NiewidomaBella-Wróciła do Domu! SchrŁódź/LidkaJuż wDOMU

Banerek podwójny

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hq9vk][img]http://img190.imageshack.us/img190/1530/libw.jpg[/img][/url]

Moje słodzinki biedne.........

Bella nie wytrzyma schroniskowego stresu, tylko spokojny dom jest dla niej szansą...

Dopiero teraz skojarzyłam...
Dokładnie rok temu trwały poszukiwania domku dla innej niemłodej schroniskowej Belli. Pamiętacie? viewtopic.php?f=1&t=81868

Ja początkowo nazwałam koteczkę Nina
Na prośbę Iwci zmieniłam imię na Bella
myślę, że właśnie w imię pamięci
tamtej niewidomej koteczki
i może z nadzieją, że będzie jej patronować
z góry i wszystko dobrze się ułoży...

biedne kocinki, naprawde biedne..

Lidki nie widzialam ale Belle i owszem...
jak tylko uslyszy kogos to stanie i nasluchuje..

Jak zobaczyłam pierwszy raz zdjęcie maleńkiej, podesłane mi przez magicmadę to pierwsze co pomyślałam, jaki ten kot podobny do mojego ukochanego Georgusia, jest piękny.
Gdy dowiedziałam się, że to dziewczynka to wiedziałam, że bedzie Bella, wszak to w najśpiewniejszym języku świata znaczy piękna.
Nie pamiętałam wtedy o tej pierwszej Belli, widać tak miało być, może mamy odczarować zły urok tego imienia.

Ludzie boją się adopcji takiego kota, boją się problemów, bo nie zdają sobie sprawy, że niewidomy zwierzak w warunkach mieszkania w bloku doskonale sobie radzi. Obserwuję moją całkowicie niewidomą Kimisię i nie mogę wyjść z podziwu jak ona świetnie funkcjonuje. Dla mnie nie ma różnicy miedzy nią a pozostalymi, widzącymi kotami.
Po prostu kot jak każdy inny - sam przybiegnie do miski, trafi do kuwety, wdrapie się na kolana, pobawi myszką (tak, tak), wejdzie (poznawszy wcześniej dobrze teren) w każdy kąt mieszkania, nawet na najwyższe szafki.
Taki kocio prowadzi najnormalniejsze, bezproblemowe życie.

Dwie koteczki pilnie potrzebują pomocy...DT na wagę życia :!:

Podnoszę pięknoty... niech ktoś się w nich zakocha...

Etka pisze:biedne kocinki, naprawde biedne..

Lidki nie widzialam ale Belle i owszem...
jak tylko uslyszy kogos to stanie i nasluchuje..

teraz w niedzielę, nawet się nie podniosła z posłanka
kiedy Ania ją dotykała, nie reagowała, taka rezygnacja...
Ona już chyba nie wierzy...

ruru pisze:
Etka pisze:biedne kocinki, naprawde biedne..

Lidki nie widzialam ale Belle i owszem...
jak tylko uslyszy kogos to stanie i nasluchuje..

teraz w niedzielę, nawet się nie podniosła z posłanka
kiedy Ania ją dotykała, nie reagowała, taka rezygnacja...
Ona już chyba nie wierzy...

Bello błagam uwierz!!!! :crying:

Proszę, pomóżmy jej uwierzyć.......proszę........

Myślę o dziewczynach ciągle, serce mi się kroi, ciągle wierzę, że jakiś cud się zdarzy.

Mała niewidząca koteczka w tłumie obcości... boję się, że to się skończy tragicznie, jeśli szybko nie znajdzie się DT

A oczka Lideczki też nie mają dużo czasu...

Tutaj potrzebny jest cud, dwa cudy...

jasny gwint...ciary mam na plecach.Zakocona jestem ponad..
ale trzymam kciuki

NiewidomaBella-Wróciła do Domu! SchrŁódź/LidkaJuż wDOMU

Kto przegląda forum