marija pisze:Witaj,
jako matka chrzestna Dolly uzurpuję sobie prawo do zadania Ci kilku pytań i wyrażenia kilku wątpliwości.
odpowiadam na wszystkie pytania
marija pisze:Znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się kotką? Czy jesteś świadoma potwornej energii, jaka rozpiera tak małe kociątko?
absolutnie tak - w razie gdyby babcia miał problemy z radzeniem sobie z kotem zabiore go ja lub moja mama
marija pisze:czy babcia poradzi sobie z małym kocim tornadem?
babcia jest calkowicie sprawna i energiczna

ma dobre podejscie do zwierząt i odhodowała już nie jedno małe tonado

marija pisze:Czy twoje koty to rasowce z rodowodami? adoptowałaś je czy kupiłaś od hodowcy? są wykastrowane/wysterylizowane?
ragdollka - adoptowana, była ,,wpadką" bo znajomi nie dopilnowali swoich kotów (obecnie ich kotka jest po sterylizacji). moja kicia również jest pozbawiona kobiecosci (bylo to już u mnie jak kicia miała troszke ponad rok). kocurek został znaleziony i natychmiast wykastrowany.
marija pisze: Czy zgodzisz się poczekać na małą Dolly do czasu aż będzie zdrowa, z pełnym "pakietem medycznym"?
poczekam jesli bedzie trzeba
