Malizna odeszła ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2010 10:24 Re: Malizna odeszła ;(

Liwia_ pisze:Gdyby tylko ktoś się wcześniej pochylił nad bezbronnym malcem, mogła mieć przed sobą całe, szczęśliwe życie :crying:
Może gdybym zabrała ją choćby godzinę wcześniej, może do innej lecznicy...? Nie wiem. Nie wiem jak się w ogóle pogodzić z Jej odejściem, to tak cholernie niesprawiedliwe...

Przepraszam, Malutka :cry:


Liwia_ zrobiłaś więcej niż ktokolwiek dla tego maleństwa,
dzięki Tobie za przeproszeniem "nie zdechła pod płotem" tylko
ktoś się nią zajął. Można by mieć pretensje do azylu, że nie zorientował się w jakim stanie jest koteczka.
Tylko, że teraz... jest za późno, ale teraz już nic jej nie grozi. [*]

Kli

 
Posty: 180
Od: Wto lut 16, 2010 15:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 16, 2010 10:26 Re: Malizna odeszła ;(

Bardzo, bardzo przykro. Kolejny raz :cry: :cry: :cry:
Śpij spokojnie Maleńka.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto mar 16, 2010 10:37 Re: Malizna odeszła ;(

Tak bardzo mi przykro...
:cry: :cry: :cry:

(*)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 16, 2010 10:43 Re: Malizna odeszła ;(

Bardzo, bardzo mi smutno i przykro... :cry:

Maluszku [']
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 16, 2010 11:13 Re: Malizna odeszła ;(

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 16, 2010 11:17 Re: Malizna odeszła ;(

Kli pisze:
Liwia_ pisze:Gdyby tylko ktoś się wcześniej pochylił nad bezbronnym malcem, mogła mieć przed sobą całe, szczęśliwe życie :crying:
Może gdybym zabrała ją choćby godzinę wcześniej, może do innej lecznicy...? Nie wiem. Nie wiem jak się w ogóle pogodzić z Jej odejściem, to tak cholernie niesprawiedliwe...

Przepraszam, Malutka :cry:


Liwia_ zrobiłaś więcej niż ktokolwiek dla tego maleństwa,
dzięki Tobie za przeproszeniem "nie zdechła pod płotem" tylko
ktoś się nią zajął. Można by mieć pretensje do azylu, że nie zorientował się w jakim stanie jest koteczka.
Tylko, że teraz... jest za późno, ale teraz już nic jej nie grozi. [*]

Malenka [*]
Liwiu dzięki Tobie nie umierała w samotności , na zimnie i bez opieki :cry: :cry: :cry: A tym którzy jej taki los zgotowali powinni za to zapłacić :!: :!: :!:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto mar 16, 2010 14:15 Re: Malizna walczy o życie - potrzeba wsparcia i dt - Katowice

Też mam nadzieję, że ta znieczulica i obojętność wróci do tych, którzy skazali ją na śmierć :(
Nie mogę się otrząsnąć, do końca jednak wierzyłam, że się uda :cry:

iwona66 pisze:Proszę o nr konta :kotek: :ok:

Malutkiej nikt już życia nie wróci, nie będzie potrzebny dt... :cry: Czy mogłabym prosić, by deklarowane dla jej dt wsparcie trafiło do jej towarzyszy niedoli, którym się udało (z "macierzystego" wątku - viewtopic.php?f=1&t=108628 - są w dt, który opiekuje się wieloma biedami, a będą wymagały sporych nakładów finansowych...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto mar 16, 2010 15:34 Re: Malizna odeszła ;(

oczywiście że deklaracja pomocy jest nadal aktualna,
bardzo mi przykro z powodu Malizny (*)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto mar 16, 2010 17:16 Re: Malizna odeszła ;(

Liwia_ pisze:Gdyby tylko ktoś się wcześniej pochylił nad bezbronnym malcem, mogła mieć przed sobą całe, szczęśliwe życie :crying:
Może gdybym zabrała ją choćby godzinę wcześniej, może do innej lecznicy...? Nie wiem. Nie wiem jak się w ogóle pogodzić z Jej odejściem, to tak cholernie niesprawiedliwe...

Przepraszam, Malutka :cry:

Liwia to nie tak..
zrobilas wszystko i weci rowniez co bylo w ludzkiej mocy..reszta to kwestia cudu..
najwazniejsze,ze kitenka nie umarla samotnie gdzies w kaciku..byla wsrod ludzi,ktorzy sie nia opiekowali i walczyli o jej zycie..
Malizna badz szczesliwa za Tęczowym Mostem maleńka[*]
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto mar 16, 2010 20:26 Re: Malizna odeszła ;(

bardzo, bardzo mi przykro Liwia_
:(

[i]dla maleńkiej

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Myszorek i 873 gości