Pomoc Zdrojowym-Jola.goc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 06, 2010 9:20 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

To może Villemo5 do drugiego postu? :mrgreen: (zaraz mi się oberwie :lol: )

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw maja 06, 2010 9:25 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Ja bardzo chętnie bym opisała, ale ja u Joli nie byłam.

Mogę wpisać tyle, co wiem (czyli tyle, ile z wątku wyczytałam).

Mmk sprawdzisz, czy czegoś nie pominęłam.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 06, 2010 9:29 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Może chciaż przekopiuj to, co wklejałaś na Czarownicach? Mogę sprawdzić, ale chyba nie chodzi o to, żeby było wszystko, tylko, żeby lepiej naświetlić problem :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw maja 06, 2010 9:35 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Ok to dokleję.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 06, 2010 18:32 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Melduję że 48 puszek dotarło dziś do Joli , jeśli ktoś chce i może zafundować Zdojowym choć kilka proszę o pw :)

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 07, 2010 7:35 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Ja przelałam Joli wczoraj parę złotych, bo gotówka też jej się przyda, tym bardziej, że coś wspominała o jakimś rachunku za prąd :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt maja 07, 2010 10:25 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

dziś do Joli dojedzie paczka z 2 workami karmy - dostałam info że kurier będzie dziś...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt maja 07, 2010 10:43 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Ale fajnie!!
Tylko Jolę trzeba uprzedzić!! Piszę pw do Dorty!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 07, 2010 11:22 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

zaglądam ...praca nie zając :ryk:
tak mi się cos wydaje że Jola dzisiaj jechała do Urzędu Pracy, jej to prawie cały dzień zajmuje :twisted:
mam nadzieje że kurier raczej popoludniu dotrze...
dwa wory... gdzie ona to schowa przed kotami :roll:
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 07, 2010 11:28 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Dorta pisze:dwa wory... gdzie ona to schowa przed kotami :roll:


Oj jak ja bym chciała, żeby ona miała tylko takie problemy :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 07, 2010 18:00 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

olamichalska pisze:dziś do Joli dojedzie paczka z 2 workami karmy - dostałam info że kurier będzie dziś...

Olu... :1luvu:
Dorta pisze:tak mi się cos wydaje że Jola dzisiaj jechała do Urzędu Pracy, jej to prawie cały dzień zajmuje :twisted:

Cały dzień to nie... Ale prawie pół :twisted: (wliczając w to półgodzinne opóźnienie pociągu).
Dorta pisze:mam nadzieje że kurier raczej popoludniu dotrze...

Kurier oczywiście idealnie wstrzelił w te godziny, kiedy mnie nie było w domu :mrgreen: (już dawno ustaliłyśmy z Myshką, że kurierzy posiadają szósty zmysł). Zastałam więc tylko awizo, że ponowna próba dostarczenia karmy nastąpi w poniedziałek. Paczka z karmą od Amandy też nie doszła, nie mam nawet awizo.

Na szczęście, korzystając z pobytu w mieście - i mając już za co dzięki Waszym wpłatom - przezornie kupiłam 2 opakowania Whiskasa po 1,5 kg, więc do poniedziałku przeżyjemy i na suchym, i - tu z kolei dzięki zbiórce Myshki - na mokrym.

Zapłaciłam już za gaz i chyba zapłacę też za prąd, choć w tym celu będę musiała zdefraudować trochę pieniędzy z wpłat adopcyjnych oraz na sterylki i karmę. Ale dostałam parę ładnych rzeczy na bazarek, więc myślę, że na razie chociaż w ten sposób i chociaż w części uda się je odzyskać.

Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomagają! :1luvu:

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Pt maja 07, 2010 20:18 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Cieszę się, że widac światełko w tunelu! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 08, 2010 20:23 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Może w sobotni wieczór zajrzy tu jakaś dobra dusza?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 10, 2010 11:03 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

Nie wiem czy jestem dobrą duszą ale zaglądam, choć jest już poniedziałkowe południe.
Wczoraj odwiedziłam mamę i korzystając z okazji podałam Joli flaszkę Fiprexu i coś tam jeszcze dla kotów.
Martwię się, że nie pisze, bardzo źle się czuła kiedy się widziałyśmy.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 10, 2010 21:43 Re: Pomoc Zdrojowym - pod opieką Joli.goc

babajaga pisze:Wczoraj odwiedziłam mamę i korzystając z okazji podałam Joli flaszkę Fiprexu i coś tam jeszcze dla kotów.


"Coś tam jeszcze dla kotów" oprócz dużego Fiprexu to odżywcze tabletki, piękny firmowy pojemnik Sanabelle na karmę i 3 tace ze świeżymi podrobami! :D
Sprawiłaś im tym ogromną radość, Babojago, bo większość z moich podopiecznych wprost przepada za surówkami.

A ja cieszę się ze wszystkiego - także z suchego, które dziś przyszło w formie skumulowanej:

- 15 kg mixu RC, po kazyjnej cenie załatwionego przez Amandę_Onet, w którego kupnie partycypowały: Amanda_Onet, Babajaga i Myshka.

- 30 kg Puriny Cat Chow Hairball, które w całości sfinansowała Olamichalska.

I tak jak pisała Myshka, w czwartek doszły też puszki - 48 szt. Felixa za sprawą Agiag, Blond Tornado, Elwirki, Sylwiaro, Lentilki (bazarek Myshki) i samej Myshki, która ten bazarek wystawiła oraz zorganizowała całą zbiórkę.

Najmocniej i nieustająco Wam dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 105 gości