Serce - kapiel - pomocy !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 19, 2003 1:12

Jej, jakie maleństwo! 8O
Wiesz, ze koty przynoszą szczescie? ;)
Życzę Wam, zeby wraz z przybyciem tej kruszynki rowziązały się Wam wszystkie problemy!

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39507
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt gru 19, 2003 8:29

Wszystko sie ułoży...
na pewno :)
a kruszynka ma wiele szcześcia,że trafiła na Takich LUUdzi
może troszke skapnie na Was :D

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt gru 19, 2003 9:49

Kingus pisze:Ale już ma ciepełko, jedzonko, witaminy, kropelki i wszystko czego trzeba ,żeby mogła być pięknym szczęśliwym kotem...

Kingus, i przede wszystkim ma CIEBIE :love:

Trzymam kciuki z całych sił za maleńką i za Was!
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pt gru 19, 2003 11:07

Dziękuję Wam ,naprawde bardzo !!!
Mała oprócz tego ,co pisałam ma przepukline(chyba tak to sie pisze?)
i już zawsze będzie kotem problemowym , jest strasznie mała, więc będzie problem z podaniem zastrzyku ,ja teraz mam tabletki które podaje się jedną sztkę na kota o wadze 2,5 kg i dzielę ją żeby podać jedną piąta...
Zdjęcia są troszkę przekłamane, ona ma takie sterczące futerko i dlatego wydaje się większa... TZ się przeraził dopiero jak zobaczył ją na żywo, na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości...
niema jak nawet za bardzo jej pogłaskać , bardziej przypomina chomika niż kota.
Co mnie zachwyciło, to to że korzysta z kuwety, jest cudna:)
I na zdjęciach też tego nie widać ,ale ma ona zadarty nosek (naprawde!)
no i załomek na ogonku, taki prawie pod kątem prostym...
I jest czarna - tzn powinna być bo w tej chwili jest wyrudziała(?) i ma straaaszny łupież...
Ale organizm ma chyba dość silny w końcu przeżyła 7 miesięcy...
Ja jestem jeszcze troszkę przerazona, ale nie mogłam inaczej, nie mogłam jej zostawić...
A zaraz będę zakraplać uszy,potem zakraplac oczy, więc trzymajcie kciuki za powodzenie akcji :wink:

Kingus

 
Posty: 75
Od: Wto wrz 23, 2003 12:07
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt gru 19, 2003 11:31

trzymamy, trzymamy
wymiziaj paluszkiem od nas kruszynkę :)
i uszy do góry, bedzie dobrze :D

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt gru 19, 2003 12:05

Wspaniali ludzie bywają na tym forum...
Ja jestem od baaardza niedawna, a już dzięki Wam przeżyłam wiele wzruszeń.
Masz wielkie serducho, Kingus.
Łzy mi kapały, jak czytałam o kici.
Ja bym jej chyba nie oddała...
Pomysl, bo naprawdę róznica w utrzymaniu dwóch kotów a trzech jest niewielka.
Najpierw miałam jednego i bałam się wziąć drugiego ze względu na koszty, ale teraz widze, że warto było, bo kocia miłość wynagradza mi wszystko.
Życzę powodzenia.

Salamandra

 
Posty: 1059
Od: Pt gru 12, 2003 7:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 19, 2003 13:19

Mam pytanie jeszcze, mała ma straszny łupież i niestety niezbyt ładnie pachnie :?
Czy mogę ją wykąpać (mam nizoral) i jeśli tak to jak???
wczoraj miała podane krople na pchły, czy już dziś mogła bym ją wykąpać, czy za wcześnie???
Czy może w czymś innym?

Kingus

 
Posty: 75
Od: Wto wrz 23, 2003 12:07
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt gru 19, 2003 14:20

Kąpiel w Nizoralu na pewno by jej nie zaszkodziła! A co podawałaś na pchły? Zwykle trzeba poczekać dobę albo dwie by preparat się wchłonął.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt gru 19, 2003 14:23

Frontline, kropelki na kark.
wczoraj dostała około 9.30
Tylko jak ją kąpać? prysznicem? w misce? Nigdy jeszcze nie kapałam kota :wink: ale ona taka przymilna a mi nos więdnie :?

