Nie sądze, że da się przekonać, a raczej nie ma na to szans.A nawet jak tak to ja bym go już potem nie oddała.Za bardzo się przywiązuję.Do niego to już się przywiązałam.A nie mogę miać na utrzymaniu 2 kotów i w dodatku 2 szczurów.Nie stać mnie na to.Mojego kota karmie KK i surowizną, bo nic lepszego to niestety u nas nie bywa

ale tak to jest ze studentami.Czasem sobie odmawiam i jemu daję, bo takie są warunki u nas.Jak chcę mieć zwierzę to sama muszę je utrzymać.A druga sprawa to wakacje, co ja z nim zrobie jak wyjadę, mój spędza wakacje na działce, ale tego niewidomego bałabym się zabrać na działke.Za duże niebezpieczeństwo.
