Rudasek BEZ oczu / "operacja" emigracja ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 27, 2010 18:16 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Rudasek mieszkał z innymi kotami, z tego co wiemy nie był konfliktowy

Lidiya jest w tej chwili w fundacji - będzie do późnego wieczora, ale zagląda/my codziennie w wolnej chwili, więc odpowiedzi na Wasze pytania będą uzupełniane

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 27, 2010 18:48 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

ALICJA Borgelt pisze::D ślepiki nie są takie ułomne :oops:
Hm... :| , a jak dają sobie radę z kotką* demolką i wariatką pt. ja tu rządzę :evil: :evil: :evil:


Biorąc pod uwagę ze u mnie jest DT.,to niewidzący Kubuś przetestował już przeróżne kocie indywidualności,powiem tylko że Kuba daje czadu równo z innymi,bywa że daje im popalic,ale nie odważyłam się nigdy na konfrontację z typowo agresywnym kotem i nigdy Kuba nie będzie wychodził,w tych dwóch przypadkach jednak jego szanse są mniejsze.Ale do domowej demolki,szaleństw i urządzania kociego tornada Kuba jest wręcz prowodyrem.
Legnica
 

Post » Nie cze 27, 2010 18:55 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

ALICJA Borgelt pisze:no i zdrowie , bo mój drugi kociak ma osłabioną odporność i łapie każde g...no :cry: , chowany na smoczku

:ok:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie cze 27, 2010 19:03 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

za rudziaszka :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 27, 2010 19:13 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

To tylko pozornie będzie OT.
Wiele lat temu bardzo przyjaźniłam się z psem sąsiadów o imieniu Cygan.Dostawał smaczne kąski,przybiegał do mnie na wołanie,często spał na mojej wycieraczce.Nie chciał wejść do domu.Mieszkał,gdzie chciał.Miał dom i to dobry,ale to taki był włóczykij,często nocował na działce,wracał do domu,kiedy miał na to ochotę.Przechodził przez ulicę i to dość ruchliwą, przez most i takie życie wiódł przez wiele lat.Był już stary i umarł,a ja dopiero po jego śmierci dowiedziałam się,że był NIEWIDOMY.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56096
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 27, 2010 19:21 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

ewar pisze:To tylko pozornie będzie OT.
Wiele lat temu bardzo przyjaźniłam się z psem sąsiadów o imieniu Cygan.Dostawał smaczne kąski,przybiegał do mnie na wołanie,często spał na mojej wycieraczce.Nie chciał wejść do domu.Mieszkał,gdzie chciał.Miał dom i to dobry,ale to taki był włóczykij,często nocował na działce,wracał do domu,kiedy miał na to ochotę.Przechodził przez ulicę i to dość ruchliwą, przez most i takie życie wiódł przez wiele lat.Był już stary i umarł,a ja dopiero po jego śmierci dowiedziałam się,że był NIEWIDOMY.


piękna historia ewar, wzruszająca..
To kciuki za ten właściwy dom dla rudziaszka! :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie cze 27, 2010 20:13 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Kciuki za ślicznego rudaska :)
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie cze 27, 2010 20:24 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Obrazek
za dobry domek
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 27, 2010 20:41 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Hop po domek :kotek:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie cze 27, 2010 22:12 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Kciuki za domek :ok: , zaznaczam wątek.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 28, 2010 6:02 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Podniosę z rana.Zastanawiam się,co czuje człowiek, który oddaje kota ot,tak sobie.W dodatku już tak skrzywdzonego przez los.On jest cudny,ZDROWY, a brak oczu w niczym mu nie przeszkadza, no może nie poradziłby sobie na wolności,ale w domu? Jaki to problem? On ma tak wyostrzone inne zmysły,że w domowych warunkach będzie świetnie funkcjonował.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56096
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 28, 2010 8:05 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

Uzupelniam-

Kot mieszka z 3 innymi kotami i jego opiekunowie nigdy nie zglaszali problemow na linii ich koty- Rudasek.
Kicius funcjonuje w stadku z innymi kotami poprawnie i bezkonfliktowo :)

Gdy go brali mial 3 lata- mieli go troszeczke ponad 3 lata czyli ma troche ponad 6.
Do kuwety trafia, do misek tez :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 28, 2010 8:44 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

ewar pisze:To tylko pozornie będzie OT.
Wiele lat temu bardzo przyjaźniłam się z psem sąsiadów o imieniu Cygan.Dostawał smaczne kąski,przybiegał do mnie na wołanie,często spał na mojej wycieraczce.Nie chciał wejść do domu.Mieszkał,gdzie chciał.Miał dom i to dobry,ale to taki był włóczykij,często nocował na działce,wracał do domu,kiedy miał na to ochotę.Przechodził przez ulicę i to dość ruchliwą, przez most i takie życie wiódł przez wiele lat.Był już stary i umarł,a ja dopiero po jego śmierci dowiedziałam się,że był NIEWIDOMY.


Serio? Nie miałam pojęcia. To był pies, który zawsze mnie wyczuwał, witał się, tak się cieszył - myślałam, że widział...

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon cze 28, 2010 8:49 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

:D co myślicie o adopcji zagranicznej :ryk: to ja się piszę na kota :1luvu:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Pon cze 28, 2010 9:08 Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

ALICJA Borgelt pisze::D co myślicie o adopcji zagranicznej :ryk: to ja się piszę na kota :1luvu:

ja myśle tak :arrow: Obrazek :D
krynia08
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: RaymondJep, Szymkowa i 46 gości