Kingus

 
Posty: 75
Od: Wto wrz 23, 2003 12:07
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt gru 19, 2003 14:27

Nalej ciepłej, ale nie gorącej wody do miski, Wykąp kotkę, a na koniec nalepiej spłucz szampon prysznicem. Najłatwiej kąpać kota w dwie osoby - jedna trzyma, druga masuje.
Myślę, że jeśli wczoraj rano dostala kropelki, to dziś późnym wieczorem możesz już kąpać.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt gru 19, 2003 14:37

Kingus pisze:Frontline, kropelki na kark.
wczoraj dostała około 9.30
Tylko jak ją kąpać? prysznicem? w misce? Nigdy jeszcze nie kapałam kota :wink: ale ona taka przymilna a mi nos więdnie :?


Kingus, po pierwsze jesteś TAAAAAK WIELKA i masz TAAAAK WIELKIE SERDUCHO wprost odwrotnie jak maleńka jest ta kruszynka...

Co do kąpania, nalej ciepłej wody do miski, na dno połóż jakiś ręcznik, coby kocina nie ślizgała się (bo pewnie bez małej walki się nie obejdzie), przygotuj sobie pod ręką szampon, ręcznik do wycierania i jakiś dzbanek z wodą do płukania... Woda może być nieco cieplejsza niż Ty sobie lejesz do kąpieli, bo kociaki mają wyższą od nas temp. ciała, więc żeby dla niej nie była za chłodna... Nie używaj przysznica, bo szum wody może ją wystraszyć! Powoli włóż kocinkę do miski (wody powinno być w misce ok. 3-5 cm - nie więcej), delikatnie ją przytrzymaj jeśli będzie się wyrywać i pomalutku mokrą ręką zaczynając od głowy zmocz kocinkę. Jak będzie już morka szamponem (również zaczynając od głowy) wykąp malucha. Płukaj też najlepiej ręką, tak aby bezpośrednio jej nie polewać wodą większym strumieniem. Potem połóż na sobie suchy ręcznik i połóż kocinkę na sobie, otul ją ręcznikiem i delikatnie wycieraj masując futerko. Powinno się udać bez większej awantury. Poleciłbym ci ją może lekko przesuszyć suszarką, ale kocina dopiero by "fizia" dostała jakby usłyszała warkot suszarki - dlatego jednak tego nie polecam. Postaraj się ją jak najlepiej wysuszyć ręcznikeim i tyle. Reszta sobie sama doschnie, a i kocinka też doskonale się wyliże...
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pt gru 19, 2003 14:48

Acha, postaraj się kupić (lub daj znać jak nie będziesz miała gdzie zdobyć) taki specyfik na zachudzone kociaki.
Nazywa się NURISH UM (vitamin & mineral supplement) Omega 3, Biotin and taurin. Jest w tubce 70g. Jest to wysoko kaloryczny dodatek żywieniowy z biotyną i tauryną. Podawaj go poprzez nałożenie ok. 2 cm dziennie na łapkę, aby była pewność, że wszystko sobie wyliże. Nie podawaj do jedzonka, bo nie ma pewności czy kocinka wszysto zje, a jak się starsza i dobrze wyglądająca dorwie do tego (a jest smakowo bardzo odpowiadająca kociakom) to troszkę może przytyć za bardzo...:-)
Mam nadzieję, że szybko kocinka dojdzie do siebie...:-)
Sciskam mocno...
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pt gru 19, 2003 15:29

Ja tylko dodam zebys uwazala na kocie uszy i nie nalala do nich wody,a potem trzymala mala w duzym cieple - przy tak oslabionym organizmie latwo o jakas infekcje :?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt gru 19, 2003 15:45

Tak sobie myślę, że 400g na siedmiomiesięczną kicię to tragicznie mało. A czy istnieje możliwość, że to małe czarne biedactwo to kotka z kolejnego miotu??
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt gru 19, 2003 16:00

Przed kąpielą obetnij małej pazurki. Może walczyć, a w ten sposób unikniecie konieczności zajęcia sie w międzyczasie własnymi ranami :)

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954 i 125 gości