Shira a dzień dobry

Miło mi że ktoś jeszcze zagląda

Byłam w klinice. I ja to chyba naprawde jestem przewrażliwiona
Tosia to podobno okaz zdrowia
Wszystko po kolei kazałam sprawdzić, nawet zapisałam sobie wszystko zanim pojechaliśmy.
Temperatury nie ma, oprócz kichania zero innych objawów, piekne oczka i nosek

Troszkę mi ulżyło aż

Dostała witaminki. Chciała też dać cos a la immunadol no ale mała już dostaje przeciez

No i mam ją obserwowac i obserwować bo póki nie ma więcej objawów to koci katar może być ale być nie musi i szkoda małej męczyć antybiotykami

Pytałam sie i tu o szczepienie. Powiedziała, ze ona by proponowała za 2 tygodnie, brała pod uwagę ze jest po pp i ze nie wiadomo co jesczez z katarkiem więc mam nadzieje że będzie dobrze

No i ten wet jednak mi sie wydaje rozsądny

Miałam wrzucić zdjęcia jak bawi sie piłką i jak łapie ptaka ale mój TZ zapomnial czytnika kart z pracy więc dopiero jutro wieczorkiem

Kinga w takim razie ide tez na wątek Pięciokąta
