>> Przyszła po pomoc! Maja nadaje z DS :))) s.17

panikota pisze:Ale może masz rację, że w tym przypadku wyrzucili

Tak mi podpowiada intuicja. Przecież można wyrzucić bez problemu "starego" kota, skoro tak łatwo o nowe MALUTKIE :evil:

Kotka nie może u mnie zostać. Ja to wiem, że to nie ostatni kot, który sam przyszedł do mnie pomoc. Dlatego muszę jej znaleźć dom, bo inaczej nie będę mogła innym pomóc. W dodatku nie mam pracy, a mieszkam z rodzicami. To naprawdę bardzo zawęża pole działania. Choć rodziców mam wspaniałych... To jednak nie mogę nadużywać ich dobroci. Mam nadzieję, że to rozumiecie :oops:

Cudowna !!!!! :1luvu:

I do tego miziak pierwsza klasa. To kot - marzenie :ok:

Tez mam takie szczęście w domu ... z kopalnianej hali ... bardzo samodzielna, grube futrzysko, zdrowa, silna, uwielbia asystowac ludziowi we wszystkim.

Faktem jest, że jezeli wałesa się od miesiąca to raczej nikt jej nie szuka, prawd. własnie wyrosła i jakiś wred nie wpuścił jej już do domu :evil:

. Trzeba jej domu szukać. Jest tak pięna, że na pewno ktos ją niebawem wypatrzy :wink:

Ona ma taki fajny pyszczek. Widziała ją wczoraj moja koleżanka i też zwróciła uwagę. To taka krótka mordusia. Śliczna jest. Idę zobaczyć, czy nie wróciła.

Villemo5 domku dać nie mogę, ale do sterylizacji mogę się dorzucić. Będziesz ją sterylizować?

Przydala by sie taka milutka w zimne wieczory na wersalce. A w lato wylegiwac sie na parapecie.

I co, wrocila?

Nie. Pewnie poszła obejść swoje kąty.

A może na imię dać małej Pyza?
Do mojej czarnej kluseczki pasuje jak ulał, a kicia bardzo podobna do Pyzulki

Na tej stronie, ktora bardzo czesto odwiedzam, ktos zrobil sobie duzy trud z zapisem masy imion dla kotkow.

http://www.katzenfreiheit.de/4-katzennamen.html

mimbla64 pisze:Villemo5 domku dać nie mogę, ale do sterylizacji mogę się dorzucić. Będziesz ją sterylizować?

Oczywiście - mam to w planach! Tylko najpierw muszę wydać moje mały tymczasy. Bo nie mam zgody an zabranie jej do domu. A po zabiegu będę musiała. Zgłosiłam ją nawet w kolejkę do Kasy Kastracyjnej. Dlatego wczoraj byłą u weta, bo musiałam się upewnić, czy nie jest w ciąży. Nie jest - i to mi daje chwilę czasu na zorganizowanie się. Plan jest taki, że noce będzie spędzać w kotłowni, a w dzień pójdzie pobiegać (oczywiście nie po sterylce). I intensywne szukanie domku. Potrzebuję wsparcia w tym zakresie.

domku

Pyza to moja psica :wink:

ale koteczka faktycznie śliczna i co za futro :1luvu:

Pyza mówicie... No nie wiem.
A inne pomysły?

Az sie lsni, nie Docia?

Mi sie to zdjecie na kurtce podobalo, bo podobna byla wtedy do Emilka, jak sie rozciaga.

A może Naomi - Czarna Piękność? ;-)

Moze Bella, bo jest taka piekna. To jest chyba wloskie(?!). Stokrotka, Ptysia...kurcze, chyba mi sie jesc zachce.

Przyszla w jesieni, to moze jesien na nia wolac tylko w innym jezyku.

>> Przyszła po pomoc! Maja nadaje z DS :))) s.17

Kto przegląda forum