Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 26, 2010 22:21 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Ujawniam się jako stały podczytywacz wszystkich wątków. Zajęło mi to kilka miesięcy i pomogło zrozumieć, dlaczego Dorcia jest osobą tak uwielbianą, przez wielu forumowiczów. Mój dzień już nie może obyć się bez sprawdzania co u Niej słychać.
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Wto kwi 27, 2010 6:41 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Witam,
i ja, zanim się obudzę poranną kawą jestem i oglądam nowe literki,
a po południu znów muszę wejść, bo rano niewiele nowego
a czasami to zapominam zamknąć stronę i tak wisi cały dzień...

ogólnie to podczytuje jak wampir, czerpie z waszej siły energie :oops:

Pozdrawiam mokro ( ale jak pięknie pachnie nowa trawa, nowe liście, rozgrzana ziemia, ech)

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 27, 2010 8:18 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Witam z rana piszących i podczytujących :D
Gutek :oops:

Pobudka 2 w nocy ,to zaczyna być normą ,przewalanie z boku na bok ,szalone myśli ...aż tłok się robi w głowie ,usypiam nad ranem ,aż się boje co to będzie kiedy w lipcu zacznę chodzić po północy ,a wstawać o świcie :strach: kierowniczka przynajmniej raz w tyg. pyta się czy się nie rozmyśliłam co do tej drugiej pracy ,jasne że nie ,jak nie spróbuję to będę frędzel :mrgreen:

Margolcia z brzuszkiem Ok jednak ma ogromne problemy z poruszaniem się ,zaczyna się niedowład tylnych kończyn :cry: wetka obejrzała i mówi ze to sprawy neurologiczne ,a że względu na operację i fatalny stan wątroby nie można na razie nic jej dać.
Łapki się rozjeżdżają ,ale jeszcze nie jest tak zle co by gorzej być nie mogło.

Małe Rude wciąż u mnie ,za małe na zmianę lokalu ,zadomowiła się na całego ,szaleje z psami ,z Kuliczkiem i Tytkiem uskutecznia takie harce że patrząc na nie nie sposób zachować powagę ,nawet gdy się nie ma humoru .

Dziś spacerek z Margolcią pod pachą ew. na brzuchu (bo wtedy mogę obiema rękoma ją trzymac ) będzie mało miły ,pada..za to jak pięknie pachnie ziemia ,trawa ,drzewa czyli życie.

nie napisze nowiny ale nie udała się Panu bogu starość .

buziaki i miłego dnia :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 27, 2010 8:37 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Dzień dobry Dorciu :)

co za pogoda, brrrrrrrrrrrr...... :roll:

oj, niedobrze, że Margolcia z tymi łapkami tak ma :( czy to minie?

Jeśli możecie Cioteczki to zajrzyjcie do wątku o działaniach Kociej Mamy (banerek w podpisie). Źle się dzieje :( to trzeba nagłośnić. Xandra już w wątku działa :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 27, 2010 9:14 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Cieszę się, że małe rude nie sprawia już kłopotów :D i że macie pociechę z niej, na razie. :lol:
Nie muszę się chociaż wstydzić za gadziny. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40410
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 27, 2010 10:02 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Małe Rude uwielbia wygrzewać nabiał Gadziny ,on siada do kompa ona pakuje się na kolana ,szukam kociaka i szukam ,nie widziałeś pytam Gada ,..nie ,nie widziałem ,coś mnie tknęło patrząc na jego głupawą minę ,a ta malizna śpi w najlepsze u niego na kolanach i tak ponoć jest bardzo często .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 27, 2010 12:07 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

w miarę uruchomiłam kozę ,muszę odrdzewiacz kupić ,okropnie mój pojazd wygląda ,ale dziś pojechałyśmy ,dama siedziała w koszyczku ,ja pedałowałam ,czy to nie powinno być na odwrót :twisted:

niech się te wypady do weta skończą bo my na szczaw pójdziemy :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 27, 2010 13:40 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Dorciu cudne są te Twoje Futra :D a czego szukał Kociaczek na 2 łapkach? :wink:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 27, 2010 21:35 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Kuliczek polowała na jakiegoś owada ,jakie ona tańce wyczyniała :lol:

dopiero wróciłam do domu ..lub już .
któras mocno zarzygała podłogę ,nie dojdę pewnie która :twisted: Mała Ruda wlazła na Bartka łóżko i dziwną poze przyjeła ,złapałam w ostatniej chwili ,w dłoni wylądowały mi balasy :twisted: Bartek by się wściekł :mrgreen:

noooormalnie nie wiem co im zrobię :x

do domu wracałam sama :strach: Gadzina na korkach .

