Niebieskooka Szarotka ma domek razem z Fizią!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 05, 2010 11:54 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

jak tam dzisiaj Misia? bardziej spolegliwa, jeśli chodzi o kropelki?

nasza biedna Malwinka ma od trzech tygodni dwa razy dziennie po trzy rodzaje kropelek do każdego oczka..... - wiem, co to znaczy kot już nie znoszący wpuszczania kropelek :twisted:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro maja 05, 2010 12:14 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

No, przykro strasznie, jak kocina pomiaukuje ze strachu. Ja zawijam Miśkę w ręcznik, tylko tak mogę jej cokolwiek zrobić przy oczkach.
Po podaniu ona zaraz chce uciekać pod łóżko, więc muszę ją przytrzymać, ugłaskać... To już jest przyjemne, ale jak się podaje krople 5x dziennie + maść 2x, to średnio fajnie...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 05, 2010 12:19 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

tillibulek pisze:a co mowi wet o oczkach? jak to jest z tymi trzecimi powiekami? to sie leczy rownoczesnie z kk? ma to szanse szybko ustapic? hop :!:

Miśka dostawała antybiotyk przez miesiąc. W efekcie ma czysto w plucach, ale oczy jednak są nieciekawe nadal. Zatem wetka podjęła decyzję o odstawieniu wszystkich antybiotyków i działamy miejscowo na oczy - kroplami i maścią.
Dziś Miśka siedziałą na parapecie jak ewslam do pokoju. Zza firanki nie widać było tych oczu wyraźnie (że takie biedne) i to był taki piekny kot, że ojej... :1luvu:
Z tymi oczkami jakby trochę lepiej, ale moze sobie wmawiam, już nie wiem. Cynke jej fotkę w piętek albo w sobotę to moze już będzie widać czy faktycznie się poprawia.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 05, 2010 12:19 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

joluka pisze:jak tam dzisiaj Misia? bardziej spolegliwa, jeśli chodzi o kropelki?

nasza biedna Malwinka ma od trzech tygodni dwa razy dziennie po trzy rodzaje kropelek do każdego oczka..... - wiem, co to znaczy kot już nie znoszący wpuszczania kropelek :twisted:


:strach: :strach: :strach: :strach:

joluka, jak Ty z tym wszystkim dajesz rade.... podziwiam...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 05, 2010 12:20 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

magaaaa pisze:No, przykro strasznie, jak kocina pomiaukuje ze strachu. Ja zawijam Miśkę w ręcznik, tylko tak mogę jej cokolwiek zrobić przy oczkach.
Po podaniu ona zaraz chce uciekać pod łóżko, więc muszę ją przytrzymać, ugłaskać... To już jest przyjemne, ale jak się podaje krople 5x dziennie + maść 2x, to średnio fajnie...


rany, 5x dziennie :?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 05, 2010 12:21 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

7x, kochanieńka :D
5x krople i 2x maść :mrgreen:

A joluka twarda jest, nie mnientka, da radę. Nie, Asia? :ok:
Ostatnio edytowano Śro maja 05, 2010 12:40 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 05, 2010 12:22 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

:ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 05, 2010 12:48 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

my damy radę :ok: , oby koty dały, bo z Muszelką psychicznie nie fajnie... :(

oby tylko problemy z podawaniem leków mieć.....

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro maja 05, 2010 12:53 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

Ja się modlę tylko, aby Miska nie miała chlamydii. Czy fakt, że kota NIE kicha jest pocieszający???
Dziś rano kichneła, ja zmartwiałam; ale powtórki póki co nie było... :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 05, 2010 13:46 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

Jednak nie wytrzymałam:
Obrazek

Zdjęcie jest fatalne, ale cieszę się, ze choć takie udało mi się zrobić. Miśka nie chce zdjęć, nie lubi chyba, czy coś?
Piękne ma te łocy.
Ale tak wyglada kiedy zainteresuje się czymś - normalnie przymyka oczy cały czas. Tak dobrze nie wygląda jeszcze...
EDIT: ściana za kotą to ścianka - drapanka moich kotów :oops:

Dla porównania zdjęcie z dnia przyjazdu do domu:
Obrazek

I z wczoraj:
Obrazek

I co, poprawia się choć trochę? :roll:
Ostatnio edytowano Śro maja 05, 2010 14:44 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 05, 2010 13:51 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

cudna jest!!! i nareszcie widać, że niebieskooka!!!! :1luvu: no to już syjamka pełną gębą... :mrgreen:

ogromna poprawa - i kot wygląda jak kot, a nie jak bieda!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro maja 05, 2010 13:55 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

Ale ja bym chciała zeby już u niej było stale jak na pierwszym zdjęciu... :ok:
Niecierpliwa jestem...

No dobra, idę znowu zapuścić jej krople... :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 05, 2010 14:40 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

Piękne ma już te oczka.
Jak patrzyłam na pierwsze zdjęcia, to nie wiedziałam że są niebieskie :oops:
Dopiero później doczytałam...
Ale teraz już widać :1luvu:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 06, 2010 6:48 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

Prawe oko ma jakby faktycznie lepsze. Na lewym caly czas trzecia powieka - i to jakaś grubsza... Obrzęk się utrzymuje.
Jutro idziemy do weta; może zmieni nam krople? Moje maluchy jak miałay kk to tak piorunem się to leczylo; u Miśki idzie znacznie wolniej, a ja bym już tak chciała żeby miała te swoje oczy śliczne takie, jak powinny byc...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw maja 06, 2010 12:22 Re: Beżowa Misia - prawie Syjamka ;-)

Miśka pozapuszczana, wygłaskana, zaraz pójdzie na spacerek na pokoje; zamykam swoje koty i pozwalam Miśce chodzić po mieszkaniu. Tak chociaż trochę...
Misia jest niesłychanej łagodności kotkiem. Nigdy nie pozwala sobie na żadne gesty zniecierpliwienia; jest taka biedna czasami, ale żadnego drapnięcia, fuknięcia - nic...
Śliczna i kochana kiciunia.

Dlaczego nikt do nas nie zagląda :(

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 105 gości