Miuti pisze:Za to teraz z Kolikiem to mam, że non-stop mu łzawi, bo ma przenoszony, nigdy nieleczony kk. Być może u Tornado trzeba byłoby powtórzyć leczenie, to raczej nie kwestia kanalika tylko właśnie powikłania po kk.
U mnie Kolik nie miał żadnych objawów kk.
Żadnych.
A wcześniej, u alkoholika - właściciela na pewno leczony na nic nie był.
To tak gwoli ścisłości.
No u mnie jedyne objawy tego kk to łzawienie....
Może przeszedł w dziecinstwie..
On jest od alkoholika? A ile był u Ciebie??Strasznie był wystraszony jak przyszedł, teraz to co innego

Amelki już nie ma...









