Gabryś, biało-rudy leniwiec :)

aha! zaczynamy akcję odkłaczanie.
dobrze, że on te kłaki zwracał :roll:

kupiłam dziś pastę, wycisnęłam mu odrobinkę na łapkę, a Królewicz zdziwiony

musiałam mu tę jego łapę pod nochal podstawić, ale też nie bardzo wiedział co z nią robić :lol:

tadaaa... nie śpi ;d

No taki śpioszek z tego Gabrysia

a cudny i dostojny jak zwykle

Jaki on podobny do mojego ukochanego kocurka:)

Będę zaglądać :1luvu:

sauatka pisze:aha! zaczynamy akcję odkłaczanie.
dobrze, że on te kłaki zwracał
kupiłam dziś pastę, wycisnęłam mu odrobinkę na łapkę, a Królewicz zdziwiony musiałam mu tę jego łapę pod nochal podstawić, ale też nie bardzo wiedział co z nią robić

No moje nie lubią odkłaczania, zwykle na siłe dostają bo po dobroci żeby same zjadły to nie ma szans :evil:

i wtedy kot chdzi umazany pastą po pysiu, czasem łapkach i sie wylizuje - śmieszny wtedy wyglądają :mrgreen:

Witamy o poranku rudzielca:)

dzień dobry!

dzisiaj znów zastałam zwymiotowane kłaki na dywanie :roll:

kupiłam pastę Gimpet, więc chyba dobra, ciekawe kiedy zacznie działać.

Bezo-Pet to dobra odkłaczająca pasta. Mogę śmiało polecić, chociaż moje dostają teraz specjalne chrupki, bo żeby podać któremuś pastę, to trzeba się trochę nagimnastykować :twisted:

Gabrysiu

Na moje Malt Soft Gimpeta działa, w sensie się nie zakłaczają. Czego i Gabrysiowi życzę

Będą jakieś kolejne mrożące krew w żyłach filmy?

Gabrycho od kilki dni nie wymiotuje kłakami, a ma apetyt i załatwia się normalnie, więc chyba działa

filmik, hmm, no dobra ;p
nasz aparat niestety nie ma funkcji nagrywania, więc taki z komórki... mrożący krew w żyłach... bo przecież mógł spaść z tego stołu! :mrgreen:

Gabryś pomaga pani w kuchni :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=qRi3nrqLKZM

Rzeczywiście film emocjonujący. W pewnym momencie miałam wrażenie, że Gabryś wstanie na cztery łapy, ale nie... przełożył się na drugi boczek.

Zanim przyjechał do nas Gabryś, to TŻ mówił, że pewnie będzie po wszystkim skakał, a za nim pies z jęzorem na wierzchu.
Tymczasem Gabryś prawie cały dzień przesypia nad kaloryferem. Z psem rozdają sobie buziaki.
Wieczorem jest tylko moment, kiedy Gabryś rozładowuje całą zgromadzoną przez dzień energię, szybko biegnie z jednego pokoju do drugiego, po czym leniwie wraca na swoje miejsce.
Nie wiem co robi w nocy, ale często śpi z nami w łóżku :1luvu:

A, jak słyszy, że w kuchni się coś gotuje, to przybiega, staje wyciągnięty na dwóch łapkach i wtedy zwykle słyszę głos TŻ 'KOOOCHANIE! weź go!', no co, co on ci złego robi... 'no nie mogę mu nic nie dać jak tak na mnie patrzy' :ryk:

Oj wpasował wam się Gabryś wpasował

Gimpet nie na wszystkie koty działa, więc obserwujcie.... Bardzo dobry jest Remover (wypróbowane), najtańszy chyba w tej chwili w Kuchni Pupila (w sklepach stacjonarnych nie widziałam), można też poprosić o zniżkę w Krakvecie, gdy załączy się link z Kuchni Pupila.

Czasem kot może stać się mniej aktywny właśnie przy zakłaczeniu :wink:

Choć może faktycznie taki to po prostu charakter Gabrysia.

sauatka pisze:Gabrycho od kilki dni nie wymiotuje kłakami, a ma apetyt i załatwia się normalnie, więc chyba działa

filmik, hmm, no dobra ;p
nasz aparat niestety nie ma funkcji nagrywania, więc taki z komórki... mrożący krew w żyłach... bo przecież mógł spaść z tego stołu!
Gabryś pomaga pani w kuchni
http://www.youtube.com/watch?v=qRi3nrqLKZM

Jak miło znów widzieć tą szczęśliwą łaciatą mordkę :1luvu:

Agulas74 pisze:Bardzo dobry jest Remover

o, w takim razie wypróbujemy. dzięki

widziałam też w sklepie karmę odkłaczającą, purina z tego co pamiętam, ale cat chow to chyba nie najlepsza karma :roll:

pozdrowienia od Gabrysia ;p

Gabryś, biało-rudy leniwiec :)

Kto przegląda forum