Nie planowałam tych kociąt... O czym śni Sasza? s.27

A to gratulacje!!

Agus, koteczke musze jeszcze troche zostawic w schronie, bo na razie nie mam kasy. Chca za nia 150 Euro i to jest niestety troche duzo dla mnie. W tym tygodniu pojade znowu ja odwiedzic i chociaz troche poglaskac. Moze uzbieram sobie troche nadgodzin, to by bylo dobrze.

A jak tam maluchy i reszta futerek? Byli starsi juz u Was? No i jak sie maluszkom podobala glowa Slawka? :-)

Cudowne są! :1luvu:

Nie było mnie dwa dni. Wyjechałam w kocich sprawach, a przy okazji sama złapałam trochę oddechu. Secret dzięki za przesyłkę :1luvu:

A maluszki w tym tygodniu zaliczą drugie szczepienie!! Lea - tricolorka od wczoraj jest Saszą. No to mamy Saszę i Lenkę. Po słowiańsku :ryk:

Nie ma za co!

Czemu ona teraz jest on? Cos ominelam znowu?
Zasypiam przy kompi i ide sie troche wyprostowac.

Ona jest dalej ona. Tylko ma imię zmienione wg życzenia przyszłego Domku Stałego! :dance:

Saszka może przecież być dziewczynką też

To niech bedzie Sasza. To jest ruska forma od Aleksandra, nie? Bynajmniej tu tak mowia.

Jak by mi sie ta koteczke udalo odebrac, to tez ja przezwe.

A do jakiego domku sie ta malutka wybiera?

SecretFire pisze:A do jakiego domku sie ta malutka wybiera?

Do najlepszego!
Tylko nie zapeszajmy jeszcze! :ok:

O. K. nie zapeszajmy.
Szukam w glowie tez nowego imienia dla tej koteczki.

Starszym wcale nie powiem, jak ja wezme. Po prostu kiedys bedzie i kiedys ja zobacza ;-)

Spadam do lozka, dalej nie moge. Agus, usciskam Was i zycze dobrej nocki.

Pozdrowionka od dziewczynek dla bywalców tego wątku. Małe broją ile wlezie. W tym tygodniu mamy się szczepić.

Pięknie ci panny wyrosły villemo a burasia ma miodzio cętki :1luvu:

Trzymam kciuki za przyszły domek dla Lei/Saszy :ok:

Dobry wieczor wszystkim!

Aga :-)

, pakuje akurat karton a Emil probuje do niego wejsc. Moze pare odciskow zabkow zostawi.
Jak tam Blanka? No i od reszty tez nic nie slychac. Nie ma nowosci?

Ojej Agus, to wyglada jak "Bitwa pod Grundwaldem" od J. Matejko. Tylko sie nie smiej i od pocztowego bierz z powazna mina...

Blanusia rozdrapała sobie uszko i ma umazaną głowę we krwi. Zaraz muszę ją umyć i ranki żelem posmarować.
Małe dziewczyny wczoraj skończyły harce dopiero 15 minut przed północą

Nie musze dodawać, że to już było dawno po dobranocce? :twisted:

A z kartonu śmiać się nie będę. Tylko sprawdź, czy Emil sie tam nie ukrył

villemo5 pisze:A tu aniołeczki razem.

One są tak cudne, że mogłabym Was zasypać fotkami

ale cuda

Nie planowałam tych kociąt... O czym śni Sasza? s.27

Kto przegląda forum