
W sumie to moze i dobrze bo pogoda brzydka i foty nie bylyby zbyt ladne.
Na spotkanie budkowe przyjade o tej,o ktorej ciotka mnie zabierze;)
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
DorotaEm pisze:Syn dzwonił, że targa siatę żarcia od młodzieży z LO nr 7Jak dotrę do domu, to zestawię, ile skąd już mamy...
P.S. A kotki to zawsze były wesołe, tylko czasami poprostu nie miały siły się śmiać, więc tylko puszczały do nas oczko.
Agiis-s, dopiero doczytałam zaległości forumowe i pojęłam sens hasła o wesołych kotach
Afatima pisze:To ja jednak mimo wszystko się wypowiem, nie oczekując odpowiedzi, a nawiązując do postu ani c i zamykającej odpowiedzi agiis-s. To nie było mało eleganckie. Powiem wprost: to było podłe. Zaszkodziłyście bardzo kotom na swoim terenie. I zaszkodziłyście sobie. Tego się nie robi ludziom. Tego się nie robi nikomu. Wiemco tam takie moje gadanie... co ja wiem. Nie ma mnie na miejscu, nie znam kontekstu. Właśnie dlatego skoro wzywasz ewentualnych adwersarzy do komunikowania się na pw trzeba bylo zrobić to samo, szanując innych użytkowników forum, którzy są zainteresowami kotami, którymi wirtualnie się opiekują. Ucierpiały na tym tylko koty.
A sumienie miał czyste... nieużywane.
Jeszcze jedno dodam: nie oczekuję wyjaśnień, ponieważ ich nie dostałam gdy wcześniej pytałam. Nie odezwę się tu już więcej szanując prawo założycielek wątku do ich własnej godności. Życzę im wszystkiego dobrego w tym, co robią dla kotów. Bo każdy kto pomaga zwierzętom robi rzeczy wielkie.
DorotaEm pisze:Właśnie wróciłam do domu. Uczciwie mówiąc - ledwo żywa...
W ramach zbiorów mamy po dwóch dniach od wywieszenia plakatów:
Sp.69
400 g Kitekata
300 g Whiskasa
LO VII
2 kg Darlinga
i 3 puszki Dante po 415g
Raczej nie dam rady jutro przyjechać robić budki, bo nie udało mi się przełożyć jutrzejszej popołudniowej pracy, ale chciałabym podrzucić żarcie, żeby już było zjadane. Mogę wyskoczyć na trochę po 14, tylko muszę wiedzieć, dokąd...
Iweta pisze:Afatima pisze:To ja jednak mimo wszystko się wypowiem, nie oczekując odpowiedzi, a nawiązując do postu ani c i zamykającej odpowiedzi agiis-s. To nie było mało eleganckie. Powiem wprost: to było podłe. Zaszkodziłyście bardzo kotom na swoim terenie. I zaszkodziłyście sobie. Tego się nie robi ludziom. Tego się nie robi nikomu. Wiemco tam takie moje gadanie... co ja wiem. Nie ma mnie na miejscu, nie znam kontekstu. Właśnie dlatego skoro wzywasz ewentualnych adwersarzy do komunikowania się na pw trzeba bylo zrobić to samo, szanując innych użytkowników forum, którzy są zainteresowami kotami, którymi wirtualnie się opiekują. Ucierpiały na tym tylko koty.
A sumienie miał czyste... nieużywane.
Jeszcze jedno dodam: nie oczekuję wyjaśnień, ponieważ ich nie dostałam gdy wcześniej pytałam. Nie odezwę się tu już więcej szanując prawo założycielek wątku do ich własnej godności. Życzę im wszystkiego dobrego w tym, co robią dla kotów. Bo każdy kto pomaga zwierzętom robi rzeczy wielkie.
Ja równiez podpisuje sie pod słowami Afatimy, tego sie nie robi. Szacunek dla drugiego człowieka to podstawa, a w Waszych wypowiedziach nie ma go za grosz.
I jeszcze jedno, z tego co przeczytałam to Iza jest na forum od półtora roku, więc skąd te kilka lat współpracy z Izą ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Myszorek, Szymkowa i 652 gości