ja napisze brutalnie
ten kot jest w stanie tragicznym
ktokolwiek zechce wziac go na DT po "doleczeniu" w lecznicy musi miec wiedze i
duza swiadomosc n/t grzybicy, niestety
a leczenie jej nie zawsze jest latwe - jakos prosciej byloby wymienic przypadki, kiedy to bylo rzeczywiscie proste...
nie mowiac o innych mozliwosciach dalszych chorob...
czy przetrzymanie w lecznicy obejmuje wszystkie badania mozliwe???
osobiscie z powodow roznych wiem, ze psychicznie nie jestem w stanie wziac na DT kota, ktory nie jest "pewny"... nawet jesli oznacza to jego smierc - bo to smierc bez mojego bezposred niego udzialu
kota na DS nie szukam