Małgosia(chore nerki)..dziś już w niebie..[*]

proszę bardzo.. tak na szybko, bo mnie Dulencja pogania, aż się prawie obiadem zaksztusiłam :wink:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hq3b4][img]http://img340.imageshack.us/img340/1129/malgosia.gif[/img][/url]

Nieprawdę gadasz, kobito :twisted:

Dałam Ci trzy minuty na zjedzenie obiadu :twisted:

Mam w podpisie Małgoooosięęęę!!!!!

Ja też!

Dziękuję

z całego serca :1luvu:

Jutro powiem Małgoni, że ma własny banerek.

Jak będzie miała nowe zdjęcia to poprawię bannerek

Pozdrawiam nadmorskie dziewczyny

btw.. przypomniał mi się taki widok z 3miasta...siedzi facet nad motławą.. vis a vis żurawia i łowi ryby..
obok niego siedzi kot jak zaczarowany i patrzy się na wędkę..
dość długo tam stałam.. facetowi udało się wreszcie złowić.. pewnie jakąś małą płotkę..
wyjął rybę i oddał kotu

Szalenie kocham 3miasto :1luvu:

iskra666 pisze:Jak będzie miała nowe zdjęcia to poprawię bannerek

Się zgłosimy, bądź pewna :wink:

I nawet ust nie zdążysz otworzyć :twisted:

iskra666 pisze:btw.. przypomniał mi się taki widok z 3miasta...siedzi facet nad motławą.. vis a vis żurawia i łowi ryby..
obok niego siedzi kot jak zaczarowany i patrzy się na wędkę..
dość długo tam stałam.. facetowi udało się wreszcie złowić.. pewnie jakąś małą płotkę..
wyjął rybę i oddał kotu
Szalenie kocham 3miasto

Małgoniu kochana, miziam Cię wirtualnie, niestety i trzymam kciuki :ok:

mocno

za koteczkę Małgosię :ok:

ja też kocham 3miasto :1luvu:

Dulencja pisze:
iskra666 pisze:Jak będzie miała nowe zdjęcia to poprawię bannerek

Się zgłosimy, bądź pewna I nawet ust nie zdążysz otworzyć

nie wątpię bannerkowa terrorystko :wink:

Piękna Małgoś szuka domuuuuu!!!!!!!!!!!

Spadła nam cudna dziewczynka daleko!
Małgoś-wedruj na samą górę,taką ślicznotkę musi ktoś pokochać,by rozgrzała swoją miłością pochmurne,zimne dni!

Dziękujemy za pamięć i pomoc. Ciężko spać gdy ma się świadomość, że ona tam sama siedzi...noc jest za długa... Małgosiu zaraz do ciebie jadę kochana.
Tak się cieszyłam, że "mam spokój" przynajmniej jeżeli chodzi o Sopociaki, bo wszystko ciachnięte, zadbane, choć żyjące wolno i fukające na nas jak im dajemy jeść :roll:

a jednak ...nie wzięłam pod uwagę tego, że przybłąka się "bieda", którą "człowiek" wyrzucił...wyć mi się chce...ona nie była przygotowana na życie na wolności, ona sobie nie radziła na wolności...jestem wdzięczna moim Sopociakom, że jej nie przegoniły ze swojego terenu, tylko pozwoliły zjeść i zostać.., że zachowały się przyzwoicie.

Ludzie nie mieli serca,a koty ja przygarnęły-i jak tu kochac ludzi?????

Podrzucamy, może dzisiaj ktoś bedzie chciał zrobić dobry uczynek?

Małgosia(chore nerki)..dziś już w niebie..[*]

Kto przegląda forum