Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 05, 2009 16:23 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Jeśli ktoś jechałby w okolice Praszki - to jest ok20 km od Olesna, ogólnie 120 km to tam sa moje piwniczne bidusie do adopcji. Dla jednego czarnuszka mam już domek dla dwójki burasiów - nie wiem. Ale jakby nie było innego rozwiązania:( Opieka jest dośc szorstka ale za to w sensie chorób dom czysty.
Tak wygląda

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 05, 2009 16:51 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

No nie,powrót Ptysia zwalił mnie z nóg :evil:
On nie może trafić znowu do schroniska :cry:
Co za durna baba :twisted:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon paź 05, 2009 17:24 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

tangerine1 pisze:
Pianka pisze:Obrazek

Dzwoniłam do domku Ptysia, kotek odpukać zdrowy, był odrobaczany i ma być szczepiony 13-ego. Chociaż jeden uratowany.


No i koniec ptysiowego szczęścia :evil:
Ptys wraca, tylko niestety nie ma gdzie :(
Pani go juz nie chce, bo maluch robi kupy poza kuwetą.
Powód zwalił mnie z nóg- to kocia niemowle i jak kazdmu niemowlakowi zdarzaja mu sie wpadki.
Ptys jest malutki i piękny, nie byłoby problemu z jego odebraniem, ale wszedzie u nas była panleukopenia, a Ptys jeszcze nieszczepiony :(
Nie mamy gdzie go zabrac.
Na razie namówiłam jego opiekunke, zeby go zaszczepiła (musimy zwrócić koszty :evil: ) i przetrzymała 10 dni.
Mam nadzieje, ze dotrzyma słowa, bo tak ciut na siłe ja na to namówiłam :roll: .


Az sie zakrztusilam :twisted: Tak mi przykro dla tych kocich bied, ze takiego pecha maja. Tak spojrzec na tego zadowlonego Ptysia, rozwalonego na lozku i drugi obraz Ptys w schronisku, no az sie ryczec chce :cry:
Obrazek

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Pon paź 05, 2009 17:24 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

jak zwykle w takiej sytuacji - nie mam słów... nie rozumiem takiego postępowania i nie zrozumiem nigdy. Po raz kolejny kotek nie okazał się pluszaczkiem, tylko żywym stworzeniem. Cóż za niespodzianka 8O

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 05, 2009 18:01 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

fajnie sie tam maja te twoje brzdące Lidko :wink:

ja mysle,ze Ptys znajdzie migiem dom, tylko trzeba go zaszczepic i zaczac ogłaszac

mnie w tym całym zamieszaniu nawet nie jego powrót najbardziej przeraził
tylko to,ze mówie Wam, kazda z Was dałaby tej dziewczynie kota z wielka radością ,ze znalazł tak cudowny domek :|
Ja juz nie wiem jak weryfikowac te domki, czesto te idealne sa do d.., a te do d... okazują sie oki :|

Dom jutro traci tez Kier :| , ale moony chyba udało sie znalezc dla niego wyjscie awaryjne-DT u znajomej.Trzymajcie kciuki, bo jak sie nie uda, to wróci do schroniska

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 05, 2009 18:40 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Kier? Dlaczego? Co się stało? Czemu ten kochany bajkowy kotek ma takiego pecha...? Matko kochana, co się dzieje na tym świecie? To mnie tym bardziej utwierdza w słuszności przerwania tymczasowej przerwy w tymczasowaniu (ciekawe pojęcie... natchnęło mnie :) )

Moony, no bardzo chętnie bym się z Tobą wybrała na tę kawę, jeśli można... Paskuda się uspokoi, wierzę w to... będzie jak kiedyś... za jakiś czas.

A Ptyś... szybko znajdzie dom... żeby tylko był po szczepieniu i uzyskał odporność. Duża Rudej też mi to obiecała. Dzisiaj miały jechać na szczepienie i napisała mi, że wet mówił o 10 dniach nabywania odporności, więc niech Ruda zostanie dwa tygodnie dla pewności... chociaż tyle... :?

