bardzo potrzebuje
Nie ma chyba aż tak bardzo powaznych problemów, jak trafiła do schroniska była w duzo lepszej formie.
Napewno nie jest odpowiednio zywiona tam ze wzgledu na jej rozwolnienie, i mysle,ze błedy zywieniowe sa przyczyną.
Albo robale.
Troche boje się jej solidnie w schronisku odrobaczać.
Była zestresowana szczepiona, potem zbyt szybko,ze wzgledu na przepełnienie sterylizowana.
Kilka kotów miało problemy z biegunkami, ale w domach mijają naprawde bardzo szybko.
Teraz koty dostaja duzo gorszej jakosci jedzonko niz jak było ich np zima 12 na kociarni
Teraz w schronisku jest ich około 80 szt.
Odbija sie to na wszystkim, na jedzeniu, na trudnosci w dobrym odrobaceniu takieg stada, na ciagle krazacych zarazkach i wirusach.
( az napisze, zeby ktos nie pomyslał,ze koty sa głodzone
, miski z suchym zawsze pełne, tylko suche tanie, rano mokre tez w mniejszych porcjach i bardziej bylejakie)Mysle,ze w miesiac w domu to bedzie zupełnie inny kot.
Jej potrzeba solidnej diety, gotowanego kuraka, dobrych karm.
No i zbadania koopy przede wszystkim.
Fercia jest taka jakas ..delikatna...