Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aga_Marlena pisze:Matko gdybym wiedziała jak pomóc temu biednemu, smutnemu kotkowi…
Mała1 pisze:Dacuś zjadł dzis surowego indyka trochę.
Nie,że sam zjadł, o nie![]()
Miał go wkładany bezposrednio do pysia. Łykał, nawet nie gryzł. Zresztą nie bardzo ma czym. Biedny starzec.
Wodę wypił, tyle dobrze, skorzystał z kuwetki.
Jak podchodziłam z nim do innych klatek nie było widac zadnych rekacji .
On zachowuje się jakby mu było już wszystko jedno![]()
Mar9-zadzwonie jutro-dobrze?
Nikt nie chciałby go już na zawsze?![]()
Tosza pisze:Aga_Marlena pisze:Matko gdybym wiedziała jak pomóc temu biednemu, smutnemu kotkowi…
jego trzeba "tylko" zabrać ze schroniska.
Mała1 pisze:Czy ktoś byłby taki kochany i wspomógł by mnie i Docusia w środe po południu transportem?
niby mam auto, ale mam ostatnio mega kryzys fin i bak pusty
Liwia_ pisze:Dzielny, kochany Docuś...
Może ktoś w trochę łatwiejszej sytuacji niż mar9 mógłby przyjąć kotusia...? On będzie wymagał wizyt u weta, a Mar jest kontuzjowana, niezmotoryzowana...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości