Moderator: Estraven
Wielbłądzio pisze:No to wycałowałam bidę w czółko całkiem przypadkiem![]()
Ja byłam dziś tylko podrzucić karmę dla innej bidy i po leki dla Julka (nawrót zapalenia pęcherza, od chemiiCiekaqe, co będzie dalej z chemią, bo to na 99% po niej
).
Moja Norunia wenflony też już tylko ewentualnie w JEDNEJ z tylnych łapek, pozostałe trzy zjechane fatalnie; nawet krew miała wczoraj pobieraną z tylnej
Też czekamy na USG, 16 stycznia; boję się, co dr Marciński może zobaczyć, bo u niej wyniki krwi bardzo dobre, na usg dr Marta też widzi poprawę nie pogorszenie, podczas kiedy objawy (rzyganie) SĄ i się nasiiliły
Też trzustka (u niej akurat od cukrzycy), ale czy tylko?
Trzymajcie się Kochani





za jak najwięcej dobrych dni z jak najmniejszą ilością zabiegów

za całą czworonożną rodzinkę i Tobie Dorciu wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości