Ja nie mogę! Ginger obsrał Samuela :0

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 30, 2003 10:57

Ofelia pisze:
kordonia pisze::smiech3:

Dla kotów to na pewno fajne nie było, ale jak czytam te Twoje opowieści "z kupami" w tle, przedtem o Batmisiu, a teraz tą, to umieram ze śmiechu.


Rzygają też, ale to już nie jest zabawne ;)


Na siebie? Litosci!

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 01, 2003 13:25

No ale właśnie - dlaczego w ogóle robi poza kuwetą? Jeszcze się nie nauczył, czy juz umie tylko od czasu do czasu nie chce?
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Pon gru 01, 2003 14:32

Iwona pisze:
Dorotka pisze:Lubię takie tematy, bo mozna się nieźle pośmiać :lol:

Tylko co ja mam powiedzieć, jak oprócz małego kociaka, który za chiny ludowe nie chce zapamietać gdzie jest kuweta (natomiast dokładnie pamieta podłogę pod rogówką i biurkiem, kąt za lodówką itp. :evil: ) to mam jeszcze małego Krzysia (rok i 2 miesiące), który też najczęściej nie kojarzy co to nocnik i ciagle chodzi obsikany. Chyba bedę robić zakłady, który z nich wcześniej załapie :)

Pozdrowienia dla pokrzywdzonego !!

moja corka zalapala jak miala rok i 10 miesiecy. kot chyba bedzie pierwszy. wystarczy po kazdym jedzeniu i piciu wsadzic na chwile do kuwety i jak zrobi co trzeba poglasakc i pochwalic. a kuwete ttrzeba stawiac w miejscu, ktore sobie kociak wybral do siusiania i kupkania.


Na Samuelu :twisted: 8O

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 01, 2003 14:56

[/quote] a kuwete ttrzeba stawiac w miejscu, ktore sobie kociak wybral do siusiania i kupkania.[/quote]

Na Samuelu :twisted: 8O[/quote]

W kuchence gazowej z tylu? :evil:

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 01, 2003 16:38

lorraine pisze:Na siebie? Litosci!


Nie, ale jednak zabawnie. Dziś rano słyszę znajome odgłosy, potem zakopywanie. Nie chciało mi się wstać ;) Jak TŻ wstawał to go powiadomiłam, że jest rzyg pod drzwiami. I dobrze, bo by nie znalazł. Rzyg był przykryty wycieraczką :?

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], puszatek i 39 gości