
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kinya pisze:Tweety, w przyszłym tygodniu chcemy z dzieczynami jechać do Kłaja. Od razu zawiozłybyśmy jakiegoś dziczka wziętego stamtąd. Będzie taki? Bo chyba piękny dymny Myszkin zostaje w Krakowie?
Tweety pisze:niestety, podrostek Artuś, który jest u Basi musi zamieszkać gdzieś gdzie będzie kotem schowanym przed ludźmi ale będzie miał kocie towarzystwo. Nie mam już pomysłu co z nim zrobić
Tweety pisze:kotika pisze:A czy miasto nie pomaga choćby w sterylizacji kotów?
A może schronisko zaoferuje jakąś pomoc choćby właśnie w sterylizacji.
Grażyna-kg pisze:
W kołobrzegu od 6 lat mamy sterylki bezpańskich na koszt miasta
Do czego zmierzam : U nas też kasa na sterylki tylko dla miejskich.
Więc jak jest taka potrzeba, to "podpinamy" te kocice spoza miasta (mamy klatki-pułapki na wyłapywanie i pożyczamy kociarzom, pomagamy autem transportować), podkładając pod osoby zameldowane w mieście.
Proponuję uciec się do takiego fortelu. Te wyłapane z Kłaja mogą być podawane, że są z Krakowa ?
Kinya pisze:Byłam z Lutrą w niedziele, złapałyśmy ciężarną dziczkę (Pięknooka Burania) i Tri cwaniarę z trójką dzieciaków (tzn. dzieciaków nie trzeba było łapać, mają około półtora tygodnia). Miałyśmy zakusy na jeszcze jedną kićkę z brzuchem, ale się nie dała
W ogóle większość poszła gdzieś na spacer, niezbyt wiele było ich koło śmietnika i bloków. Doszłam po tych kilku wyjazdach do wniosku, że najlepiej byc tam wieczorem kiedy koty schodzą się na jedzenie i jest ich po prostu więcej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], lucjan123 i 57 gości