Ośrodek KOTERIA. Jesteśmy na wystawie kotów na Bielanach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2009 16:00

ale cuda tam u Was siedzą :D

to całe czarne to koteczka?

Czy można Was i kociaste odwiedzić ?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2009 16:45

galla pisze:Przyznam, że przeraża mnie to, że strasznie dużo kotów jest oswojonych :(
Na szczęście większość z nich żyje w przyjaznych im miejscach, więc wypuszczenie ich tam nie jest dramatem, ale jednak chciałoby się, żeby te miziaki miały domy...
Ech, wolę jak w klatkach siedzą dzikusy, które potem z przyjemnością się wypuszcza.


Bo koty 'miejskie' to niekoniecznie koty zupełnie dzikie, ale często takie, od kocięctwa przyzwyczajone do kontaktu z człowiekiem... Te oswojone bardzo szybko aklimatyzują się w domach, wiedzą do czego służy kuweta i bardzo doceniają komfort życia w mieszkaniach - wcale nie ciągnie ich na 'wolność'.

Szczerze polecam adopcję takiego kota :)



Bardzo leciutko te uszka podcinane :wink: ale może na zdjęciach słabo widać.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro mar 18, 2009 21:01

Ja wiem, że te oswojone koty są potem super w domu i w ogóle. Problem polega na tym, że nie mamy domów tymczasowych i część z tych oswojonych kotów musi wrócić na swoje miejsca. Na szczęście w większości te miejsca są im przyjazne, i to bardzo - więc żal mniejszy.

Uszka podcinane bardzo mało, nawet za mało, IMHO. W klatce trzeba się przypatrzeć, a jak się kota puści, to niewiele widać. Nie wiem, czy nie trzeba będzie pani doktor poprosić, żeby ciut bardziej nacinała. Zauważyłam, że fajni lekarze mają opory przed mocniejszym nacinaniem :wink:

Piccolo - to całe czarne do adopcji to koteczka. Wywala się kołami do góry, jak tylko podejdzie się do klatki i aż się trzęsie, żeby ją głaskać. I ugniata, ugniata, ugniata.
Z odwiedzeniem jest pewien problem - w ciągu dnia jest spory zamiąch i nie wiem, czy będzie ktoś, kto będzie mógł Cię na luzie przyjąć :wink:
A do kotów wstęp maja tylko upoważnione osoby - sporo z tych kotów to dziczki jednak, które bardzo się boją i chcemy zminimalizować ich stres ograniczając liczbę osób wchodzących do nich.
Ale na pewno można przyjść obejrzeć koty do adopcji - ale to też po uzgodnieniu z kierownikiem ośrodka.
Na odwiedziny najlepiej umówić się w jakąś sobotę czy niedzielę, jak ktoś z nas tam wpada - wtedy można chwilkę spokojnie porozmawiać :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2009 21:52

a ja slyszalam :wink: ze Koteria calkiem sporo kotow juz wyciela od poczatku dzialania
moze sie pochwalicie? 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt mar 20, 2009 1:24

galla pisze:Uszka podcinane bardzo mało, nawet za mało, IMHO. W klatce trzeba się przypatrzeć, a jak się kota puści, to niewiele widać. Nie wiem, czy nie trzeba będzie pani doktor poprosić, żeby ciut bardziej nacinała. Zauważyłam, że fajni lekarze mają opory przed mocniejszym nacinaniem :wink:


Tak, trochę za mało :cry:
Potem, w pułapce, po nocy przy latarce bardzo łatwo to przeoczyć.
A szczególnie u kotów czarnych, których jest po prostu zatrzęsienie.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt mar 20, 2009 7:07

Po prostu niezwykle się cieszę, że 'idzie' !!!!!

