ruda persica

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 28, 2008 23:38

Troszkę jak mój Mirmiś. Też impuls, decyzja podejmowana w 2 dni, kredyt w banku załatwiany na tle wizji bezrobocia, podczas przerwy między lekcjami, w ten sposób: "bardzo panią proszę, niech pani coś zrobi, by dano mi pożyczkę w 10 minut...", wyjazd ciemną nocą i przywiezienie... dzikuska. Niezsocjalizowanego, zaniedbanego, apatycznego i tak niesamowicie spragnionego miłości. Nie jest tak cudny, nietypowy, ale dla mnie jest najukochańszym przyjacielem, z serduszkiem z prawdziwego złota. Ta dziecięca minka niekochanej sierotki i wielkie błagalne oczyska dokonały cudu. Kocham go tak bardzo, że aż coś w środku boli, gdy o nim pomyślę. A nie był ani pierwszy, ani wymarzony. Tylko szalenie mnie potrzebował.

A tytuł tego wątku powinien chyba brzmieć "Ruda persica, czyli za co kochamy persy" ;) ;)
Aniada
 

Post » Pon gru 29, 2008 0:17

Obrazek

kuzynka Nefii ...
trafiła do mnie w wieku 2,5 roku ... w bardzo kiepskim stanie ... aby w spokoju , niedręczona mogła odejść za TM ...

po ponad 7 latach u mnie - żyje, ma się doskonale ... leje się z Sonieczką o prymat władzy w stadzie ...
zamknęła tytuł InterChampiona w wieku ... 8,5 roku ...

http://www.galerie.bri.pl/ova08/19.01.2 ... va159.html

jako kotka z ukończonymi 7-mioma latami życia ... pięciokrotnie wygrała klasę weteranów ...


/ ''wersja dla leniwych'' - bez długiego futra , wcale nie znaczy, że łatwa w pielęgnacji ... a już z pewnością - nie łatwiejsza do przygotowania wystawowego /
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 0:37

Ależ piękna! Mam trzy niebieściuchy i absolutnie nie odczuwam żadnego przesytu. :D :D :D Ciągle jeszcze marzę o brytku i wcale nie wykluczam, że byłby niebieski.
Aniada
 

Post » Pon gru 29, 2008 0:48

nic już nie napiszę o ''Szkaradzie'' ...

ale ... przyznam się, że ... podziwiam wolontariuszy ... którzy przyjmują na ''tymczas'' koty ...

ja mam problem z rozstawaniem ...

jak już wypieszczę, wyniuniam ... to ... nawet ''gwiazdę'' wystawową zrobię ...

mam ''pod ręką'' marcopolo00 ... i tak bardzo się cieszę, że u niego wylądowała Fiona ...
on ją ''socjalizuje'' a ja pielęgnuję ...
żałuję tylko, że ''czekoladkę złoto - oką'' = burmskopodobną wydał ...
a i ... oddał przywilej opiekowania się czarną niebiesko-oką pięknością innej wolontariuszcze z AFN-u ...
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 1:00

Go!Go! pisze: ale ... przyznam się, że ... podziwiam wolontariuszy ... którzy przyjmują na ''tymczas'' koty ...

ja mam problem z rozstawaniem ...

jak już wypieszczę, wyniuniam ... to ... nawet ''gwiazdę'' wystawową zrobię ...


Mój mąż ma takie podejście, dlatego też między innymi z tego powodu nie bierzemy kotów na tymczas. Mąż jest przekonany, że taki kot czuje kolejne "odrzucenie", i że on miałby do końca życia wyrzuty z powodu oddania tymczasa. Ja, oczywiście, staram się mu tłumaczyć, jak to naprawdę jest, ale bez większego skutku. Nie zgadza się i koniec. Dlatego też, gdy znaleźliśmy kota, powiedziane było, że zostaje.
Ja miałabym z kolei niezmiernie mało zaufania do ludzi, którym należało by wydać kota. Obawiam się, że nikt nie przebrnąłby przez mój egzamin. Zwłaszcza w naszym całkowicie kocio-ciemnym miasteczku, gdzie nie uświadczy się zabezpieczonych okien, lecznice pękają od biedactw, które chciały dosięgnąć ptaszka, a drogie karmy traktowane są jako złodziejstwo i fanaberia... :(

Kto to jest Szkarada??? Prosimy foteczkę. :D
Aniada
 

Post » Pon gru 29, 2008 1:21

''Szkarada'' właśnie się prezentuje ... powyżej ...

/ to koteczka ważąca 2,007kg ... zapchlona, zarobaczona do granic wyobraźni, z zalepionymi od dawna powiekami od nieleczonego zapalenia spojówek, tak osłabiona, że chodziła ''o ścianie'' ... żywiąca się ptaszkami i myszkami na ogródku swojej ''pani'' która pozwalała jej mieć wciąż miot ... lub chodzić w ciąży ... /
7 lat temu - nie dokumentowało się fotami ... ale kwity weterynaryjne - zostały ...


uczyłyśmy się siebie ... długie godziny w lecznicy ... kiedy kapały kroplówki ... a ona pozwalała mi trzymać się za łapkę ...
teraz bez skrępowania - liże mnie po rękach i na dzień dobry w policzek ...
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 3:10

Go!Go! Obejrząłam zdjecia i zakochałam się w Twoich kotach :)

Czy mogłabyś wstawić tez linka do tego artykułu o pielęgnacji persiego białego futra? (mam od miesiąca "persiczkę" znalezioną w piwnicy, też białą) :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 29, 2008 9:18

to będzie komplet ... ''pisaniny'' ...

historia rasy ...

http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/94/44/

pielęgnacja ...

http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/102/74/

oczy i reszta ...

