Liwia_ pisze:Mar, wedlug mnie u Ciebie kociak bylby bardziej bezpieczny niz w nieogrzewanej budzie tam... Ale to wszystko jest tez kwestia komfortu Twojego i rezydentow, wiec nie wiem. Na pewno byloby cudownie, gdyby znalazlo sie jeszcze miejsce dla 1 malucha.
Anita - pamietam, o Pumciu, Heniu i BelliTylko poki co zgloszen jest baaardzo malo...
OK, załatwione, zaszczepcie malucha (albo dwa, żeby się nie nudził jeden bo u mnie same stateczne doroślaki) i niech się zabierze/zabiorą na tymczas do mnie, tylko uprzedzam, nie wiem dlaczego, ale nie mam szczęścia do maluchów
