KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 10, 2009 10:56 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

to może jeszcze doprecyzuję, to co już napisałam w wątku Ślepaczków.

3 sztuki w klatce dotyczą MAŁYCH kociąt (6-8 tygodni). Kociaki większe nie mogłyby tak siedzieć, już takie 5 miesięczne muszą siedzieć pojedyńczo. A niestety nie mogę obiecać więcej niż 2 klatek - reszta musi zostać wolna... Czyli jeśli wybrałoby się kocie podlotki - możemy pomóc tylko 2... Dlatego jeśli uda się znaleźć sponsorów - prośba o wybranie kociąt możliwie małych (a spośród wszystkich małych - tych najbardziej chorych, które mają najmniejsze szanse, m.in. wrzody w oczach itp.).

Sherina - Zosia mówiła mi wczoraj o ok. 20 maluszkach (takich powiedzmy 6-8 tyg. jak te na zdjęciach)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 11:01 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

acha..dzięki Jopop
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lis 10, 2009 11:02 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Ja mogę zadeklarować 50 zł
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto lis 10, 2009 11:17 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Według mnie jest ich ponad 20... a dokładniej- było.
Na fotkach widać dwa koszyki - w pierwszym głównie szaraczki, zdecydowanie młodsze i słabsze.
W drugim - razem z czarną koteczką z białymi znaczeniami (też młódka- spanikowana, zgarnięta poprzedniego dnia) nieco starsze ale też dzieciaki (te bym strzelała że maks 6 tygodni).

Prawdę mówiąc na razie nawet nie myślałyśmy o wyciąganiu podrostków z kociarni, tylko o tych drobinkach z pomieszczeń "biurowych".
Obrazek

Obrazek

teapot

 
Posty: 490
Od: Nie maja 04, 2008 10:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 11:18 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Wróciłam z pracy (jestem na zwolnieniu, ale oczywiście to nic nie znaczy), czuję, że muszę wrócić do łóżka. Jeśli znajdą się chętni by wspomóc kociaki (a na razie idzie nieźle) - trzeba po nie SZYBKO pojechać. teapot, Zosiu - nie mam pojęcia kiedy dacie radę, ale tu każdy dzień się liczy. Gdybyście wybierały się już dziś lub jutro - bardzo proszę o kontakt. Niestety mogę mieć czasem wyciszony telefon, usiłuję przespać to przeziębienie. Ale co parę godzin - włączam, zresztą będę tu co jakiś czas zaglądać.

Jakby co - mam klucze od lecznicy gdyby trzeba było zainstalować maluchy poza godzinami otwarcia (np. jutro jest święto...). Tylko proszę w takiej sytuacji o podwózkę autem, żebym się nie doprawiła do końca...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 11:59 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Ja sie dolanczam, 100 co miesiac, juz ide zrobic przelew, wiecej nie moge bo mam jeszcze inne zabojcze zoobowiazania :oops:

yooraskowo

 
Posty: 198
Od: Pon lis 09, 2009 23:28

Post » Wto lis 10, 2009 12:09 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Dzisiaj, ok.15.00 będę wiedziała ile kociąt i za ile :roll: może wziąć moja lecznica, wstępnie lecznica podała, że może wziąć 5 kociąt..
lecz kociaki trzeba później gdzieś umieścić a z DT krucho,
ja po leczeniu mogę wziąć 2 kociaki /podstawowe rzeczy tzn. jedzonko, żwirek, środki na odrobaczenie mam/ i niestety, ale do leczenia teraz nie mogę nic dołożyć :(
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lis 10, 2009 12:25 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Zaznaczam watek :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto lis 10, 2009 13:57 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

napialam na watku slepaczkoiw, ze wrazie potrzeby tez moge zorganizowac pobyt w szpitaliku - 20 zł za 1 klatke z 3 kotkami, moze byc wiecejklatek ale wtedy drozej.
Dodatkowo wyzywienie i leki - tego nie obejmuje koszt, to jedynie cena za opieke, nocleg i podawnie lekow. PLus taki, ze szpital jest pusty wiec mala szansa na zlapanie infekcji. Wiecj na watku slepaczkow, przeparaszam ale nie moge duzo pisac, jestem w pracy