... właśnie dostałam maila, że Ruda zaszczepiona i była grzeczna u weta 8O

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pon paź 05, 2009 19:46 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

No, to już wiecie o Ptysiu. Kotek cudem uniknął śmierci i wydawało się, że wszystko OK.
Rozmawiałam dzisiaj z tą dziewczyną- nie wdawałam się w tłumaczenia, że każdy mały kotek ma wpdaki higiniczne (notabene Ptysiu u mnie na tymczasie raczej szczególnie ich nie miał!!), że jej o tym mówiłam jak brała kotka.
Po prostu powiedziałam, że jutro ma szczepić a my szukamy domu (Lola, puszczę Ci jeszcze raz ogłoszenie na stronkę na PRIV, OK?), natomiast jeśli będzie rządać, żebyśmy my kotka wzięły natychmiast to umawiamy się do weterynarza i ja kotka każę uśpić, koszty pokryję, nie zamierzam patrzeć na jego agonię.
No, to się troszkę krygowała, że nie chciałaby, żeby tak się z nim stało.
U mnie zagrożenie dla nieszczepionego Ptysia śmiertelne, nigdy przecież nie zdezynfekuję dokłanie mieszkania a jest tylko ok. 2tyg. po tym jak Siódemeczka i Trójeczka u mnie były.

A tymczasik Arielka mi troszkę chorowała po odrobaczaniu, więc też się bardzo bałam, czy jej nie dopadło, ale nie wywiozłam jej do schronu jak musiałam przecierać podłogę przed kuwetą. Teraz idzie ku dobremu. Napiszę o niej jutro i pojutrze więcej, bo teraz byłam w pracy a wynikła sprawa Ptysia.
Ostatnio edytowano Pon paź 05, 2009 19:58 przez Pianka, łącznie edytowano 2 razy

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Pon paź 05, 2009 19:52 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

co za ^&%*#$ , tez ją w schronie widzialam i wydawala sie super, przeciez nawet po drugiego przyjechala
rece opadaja :( jak tu wierzyć w ludzi

wstawie znow Ptysia na strone a jest tak cudny ze na bank szybko znajdzie dom
sama zawsze tylko takiego chcialam :oops: a mam pasiaste i krowiaste i nie zaluje ;)
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon paź 05, 2009 20:32 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

ech... no to teraz jeszcze za Kiera trzymajcie kciuki. Moja znajoma zaoferowała tymczas dla niego. Jutro czeka go przeprowadzka.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 05, 2009 20:44 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Strasznie mnie rąbnął powrót Ptysia
dziewczyna wydawała sie na tyle fajna, ze nawet myslałam, zeby zrobic z niej dom tymczasowy.
Ja jestem w stanie zrozumieć, ze komus cos sie w zyciu poprzestawia i musi oddac kota, ale tu powód jest absurdalny.
8- tygodniowy kociak robi kupy poza kuwetą, siku zawsze jest w kuwecie.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 05, 2009 22:20 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

moony pisze:ech... no to teraz jeszcze za Kiera trzymajcie kciuki. Moja znajoma zaoferowała tymczas dla niego. Jutro czeka go przeprowadzka.


Bardzo mi żal tego kota :(
Pani Go nie chce,bo skacze po meblach i włazi jej między nogi :roll:
A Kier pewnie w ten sposób cieszy się domem.
I wzorowo kuwetkuje dla odmiany.
Ech ci ludzie :evil:

A ja nie umiem odejść od klatki,gdzie siedzi mruczuś Złomek.
Jest taki kochany :1luvu:
Zrobił sioo i kupkę(papkowatą) do kuwetki i rozgościł się na posłanku :mrgreen:
Jak poczuł RC aż wstał na chwiejne łapki,żeby tylko schrupać.
Je wszystko co Mu podam,ech żeby moje gady były takie do jedzenia :roll:
Ma takie grube łapy,pewnie będzie dużym kotem.
I takie dziecinne spojrzenie.
Jestem zauroczona :oops: ,Lola pewnie powie-oczywiście znowu burasek :lol:
Jutro idziemy do weta na zastrzyki i oględziny.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto paź 06, 2009 9:03 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Nie rozumiem ludzi... czasem po prostu mi wstyd, że jestem człowiekiem :x