Ogarnę mieszkanie ,futra i lezę do łóżka ,oby tylko nie było tradycyjnej pobudki .

dobrej nocki kochani .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 27, 2010 21:41 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Spokojnej nocy :ok: bez pobudek!
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Śro kwi 28, 2010 7:16 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Sernik się przywlókł 8)
Serniczek
 

Post » Śro kwi 28, 2010 7:29 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Serniczek pisze:Sernik się przywlókł 8)


to jeszcze kawka, herbatka i smacznego :mrgreen:

Dzień dobry :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 7:38 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Serniczek pisze:Sernik się przywlókł 8)


a już szykowałam czarną listę :twisted: :D


witam z rana ,pobudka była ,a jakże rytuał musiał być ,nie naszykowałam sobie inhalatora i musiałam przebić się przez rozespaną hołotę która uważała że im przeszkadzam :evil:
wygląda to przekomicznie noga lewa ,noga prawa ,macamy czy jest wolny skrawek co by się posunąć kawałek i przy okazji nic nie rozdeptać... :lol:

7 rano ja już po spacerku i karmieniu .

Burasia ma podjadaczy i miseczka suchego na dzień zaczyna być mało ,więc czeka na mnie na studzience i woła głośno.

teraz na kolanach mam Tytosława Wspaniałego i Małe Rude .

a żeby było weselej to po pierwszej w nocy przyleciał mój syn z krzykiem ze coś mu nalało na kołdrę :? czyli Małe Rude znalazło sobie duuużą kuwetkę :twisted: :smokin:
dziecko spało pod kocem ,obiecało mi że mnie zamorduje :strach:

Margolcia ok.niestety warczy okropnie dalej :?

za to Czarka zaczyna kaszleć ,najbardziej w nocy.

za 2 tyg. sterylizuje Kuliczka ,spytałam wetki czy nie mogę długu jakoś odpracować ,lecznicę im będę pucowała ,w pole pójdę ,dzieci pobawię ..Nie :twisted: pola nie mają ,dzieci tylko czworonożne ,ech podłoty i tyle .

buziaki i miłego dzionka :ok:

magdaradek uwielbiam Serniki nawet bez kawy 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 7:59 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

dorcia44 pisze:
Serniczek pisze:Sernik się przywlókł 8)


a już szykowałam czarną listę :twisted: :D


witam z rana ,pobudka była ,a jakże rytuał musiał być ,nie naszykowałam sobie inhalatora i musiałam przebić się przez rozespaną hołotę która uważała że im przeszkadzam :evil:
wygląda to przekomicznie noga lewa ,noga prawa ,macamy czy jest wolny skrawek co by się posunąć kawałek i przy okazji nic nie rozdeptać... :lol:

7 rano ja już po spacerku i karmieniu .

Burasia ma podjadaczy i miseczka suchego na dzień zaczyna być mało ,więc czeka na mnie na studzience i woła głośno.

teraz na kolanach mam Tytosława Wspaniałego i Małe Rude .

a żeby było weselej to po pierwszej w nocy przyleciał mój syn z krzykiem ze coś mu nalało na kołdrę :? czyli Małe Rude znalazło sobie duuużą kuwetkę :twisted: :smokin:
dziecko spało pod kocem ,obiecało mi że mnie zamorduje :strach:

Margolcia ok.niestety warczy okropnie dalej :?

za to Czarka zaczyna kaszleć ,najbardziej w nocy.

za 2 tyg. sterylizuje Kuliczka ,spytałam wetki czy nie mogę długu jakoś odpracować ,lecznicę im będę pucowała ,w pole pójdę ,dzieci pobawię ..Nie :twisted: pola nie mają ,dzieci tylko czworonożne ,ech podłoty i tyle .

buziaki i miłego dzionka :ok:

magdaradek uwielbiam Serniki nawet bez kawy
8)
:oops: och jeju.....zawstydziłem siem :oops: :oops: :oops:
Serniczek
 

Post » Śro kwi 28, 2010 8:14 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

się nie ma czego wstydzić :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 156 gości