Zajrzałam tutaj i serce mi pęka. Ja mam większość kotków tzw dzikich oraz takich,których nikt nie widział poza mną

. Jak można wystawić kota bo jest dziki-takiego kota daje się do adopcji do domku z ogródkiem w bezpiecznej okolicy. Ciągle spotykam ludzi także działających na forum i mieszkających w cz-wie,którzy bezdomność nazywają wolnością. I podpierają się pseudonaukowym bełkotem. Każdy kot musi mieć dom bo kot to zwierze domowe nawet jeśli zdziczało. Niektóre potrzebują ogródka czy łąki dlatego szuka im się bezpiecznych domków wychodzących.
NIE MA DZIKICH KOTÓW SĄ TYLKO NIEKOCHANE. Kota trzeba zaakceptować takim jaki jest.
Trzeba pozwolić wrócić tym kotkom do ich pierwszych opiekunów. I tak biedulki mają szczęście bo znam wiele przypadków oddawania kotków i od tej pory nikt nie interesuje się jak potoczyły się ich losy i często te kotki kończą tragicznie.
Trzymam kciuki oby kotki jak najszybciej wróciły do ludzi,którzy je kochają.
NIE MA DZIKICH KOTÓW SĄ TYLKO NIEKOCHANE