watek moich ogonow.... TY[le]JEMY???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 18, 2008 21:25

Uwaga:
Bartek ma juz rok!
Dokladniej mowiac mial urodziny tydzien temu! I chyba sam sie sobie nie moze nadziwic, ze juz jest taki stary [to zdjecie zrobione tydzien temu]:
Obrazek

Poza tym -- STALO SIE! -- Bartek jest juz wiekszy od Norki... o prawda jeszcze nie mam jak tego udowodnic [jakos nie chca dac sie razem sfotografowac], ale jak tylko mi sie uda, to wkleje.

Moge natomiast wkleic ladny portret Norki, ktora wyjatkowo dzisiaj chetniej pozowala:
Obrazek

niz chowajacy sie przed aparatem Bartek:
Obrazek

a na koniec piekne stopki Norki:
Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie maja 18, 2008 22:47

8O
:evil: :evil: :evil:

A TY DOPIERO TERAZ MÓWISZ ŻE ULUBIENIEC BARTUŚ MIAŁ URODZINY :strach:


cud-miód chłopaczek nam wyrósł :D


Wszystkiego najlepsiejszego przystojny kawalerze we fraku :partygirl: :torte: :birthday:
:piwa:

i całusy dla Noreczki
(może być w przepiękne łapeczki :smiech3: )
ode mnie i od Kajetana wielbiciela, który czarne koty lubi najbardziej :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon maja 19, 2008 5:19

No własnie! jak mogłas zapomniac!

Wszystkiego dobrego Bartusiu :dance: :dance2: :birthday: :balony: :1luvu:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon maja 19, 2008 8:27

tydzien temu w sobote, czyli w urodziny Bartka, byla piekna pogoda i wszyscy siedzielismy na dworze.
Wyciagnelam na dwor wedke z piorkami i szalelismy z Bartkiem [Norka byla malo zainteresowana].

A gdy podchodzilam do kompa to mnie od razu TZ odganial :wink:



a teraz znowu w pracy :?


Milego dnia! :D

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon maja 19, 2008 12:47

miłego :wink:


i sie tak nietłumacz, wiemy swoje :lol:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon maja 19, 2008 18:31

Paulaaa pisze:miłego :wink:


i sie tak nietłumacz, wiemy swoje :lol:



:lol:


ja tam przyjmuje tłumaczenie bo przynajmniej Bartuś świętował na całego :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon maja 19, 2008 22:33

Aia pisze:ja tam przyjmuje tłumaczenie bo przynajmniej Bartuś świętował na całego :D


nieskromnie powiem, ze tak wlasnie bylo Obrazek

Maly hasal sobie po ogrodzie i co jakis czas z nami bawil, dawal sie glaskac, drapac i czesac itd. a o tym, ze chyba byl zadowolony oprocz mruczanek, tarzania sie i wystawiania brzucha swiadczylo tez to... ze prawie wogole nie chodzil do sasiadow [chyba, zeby sie pochwalic jak pieknie lazi po plocie :roll: ] :wink: Bartek normalnie czesto biega do sasiadow bo nasz maly ogrodek nie dostarcza widocznie wystarczajaco duzo atrakcji a takze dlatego, ze ogrodzenie ogrodka jest praktycznie niemozliwe


Z innych informacji... Bartek czesto goni swoja mame Obrazek i przy okazji tych gonitw czesto dochodzi do lapoczynow, nieludzkich [w sensie: niekocich] gulgotow i fruwania pierza. co oznacza byc moze, ze Bartek jest silniejszy od Norki.
Ale z drugiej strony absolutne pierwszenstwo przy misce nalezy sie Norce i jezeli czuje taka potrzebe, to odgania Bartka bez ceregieli dajac mu w morde [i nie jest to zadne pacanie, tylko prawy sierpowy]. Czasem Bartek dostaje tez po nosie bez okazji, tak ...prewencyjnie. Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon maja 19, 2008 22:49

varulv pisze:(...) to odgania Bartka bez ceregieli dajac mu w morde [i nie jest to zadne pacanie, tylko prawy sierpowy]. Czasem Bartek dostaje tez po nosie bez okazji, tak ...prewencyjnie. Obrazek



8O

ale metody wychowania 8O

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro maja 21, 2008 5:25

:lol: :lol: :lol:
Norka :ok:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Śro maja 21, 2008 5:43

miłego dnia :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro maja 21, 2008 8:44

Paulaaa pisze::lol: :lol: :lol:
Norka :ok:


:D przekaze jak wroce do domu.
Norka jest taka cicha i spokojna [moj TZ mowi czasem na nia "Ponurak"], ale potrafi pokazac charakterek :twisted:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro maja 21, 2008 13:28

Chciałabym spotkac kota 'ponuraka' :lol:


Dla mnie taki kot nie istnieje ,każdy ma swoją drugą stronę charakterku :twisted:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Śro maja 21, 2008 18:33

varulv pisze:
Paulaaa pisze::lol: :lol: :lol:
Norka :ok:


:D przekaze jak wroce do domu.
Norka jest taka cicha i spokojna [moj TZ mowi czasem na nia "Ponurak"], ale potrafi pokazac charakterek :twisted:



Jasne ze tak :D

co będzie smarkacz podskakiwał :ok:


a czarne koty mają swoje charakterki :twisted:
:1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro maja 21, 2008 18:42

huuu... Nie miałam czarnego kota :twisted:

Ale burego z charakterkiem to tak :twisted:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Czw maja 22, 2008 23:47

Norka z pewnoscia charakter ma! Jak jej sie cos nie podoba, to informuje o tym pazurami, zebami lub adekwatnymi odglosami Obrazek . glaskac pozwala sie tylko na swoich warunkach, a gdy trzeba ja zapakowac do transporterka to walczy z sila 5 kotow...



A poza tym... przechodze wlasnie maly kryzys wieczorny. Powinnam juz od dawna byc spakowana i spac, bo jutro rano do pracy a po pracy na lotnisko. Ale jakos nie moge sie zebrac. Czuje sie bardzo niekomfortowo z ta mysla, ze od soboty rano koty zostana na 2.5 dnia same Obrazek.Niby nic im sie nie moze stac: swierza wode beda mialy z fontanny, jedzenia na 2.5 dnia im starczy, kuwete druga wystawie, a jezeli przez pare godzin w ciagu dnia daja sobie rade, to przez paredziesiat tez sobie dadza... ale i tak smutno :(

Wlasnie takie o to futro spi w mojej czesiowo zaladowanej walizce:
Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 113 gości