ufff, juz mam ciut luźniej
,...a w schronisku....
dzis sterylki miały-
Bastet, Celestynka, Berenika,Amidala i Kasieńka
po południu odwiedziłam kociaste, juz sie wybudzały ładnie
domki znalazły-Olin, trzy burasiatka i jedno nowe małe, ktorego nie widziałam nawet.
Bede dzwonić, na razie tylko trzy odebrały-te małe burasiątka
W schronisku nadal czeka mała elegancikówna

i czekają nowe dwa dorosłe koty, nie mam fotek dziś.
Czarna po kilku dniach antybiotyku zaczeła jeść

, moze bedzie dobrze
Natomiast kiepsko z apetytem Elmy

, martwię się
Dwa fivki juz się naprawde nudza w klatce.
Franus miał sznse na dom, ale niestety dom nie był w stanie zabezpieczyc okien, a ciagle je maja otwarte, wiec nie dojdzie do skutku ta adopcja.
Załujemy i ja i oni. Pani uzmysłowiła sobie mozliwość wypadniecie kota z okna i juz chyba raczej zadnego nie wezmą, wczesniej nie zdawali sobie sprawy z tego.
Fajni ludzie, szkoda...ale okna ciagle latem na oscierz pootwierane
kociaste na kociarni wylegują się w słoneczku
fajnie ,że już ciepło
siriwan-nie martw sie , sam pewnie nie pojedziesz.
Ja myslałam, żeby kartkę zrobic , ale jedna z podziękowaniami i wręczyć Państwu Młodym