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lis 10, 2009 13:57 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

podniosę..nie wiadomo ile maluszków jeszcze żyje :cry:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lis 10, 2009 14:24 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Słuchajcie, ja mogłabym pojechać po kociska pociągiem nawet jutro, ale jest pewien szkopuł - jako osoba aktualnie bezrobotna nie mam kasy :cry: Bilet w te i z powrotem kosztuje 70 PLN. Plus ew. taksówka tu na miejscu (ze względu na koty, a nie na mnie). Yooraskowo, mówiłaś, że p. Maria mogłaby podrzucić koty na dworzec? Czy byłabyś skłonna zapytać ją o to?
Druga sprawa jest taka, że mój transporter zaginął w ogniu walki boguszyckiej i nie powrócił :( Więc ktoś by musiał pożyczyć takowy. Teapot może wrzucić w tytuł, że pilnie potrzebny transport? Zawsze więcej osób zauważy...
Z dobrych wieści - kotka X, czyli ta "moja" szylkretka zrobiła dziś Pierwszą Prawdziwą Kupę :lol: Jak się okazuje powodem sraczki było jej niezwykle bogate życie wewnętrzne... Nie rozumiem, gdzie w 40-to dekowym kocie zmieściła się glizda długości 10 cm 8O
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 14:27 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Teapot, może wstaw w tytule, że potrzebny kierowca? Zofii ciężko będzie się telepać pociągiem z kociakami.
W razie czego mogę pożyczyć transporter z ocieplaczem, podaję nr na priv :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lis 10, 2009 14:28 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

poczekaj chwile, jutro jest dzień wolny, może ktoś będzie mógł pojechać samochodem. myślę, że koszty będą podobne, a przynajmniej ciepło i szybko cały czas...

wrzucam zapytanie do mojego wątku
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 14:29 Re: Malutkie kociątka umierają w Piotrkowie, b.prosimy o pomoc!

Zofia&Sasza pisze:Słuchajcie, ja mogłabym pojechać po kociska pociągiem nawet jutro, ale jest pewien szkopuł - jako osoba aktualnie bezrobotna nie mam kasy :cry: Bilet w te i z powrotem kosztuje 70 PLN. Plus ew. taksówka tu na miejscu (ze względu na koty, a nie na mnie). Yooraskowo, mówiłaś, że p. Maria mogłaby podrzucić koty na dworzec? Czy byłabyś skłonna zapytać ją o to?
Druga sprawa jest taka, że mój transporter zaginął w ogniu walki boguszyckiej i nie powrócił :( Więc ktoś by musiał pożyczyć takowy. Teapot może wrzucić w tytuł, że pilnie potrzebny transport? Zawsze więcej osób zauważy...
Z dobrych wieści - kotka X, czyli ta "moja" szylkretka zrobiła dziś Pierwszą Prawdziwą Kupę :lol: Jak się okazuje powodem sraczki było jej niezwykle bogate życie wewnętrzne... Nie rozumiem, gdzie w 40-to dekowym kocie zmieściła się glizda długości 10 cm 8O


Na transport wygrzebię...albo na bilety albo na zwrot za benzynę.
Ale więcej naprawdę nie dam rady.
I dorzucę transporterek- torbę. Wygodny do zarzucenia na ramię.
Oki -to zmieniam tytuł.
Obrazek

Obrazek

teapot

 
Posty: 490
Od: Nie maja 04, 2008 10:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 14:41 Re: Kocięta umierają wPiotrkowie, potrzebny transport na już!

to ja na wszelki wypadek przypomne o drugiej leczniy - gdyby byly fundusze na oplacenie pobytu kotkow mozna by bylo zabrac ich nawet wiecej.... tam bedzie spokojnie kilka klatek wolnych... gdyby ktos chcial skorzystac prosze o kontkat tel - nie bedzie mnie jutro na forum

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości