Co do Virbagenu, wetka która jest konsultantem dystrybutora mówiła mi, ze nie powtarzała by cześciej niż co pół roku, ale oczywiscie zaznaczała, ze wszystko zależy od konkretnego przypadku. Minimum pół roku przerwy okresliła dla bezobjawowych nosicieli.
No i serie i schematy, tak, jak pisze Galla jest tego mnóstwo. Właściwe wetom powinno być to znane, bo szczegółowy spis pojawił sie miedzy innymi w "Weterynarii po dyplomie" w marcu 2006 roku (to ten przedruk w pdf'ie, który Wam wysyłałam), jest też podręcznik anglojęzyczny dla wetów, gdzie są opisane konkterne przypadki kotów z całego świata i zastosowane leczenie Virbagenem.
Nie wiem czemu własnie większość wetów stosuje tylko schemat 0-14-60. Ja taki stosowałam u objawowych, ale Glusiek dostał schemat dla bezobjawowych: 0-2-9 (tylko 3 zastrzyki i mniejsza dawka na kg m.c.). Fakt, ze sama ten schemat wyszukałam i zaproponowałam wetom.
Wetka, która pracuje u dystrybutora mówiła mi też, ze nie nalezy przesadzać, ze własnie po to są rózne schematy, zeby je odpowiednio stosować. Nie każdy kot potrzebuje tej pełnej serii dla objawowych.
U mnie niestety Gluś jest przykładem, że mogą się również pojawić skutki uboczne stymulowania odporności, ma początek niewydolności nerek. Na razie sam początek, teraz będziemy powtarzac badania, zeby sprawdzic tendencję. Ale jest to spowosowane tworzeniem kompleksów immunologicznych (czasem w wyniku błędu powstają zbyt duze), które niszczą otaczającą tkankę, najcześciej dotyczy to niestety nerek, dochodzi do stanu zapalnego i zniszczenia struktury.
Virbagen może byc stosowany na wszelkie wirusówki, na poprawę odpornosci, przed i po zabiegach, na problemy z dziasłami (plazmocytarne, eozynofilowe zapalenie dziaseł), na guzy nowotworowe, mogą to być iniekcje, może byc podawany dożylnie, mozna ostrzykiwac guzy (np. przed usunieciem, zeby zahamować wzrost), dziąsła, można rozbić roztwory do podawania dopyszcznego...mnóstwo możliwości