Myślałam o dt dla Ptysia, ale obawiam się, że to nierealne... :oops: :(
(po akcji z szyrklecią, kiedy moja mama miała poważne problemy żeby ją oddać, beczała, itp, to jakby pojawił się taki mały to na 100% by został.... chociaż od jakiegoś czasu zastanawia się nad drugim kotem..... pogadamy jak wróci z pracy, bo dom u nas czysty, banda szczepiona)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto paź 06, 2009 9:17 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

w sprawie Ptysia miałam tel do domku stałego juz-wysłałam do tangerine :wink:
Trzymajcie kciuki za Kiera-martwie sie jak zniesie przeprowadzke

A Rambo biedny nie ma lekko, kurczebele ja mam jednak niedobre koty :evil: , nawet Ineczka na niego syczy-nauczyła sie od moich maup
ale kicio je i kuwetkuje, ma juz kilka skrytek na z góry upatrzonych pozycjach jak sie czegos przestraszy

Boena wygłaskaj ode mnie Złomka, jest cudny, jak zobaczyłam pierwszy raz jego łapy, myslałam,ze spuchnięte-takie są wielkie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 06, 2009 11:02 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Szukamy domku dla Ptysia, może się uda z tym co piszesz.
Kotek jest tak śliczny, że mogłybyśmy go sprzedawać a ta go nie chce :evil:
A najgorsze jest to, że przysięgam, u mnie kotek ani razu nie załatwił się poza kuwetą, miał czystą dupkę, a jak czasem z kuwety coś wyrzucił czy wdępnął to było to prawie nic, w porównaniu z innymi maluszkami, które u mnie były.
Przecież nie wydała bym kota, który przez cały czas robi kupki poza kuwetą :( :( :(
No nic, mam nadzieję, że kotkowi się uda.

A ja kilka słów o Arielce.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koteczka była odrobaczana w czwartek po południu mecenasem, a w piatek wieczorem mi się pochorowała :( Naturalnie po trzech wolnych dniach sob-niedz-pon pracowałam na dwunastki :twisted: Dostała biegunki i była raczej nieswoja. Nie za bardzo też chciała jeść. W sobotę wieczorem już jej zaczęło przechodzić, i teraz załatwia się może niezbyt ładnie ale raz-dwa razy dziennie.
Niestety wogóle nie chce jeść suchego :| Je kurczaka, wołowinę, puszeczki z kawałkami kurczaka. Scanemune jadła przez tydzień.
Już nie jest taka koścista.
Koteczka jest łagodna, spokojna, mrucząca. Ma śliczne pręgowane futerko z akcentami rudego koloru i białą bródkę.
Szukałabym jej domku już teraz, ale wynikła sprawa Ptysia więc niech sobie jeszcze posiedzi.
Tym bardziej, że jakby jeszcze dostała biegunki to mogliby chcieć zaraz ją oddać :twisted:
Poproszę Was (Mika i Lola) o ogłoszenia w przyszłym tyg., wyślę tekst na PRIV, OK?
Mam tylko problem z Piotrusiem, bo jest bardzo na mnie obrażony, ani nie zamruczy, ani buzi :wink: nie da, no obraza majestatu totalna. :? Jak jest z Malutką u moich rodziców to nie ma problemu, no ale malutka jest bardzo śmiała i bardzo lubi się bawić, a Arielka wogóle nie jest zainteresowana zabawą z nim.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Wto paź 06, 2009 13:23 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Cudna Arielka :1luvu:

Rozmawiałam juz z Myszą
jest duza szansa, ze Ptys znajdzie dom u jej znajomych :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 483 gości