http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/96/44/

''jazda bez trzymanki'' - czyli pielęgnacja białego ...

http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/135/74/

a to dodatek - dla posiadaczy exotów ...

http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/91/44/


a do pielęgnacji ... dodam sklepy z ktorych sama korzystam i mogę zapewnić o doskonałym zaopatrzeniu, dobrych cenach i ... miłym traktowaniu kociarzy ...
tu są i kosmetyki ... i wszelkie przybory do pielęgnacji ...

http://sklep.amberhouse.com.pl/index.php

http://www.lavenderlove.pl/kosmetyki.html

http://www.1allsystems.pl/Contact.asp

http://www.beanatur.com/index.asp?modul ... tegorie=12

http://www.bengalshop.net/jerob-/

http://www.biogroom.pl/

http://grotpro.com/

http://germapol.pl/
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 9:22

i mam nadzieję, że PIECZARKA i inni - nie będą krzywo patrzyli na ten OT ...

chodzi o to, że każdy kot może być zdrowy, z pełnym brzusiem, wypieszczony i mruczący ... i jeszcze piękny, wypielęgnowany ...
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 9:36

Go!Go! korzystasz z allsystem? A co myslisz o Ives ST. Bernard? (jakkolwiek to sie pisze)
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 29, 2008 10:01

all systems ... ma doskonałe szczotki z ''zakrzywianymi drucikami'' ... oraz podłużną szczotkę z metalowymi długimi zębami ...

to mam i z powodzeniem korzystam ...


kiedy zaczynałam buszować po krainie kosmetyków ... JP HERRY ... i Iv San Bernard były jedynymi , dostępnymi , najbardziej profesjonalnymi na polskim rynku ... / zaledwie 4-5 lat temu /

od lat bardzo sobie chwalę i nadal nie tylko z sentymentu ... używam BIO GROOM ...

o użyciu innych kosmetyków ... decyduje kilka minut obserwacji kota i dokładnie obejrzane jego futro ... z miejscami ''newralgicznymi'' ... ogon, pachy, portki ...
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 10:07

Go!Go! pisze:i mam nadzieję, że PIECZARKA i inni - nie będą krzywo patrzyli na ten OT ...

chodzi o to, że każdy kot może być zdrowy, z pełnym brzusiem, wypieszczony i mruczący ... i jeszcze piękny, wypielęgnowany ...


No co TY. Jest dużo osób które od niedawna zajmuje się płaskimi. To są takie inne koty.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 29, 2008 10:30

hi hi ... jak plakate - to OK. ....

ale ... każde bardziej futrzaste ... puchate ... zyskuje miano ''persopodobnego'' - to jest dopiero atrakcja ...


u marcopolo00 ... poszukujący -chyba- do niedawna domu Mopik ... wniesiony na tymczas .... był ''persem'' ...
moje gadanie ... ''omijało uszy'' ... i absolutnie nie trafiało ...

''przerasowienia'' go na ''syberyjsko-podobnego'' dokonała Fiona - kiedy pokazała swoje uszka, piękne czoło i ''stop'' ... no i te bursztynowe jej oczy ...

te najprawdziwsze z prawdziwy, najczystsze z najczystszych, najbardziej rodowodowe z rodowodowych ... PERSY - wcale nie są ''inne koty'' ...
Są absolutnie kocie od czubka noska po ostatni włos na ogonie i koniec najdłuższego pazurka ...

ludzi też ktoś podzielił na ''choleryków, sangwiników, introwertyków ... ''
- ale czy to znaczy , że ktoś jest inny :?:
/ wg mnie - ma tylko cechę, zespół cech ... silniej zaznaczony, bardziej eksponowany ... itd /
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pon gru 29, 2008 11:54

Zrobiłam sobie printscreena z owego postu z adresami. :D

Jeśli chodzi o oczka, to ja stosowałam polecany przez Go!Go! płyn No More Tears firmy Show Tech. Rewelacja. Nie dość, że ładnie ogranicza łzawienie, to jeszcze idealnie pielęgnuje sierść pod oczkami, czego już producent nie obiecuje. Żółte zacieki po nim właśnie najlepiej schodzą.
Aniada
 

Post » Pon gru 29, 2008 12:11

Go!Go! :D
Dziękuję za linki :)

Idę zaraz przeczytać wszystko :)


Aniada pisze:Troszkę jak mój Mirmiś. Też impuls, decyzja podejmowana w 2 dni, kredyt w banku załatwiany na tle wizji bezrobocia, podczas przerwy między lekcjami, w ten sposób: "bardzo panią proszę, niech pani coś zrobi, by dano mi pożyczkę w 10 minut...", wyjazd ciemną nocą i przywiezienie... dzikuska. Niezsocjalizowanego, zaniedbanego, apatycznego i tak niesamowicie spragnionego miłości. Nie jest tak cudny, nietypowy, ale dla mnie jest najukochańszym przyjacielem, z serduszkiem z prawdziwego złota. Ta dziecięca minka niekochanej sierotki i wielkie błagalne oczyska dokonały cudu. Kocham go tak bardzo, że aż coś w środku boli, gdy o nim pomyślę. A nie był ani pierwszy, ani wymarzony. Tylko szalenie mnie potrzebował.

A tytuł tego wątku powinien chyba brzmieć "Ruda persica, czyli za co kochamy persy" ;) ;)



Aniada, już pare razy miałam Ci napisac, ze jesteś mistrzynią w cudownym opisywaniiu persiej natury :) .
Już mam kilka Twoich wypowiedzi skopiowanych do specjalnego folderu, bo jest w nich tyle miłości do persów, tyle ciepła, zachwytu,ze czytam to często dla osłody i zawsze kręci mi sie wtedy łza wzruszenia :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 311 gości