Dzwonek w DS, antybiotyk dla buraska z kk

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2008 8:24

Satoru pisze:Ten kotek przeszedł coś strasznego - wbił sie na cos oczkiem, stracil oczko i przebywał w podłych warunkach. Mimo to KOCHA ludzi.. daj mu domek.. choćby DT...


:!: :!: :!: :!:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw wrz 04, 2008 9:19

:!: :!: :!:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 04, 2008 10:52

galla pisze::!: :!: :!:


Dzwoneczek już ma domek :lol: Wezmę go do siebie. Mam już 2 kocurki, to trzeciemu będzie dobrze. Będzie mógł bawić się z Filusiem. Kiciek ofuknie go tylko wtedy, kiedy zbliży się do niego na odległość mniejszą niż pół metra, ale krzywdy nie zrobi. Problem polega tylko na tym, że oboje pracujemy od rana do wieczora, więc nie możemy pielęgnować kotka w ciągu dnia. Natomiast to, co kotu najbardziej potrzebne - czyli miłość, pełna miseczka i woda przez cały dzień - zawsze będzie dla malucha.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw wrz 04, 2008 10:54

vega36 pisze:
galla pisze::!: :!: :!:


Dzwoneczek już ma domek :lol: Wezmę go do siebie. Mam już 2 kocurki, to trzeciemu będzie dobrze. Będzie mógł bawić się z Filusiem. Kiciek ofuknie go tylko wtedy, kiedy zbliży się do niego na odległość mniejszą niż pół metra, ale krzywdy nie zrobi. Problem polega tylko na tym, że oboje pracujemy od rana do wieczora, więc nie możemy pielęgnować kotka w ciągu dnia. Natomiast to, co kotu najbardziej potrzebne - czyli miłość, pełna miseczka i woda przez cały dzień - zawsze będzie dla malucha.


Naprawdę?!?! :D :D :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 04, 2008 11:01

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 04, 2008 11:01

:dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

Ale dobre wiadomości. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 04, 2008 11:02

Satoru...widisz to?? :)

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw wrz 04, 2008 11:07

Jana pisze:
vega36 pisze:
galla pisze::!: :!: :!:


Dzwoneczek już ma domek :lol: Wezmę go do siebie. Mam już 2 kocurki, to trzeciemu będzie dobrze. Będzie mógł bawić się z Filusiem. Kiciek ofuknie go tylko wtedy, kiedy zbliży się do niego na odległość mniejszą niż pół metra, ale krzywdy nie zrobi. Problem polega tylko na tym, że oboje pracujemy od rana do wieczora, więc nie możemy pielęgnować kotka w ciągu dnia. Natomiast to, co kotu najbardziej potrzebne - czyli miłość, pełna miseczka i woda przez cały dzień - zawsze będzie dla malucha.


Naprawdę?!?! :D :D :D


Najważniejsze, że moja druga połowa jest ZA. Hmmm... Filusiowi na wszystko pozwala i rozpieszcza go, bo malutki i słodki. Wyobrażam sobie, jak będzie rozpieszczał Dzwoneczka, bo malutki, słodki i tyle przecierpiał. Kiciek pewnie znowu się obrazi na 2 dni... :roll: Ja się cieszę. Myślałam o dokoceniu i 3 kotkach w domu, ale planowałam w późniejszym terminie. Cóż - Dzwoneczek nie może przecież czekać, aż Kiciek zaprzyjaźni się z Filusiem.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw wrz 04, 2008 11:08

Zaraz będę próbowała skontaktować się z wetką i wypytać o stan zdrowia Dzwonka (może być trudno, w czasie dyżuru ale będę wytrwała).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 04, 2008 11:09

Julka_ pisze:Satoru...widisz to?? :)


Rozmawiałam przez telefon z Satoru. Jest teraz w pracy i nie może wejść na forum.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw wrz 04, 2008 11:11

vega36 :D 8)

Bardzo, bardzo się cieszę :)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw wrz 04, 2008 11:13

:dance:
jupiiii!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw wrz 04, 2008 11:38

Jak to fajnie otworzyć kompa i od razu trafić na CUDOWNĄ WIADOMOŚĆ.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 04, 2008 12:10

mziel52 pisze:Jak to fajnie otworzyć kompa i od razu trafić na CUDOWNĄ WIADOMOŚĆ.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D


To prawda. Przed chwilą rozmawiałam z vega36 - chciałaby jak najszybciej zabrać maluszka z lecznicy.

Czekamy na wieści od Jany - co na to weci. :) Jeżeli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, najlepiej byłoby, gdyby maluszek dochodził do pełni zdrowia już w nowym domu :)

:) 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw wrz 04, 2008 12:19

Agalenora pisze:
mziel52 pisze:Jak to fajnie otworzyć kompa i od razu trafić na CUDOWNĄ WIADOMOŚĆ.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D


To prawda. Przed chwilą rozmawiałam z vega36 - chciałaby jak najszybciej zabrać maluszka z lecznicy.

Czekamy na wieści od Jany - co na to weci. :) Jeżeli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, najlepiej byłoby, gdyby maluszek dochodził do pełni zdrowia już w nowym domu :)

:) 8)


Dzwoniłam do szpitalika. Dopiero po 15:00 będzie pani doktór opiekująca się Dzwoneczkiem. Zadzwonię więc później i dokładnie się dowiem. Chcę jak najszybciej zabrać maluszka, żeby już chłonął domowe ciepełko, ale najważniejsze jest jego zdrowie.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sherab i 294 gości