Brenda i Celinka,obie w swoich domkach!

Brenda będzie mieć sterylkę w środę.Rakea, nie oddałabym kota do domu wychodzącego w mieście.Brenda będzie mieć niewychodzący w W-wie i gospodarstwo daleko poza miastem, bez ruchliwej drogi obok,spokój,cisza...itd.
Kot wychodzący zawsze ryzykuje,ale są i takie które sobie dobrze radzą,o ile ktoś im trochę pomoże.Na moim podwórku żyje dwunastoletnia kotka.Nie da się pogłaskać,już jest przygłuchawa,ale ogólnie w dobrej kondycji.Na szczęście nie ma w pobliżu ludzi,którzy krzywdzą zwierzęta.Przeciwnie.

O, i właśnie o tych mądrych przedstawicieli rasy ludzkiej mi chodziło. :wink:

U mnie jest tak,że nie wszyscy podkarmiają koty,ale przynajmniej ich nie gnębią.Kotki są sterylizowane,mają jakieś schronienie.Czesia,ta dwunastoletnia ma nawet kilka "domków".Zmienia sobie,nie wiem według jakiego klucza.

Nie wiem,czy pisałam już,że Brenda uczestniczy we wszystkich pracach domowych.Myje ze mną naczynia,siedzi na desce,kiedy prasuję,gotuje ze mną obiad...itd.Kochany kociak.

Brendzia to kaskaderka.Na barierkę jednak nie wskakuje,ale wspina się po siatce.

To jeszcze kocie dziecko,chce bliskości drugiego kota.Melcia nie jest wylewna,ale łaskawie pozwala się koło siebie położyć.

Woli jednak nie dzielić posłanka z nikim.

Mam cudowne koty,pisałam już to wiele razy.W ogóle mnie nie budzą,czekają, aż wstanę :lol:

A Brendzia przychodzi do mnie,kładzie się na boczku i przytula.Takie poranne mizianki.Uwielbiam to!

Mam zabezpieczony balkon,ale i tak zawsze sprawdzam,czy wszystkie koty są w domu.Zwłaszcza Brenda,bo małe to i zwinne.Szukam i szukam,no kota nie ma :strach:

Zobaczcie,gdzie była.Dodam,że szafa dość wysoka.

Zaspana dziewczynka....

Teraz Brendzia śpi.Posłanek u mnie nadmiar,a koty potrafią spać np.na dywaniku w przedpokoju,na stole,za książkami...Dlaczego? Brendzia śpi na kanapie,a obok jest czyściutki polarowy kocyk.

Nie mogę się pogodzić z tym,że marmurkowa dziewczynka z mojego podpisu nie żyje. :cry:

Biedna kotulka - i to akurat kiedy znalazł sie domek

[']

a jak się czuje Brendzia przed sterylką?

Super,chyba nie wie,co ją czeka

Ona jest taka fajna! A jakie ma już ładne futerko.Brendzia jest zaborcza,kiedy tylko miziam inną kotkę,zaraz przychodzi i też chce.Tak samo,kiedy którąś czeszę,od razu podstawia grzbiet,ale nie ma jeszcze czego wyczesywać,nie gubi jeszcze włosków.