Bródka czuje się coraz lepiej, je suche, mokre, kuwetkuje, przychodzi na mizianki. Trochę jeszcze kicha, ale nosek juz czysty.
Wczoraj robiłam moim kotom obcinanie pazurków i przy tej okazji okazało się, że... Bródka na przednich łapkach W OGÓLE NIE MA PAZURKÓW, wyglada mi na to, że miała osunięte operacyjnie, przy najbliższej wizycie u wetki sprawdzimy to. Jak oglądałam te przednie łapki to włos mi się zjeżył na głowie, jak można tak okaleczyć kota. Teraz rozumiem, dlaczego Bródka jest taka spokojna, ustępuje innym kotom. ba, w schronisku podobno bała się ich, ale w tej sytuacji nic dziwnego, bez pazurków jak się miała obronić przed innymi kotami?
To takie kochane kociątko, gagatek będzie miała pięknego i bardzo grzecznego kotka.