Oczy Mokkuni chyba troszkę lepiej, ale tej kici domek tymczasowy jest bardzo potrzebny - wydaje mi się, że jest cały czas zdezorientowana i przy każdym zbliżeniu do niej jest totalnie przerażona chyba zbyt dużo inych doznań dla niej ale ładnieje i nic innego strasznego się nie dzieje z nią
Oby jak najszybciej znalazł się domek, choćby i tylko tymczasowy... Bo ona tak piękna jest, że sama bym ją wzięła, gdyby nie obawa przed tym, jak ją przyjmą w tym stanie moje koty.
Mokka to kochana koteczka legnie do człowieka na ręce lub na kolana ponieważ tam czuje się najbezpieczniej.Choc nie widzi swietnie daje sobie radę .Jak ktoś ją pokocha bedzie miał super przytulastą koteczkę