K-ów, Jerry odszedł :-(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 28, 2009 11:57 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Tweety: jeśli mamy ten plakacik z 1% jakoś w pliczku, poproszę na adres edyta.forman@gmail.com.. zawiesiłybyśmy dziś z queen_ink w arwecie..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon gru 28, 2009 12:04 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

1. poprosze o namiary na osobę, która przygotowuje krople Bacha

2. Tweety podaj mi prosze serię szczepionek muszkieterów. Shani się nie zaraziłą więc to raczej wina szczepionek

3. Tosia zostaje u mamy do Nowego Roku. Międzyczasie zobaczymy jak reaguje na więcej niż jednego kota. Potem prosze szukać jej DT. Mama ma u siebie 5 kotów i codziennie chodzi karmić 4 bezdomniaki. Kolejny kot do któego trzeba zachodzić, pogłaskać, nakarmić... to za dużo dla wiekowej Pani (dobrze że tego nie czyta :-)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 12:07 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Akima pisze:1. poprosze o namiary na osobę, która przygotowuje krople Bacha


Pisz do forumowej ryśki :) lub www.czarny-kot.pl
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon gru 28, 2009 12:28 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Muszę Wam powiedzieć,że odkąd pojawiły się u mnie te ostatnie maluchy -Skarpetka,Mały,i Czarna to mój Tom robi za mamusię.Szczególnie Mały jest jeszcze bardzo kocim dzieckiem i często jeszcze szuka sutka mamusi...co się Tomowi akurat podoba..

tutaj akurat przytulony Mały do Toma... :)

Obrazek
Obrazek

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 12:29 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Kwiatokoty mieszkają w kuchni. Jakoś się zaaklimatyzowały. Są po prostu przepiękne! Swoją urodą zwalają z nóg.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:11 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Mam do oddania 2 kołdry:
1.gruba, puchowa (wypełnienie pierze + puch), bardzo ciepła
2.cieniutka, letnia, wypełnienie syntetyczne
Obie mają swoje lata, ale mogą komuś jeszcze posłużyć. Dzisiaj kupiłam nowe, a nie mam miejsca żeby gromadzić zapasy.
Jeśli nikt nie chce to może na Kocimską? Ta cienka będzie od razu świetnym posłankiem, z grubej pewnie trzeba by poszyć poduchy, bo jest wielka.
Proszę o wiadomość na pw.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:13 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Takie rzeczy przydają się moim psom. Ale Kocimska ma pierwszeństwo.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:37 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Miuti pisze:Takie rzeczy przydają się moim psom. Ale Kocimska ma pierwszeństwo.

Ok, Miuti, jeśli Kocimska nie wyrazi zapotrzebowania będą Twoje :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:51 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Miuti pisze:Kwiatokoty mieszkają w kuchni. Jakoś się zaaklimatyzowały. Są po prostu przepiękne! Swoją urodą zwalają z nóg.


Miuti a całe towarzystwo jest miziaste czy coś wymaga oswajania? Bo kwiatowe koty to może ja bym wzięła do siebie po Nowym Roku gdy ostatni Muszkieter pójdzie do domu, jeden idzie jutro, drugi 2.01. Leokoty mogłyby iść na Kocimską i Goldi z Szari również, tutaj zależy na czasie dla nich a tam łatwiej jest się umówić aby je pokazać a że to małolaty to lubią pobrykać i miałyby miejsce. Więc w miejsce 8 kotów dostałabyś 2 koty po zmarłej pani, jak to widzisz?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:52 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

A ma może ktoś z Was jakieś niepotrzebne prześcieradła, szmaty, czy coś takiego? Bo będziemy ciachać nasze łobuzy i przydałyby nam się, a nie mamy.. :oops:

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:53 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

maja215 pisze:Muszę Wam powiedzieć,że odkąd pojawiły się u mnie te ostatnie maluchy -Skarpetka,Mały,i Czarna to mój Tom robi za mamusię.Szczególnie Mały jest jeszcze bardzo kocim dzieckiem i często jeszcze szuka sutka mamusi...co się Tomowi akurat podoba..

tutaj akurat przytulony Mały do Toma... :)

Obrazek


a jak z ich zdrowiem? byłaś z nimi w lecznicy?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:54 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Leone pisze:A ma może ktoś z Was jakieś niepotrzebne prześcieradła, szmaty, czy coś takiego? Bo będziemy ciachać nasze łobuzy i przydałyby nam się, a nie mamy.. :oops:


a do czego ma to służyć?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 14:59 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Tweety pisze:
Leone pisze:A ma może ktoś z Was jakieś niepotrzebne prześcieradła, szmaty, czy coś takiego? Bo będziemy ciachać nasze łobuzy i przydałyby nam się, a nie mamy.. :oops:


a do czego ma to służyć?



Jako podkłady. Bo my, szczerze mówiąc, nie znamy się tak dobrze na tym, a Gracja mówiła, że po sterylce nie zawsze dadzą radę dojść do kuwety, więc lepiej podłożyć jakieś stare prześcieradła, czy coś w tym stylu.

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 15:01 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Kwiatokoty są płochliwe, ale porwane na ręce cudnie mruczą.
Goldencaty j.w.
Leokoty: Selma i Spotka - supermiziaste, Spoti i Seldżuk - płochliwe ale mruczące na rękach.

Przyjmuję propozycję.

Mam jeszcze kotki od staruszki - te, co sobie miały radzić. Są to: Czarny Braciszek i Szary Braciszek.
Supermiziaste.
Ale to nie AFN.


Przytyłam przez Święta!
Obrazek
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 15:04 Re: K-ów, nowe koty na horyzoncie ....

Miuti pisze:Kwiatokoty są płochliwe, ale porwane na ręce cudnie mruczą.
Goldencaty j.w.
Leokoty: Selma i Spotka - supermiziaste, Spoti i Seldżuk - płochliwe ale mruczące na rękach.

Przyjmuję propozycję.

Mam jeszcze kotki od staruszki - te, co sobie miały radzić. Są to: Czarny Braciszek i Szary Braciszek.
Supermiziaste.
Ale to nie AFN.


Przytyłam przez Święta!
Obrazek


Miuti, nic nie mów - ja wyglądam jeszcze gorzej niż zwykle. Ale tak to jest jak mieszka się jeszcze z Dziadkami. Tu z jednej strony Mama wciska, z drugiej strony Babcia wciska i weź tu odmów ;) Ale jutro już wracam do Krakowa, więc koniec z obżarstwem :spin2:

Jak wrócę, to też zorientuję się co z tym ostatnim kociakiem z Bałuckiego i czy pojawiła się ich matka.

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 90 gości