Trzymam kciuki z działąlność Koterii.
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt mar 20, 2009 11:36

Czy jest mozliwosc pozyczenia klatki lapki?
Kolo mojej pracy jest stadko kotow, ostatnio widzialam rujkowanie :(
Strasznie bym chciala im pomoc, tylko nie mam doswiadczenia i nie wiem jak sie za to zabrac.
Na pewno bym potrzebowala klatki lapki bo to dziczki dzikie no i pomocy z transportem, bo wlasnego samochodu brak.
Jest w planach, ale najpierw TZ musi zdac prawko a to pewnie potrwa z pol roku a kociaki zdaza w tym czasie nie dosc ze przyjsc naswiat to jeszcze calkiem podrosnac :(
Tak pytam tu bo co i raz mi tu jakis kot przebiega pod oknami i kluje po sumieniu ze nic nie robie.
No ale na plecach ich nie zabiore do weta a taxi drogo :(
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt mar 20, 2009 14:06

Klatkę łapkę można pożyczyć, trzeba się tylko umówić.
Z transportem może być problem - jest coraz więcej miejsc, gdzie potrzebny jest transport, a my mamy za mało ludzi, żeby mogli jeździć wszędzie :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 20, 2009 14:59

kot złapany do łapki może spokojnie w niej przenocować w ciemnym kącie w korytarzu. Bardzo łatwo przeprowadzić go do transporterka otwieranego z przodu przytyka się ściśle otwory obu klatek do siebie, lekko szturcha kota z tyłu i zazwyczaj sam chętnie przełazi do transportera który dla niego jest bardziej przytulny.

ewula

 
Posty: 103
Od: Nie sty 18, 2009 20:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 21, 2009 2:01

Lorraine, na jedna łapankę możemy się umówić. Zobaczysz. Potem będziesz mogła sama.
Ewula pisze dobrze, tylko brak tu jeszcze parę szczegółów.
Poza tym lepiej raz zobaczyć niż 10 razy przeczytać.

Napisz na pw, w jakich porach koty tam bywają, zwracając szczególna uwagę na ciężarne kotki. Dodaj w jakich porach możesz łapać.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie mar 22, 2009 12:25

właśnie wypełniłam PIT-a ;) i 1% na rzecz Koterii. :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 22, 2009 14:05

Jestem za większym przycinaniem uszu, bo naprawdę nie widać, czy ucho jest nacięte, zwłaszcza w ciemności. Kotka złapana ostatnio przy Radiu Kolor miała tak lekko nacięte uszko, że nawet weterynarz nie był pewien, czy jest wysterylizowana - musiał ogolić jej brzuszek, żeby sprawdzić, czy ma ranę.

Podoba mi się sposób nacinania polegający na wycinaniu trójkącika na lewym uchu - jest to widoczne nawet z kilku metrów (w dzień oczywiście).
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 22, 2009 14:10

Jowita - dziękujemy :1luvu:

Wejaga - pani Ania już rozmawiała z panią doktor o tym, więc uszka będą przycinane mocniej :) Nacinanie trójkącika nie jest za dobre, bo koty potrafią same sobie takie coś zrobić, jak się tłuką.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2009 9:26

Lorraine, też mieszkam na Mokotowie, mam samochód i doświadczenie w łapankach. Mam też możliwość zorganizowania kilku klatek. Chciałabym pomóc, choć nie ukrywam, że ostatnio nic innego nie robię tylko łapię. Ale wiem, że nie ma na co czekać, ciężarnych kotek jest zatrzęsienie, lepiej nie dopuszczać do "wysypu" maluszków. Przyjdzie chwila wytchnienia, wtedy bedę odpoczywać. Napisz w jakich godzinach najlepiej łapać w Twoich okolicach, dobrze by było nawiązać kontakt z karmicielką, koty najedzone raczej nie wchodzą do klatek, chyba, że z ciekawości. I odezwij się jak najszybciej, czas działa na naszą niekorzyść. W ubiegły czwartek poszłam łapać kotkę w bardzo zaawansowej ciąży, niestety spóźniłam się, okociła się dzień wcześniej :oops: :( :oops:
Aha, w środę rano łapię, wieczorem mam jakieś badania, w czwartek nie będę mobilna, a poza tym pracuję od 8:30 do 17:00. Weź to proszę pod uwagę.
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2009 11:52

Kolo mojej pracy jest stadko kotow,

czyli gdzie dokładnie?
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 83 gości