Połamany Kroker szuka domu, gwiazdą w kocie :))))))))))))))

[Slonko_Łódź]

I to mówi największa Krokero-panikara jaka znam Sprawdzę go. Jeżeli wszystko ok to będe sie tylko cieszyć... Ale wolę w tą stronę niż sobie myśleć, że wszystko ok a potem płakać.... Upuszczenie krwi mu nie zaszkodzi..... Czujne oko dr Ewy też...

[magicmada]

No tak, jestem panikarą, ale to tylko panika, a nie nic realnego, więc Kroker MUSI być zdrowy. A badanka nie zaszkodzą.
Czy mogę dziś zadzwonić wieczorem tak w ogóle?

[Slonko_Łódź]

Zadzwonić możesz tylko, że jak nam auto zapali to pojedziemy na wieś... Rozmawiałam z Iwcią i Twoim Tatą- jesteśmy umówieni na telefon w poniedziałek albo wtorek- wtedy nastąpi przekazanie Kubusia. Wtedy ja zacznę panikować.... Mam nadzieję, że instrukcje mi jednak wyślesz

[Slonko_Łódź]

Kroker na ukochanych plasterkach (chudy):








A to banda burych dręczycielek, scigających Krokera niestrudzenie po mieszkaniu (bo z Niego straszna ciapa jest... )




SŁODKA DENIS, SZYDERCZY ŻUREK I TAJNIAK YENNA

[TyMa]

Te rudaski ciapowatość mają chyba w genach wprost proporcjonalną do ilości rudego.

[Slonko_Łódź]

One nawet nie muszą się specjalnie wysilać- któraś bura za Nim biegnie a On zwiewa aż się kurzy...... Nawet łap na Niego nie podnoszą a on i tak sie boi.... TyMa a jak Ci się wydaje- czy on nie jest bardzo chudy?

[TyMa]

Mam podobne dylematy z Iwo, ale on kapryśny do jedzenia. A Kroker ma apetyt? Sierść jest ładna? Może odrobaczenie trzeba powtórzyć?. Miednicę mu widać, więc podtuczyć trzeba.

[Slonko_Łódź]

Apetyt ma.... A miednica to mu sie nieco krzywo zrosła i dlatego tak sterczy (mam nadzieję). Zacznę chyba tucz kurczakiem.... A robali w qpalu nie widać... Ale może powtórzę całej czwórce odrobaczanie..... Nie zaskodzi.

[kota7]

Te rudaski ciapowatość mają chyba w genach wprost proporcjonalną do ilości rudego.

Zgadzam się

Cieszę się, że Kroker tak ładnei ruszył do przodu Głaski dla niego i prześladowczej reszty

[Slonko_Łódź]

Kroker w sumie ine ma aż tak dużo rudego a to najbardziej ciapowaty kot jakiego spotkałam.... On nawet nie patrzy na nie wyzywająco a co dopoiero mówić o warczeniu, prychaniu syczeniu czy innych środkach perswazji.... Jest prawdziwym pacyfistą....

[TyMa]

Ty musisz najlepiej wiedzieć, co jest skutkiem jego wcześniejszych przejść, dlatego ze zdjęcia trudno ocenić i pytałam o jakieś inne objawy, że modna linia nie jest naturalna. Ja poleciłam dziś po kurczka, Iwo zaledwie powąchał, kupiłam profilaktycznie kawałek wołowiny, rzucił się jak lew, usiłował też uprowdzić ogromny płat łososia przewidziany na 3 ludzkie obiady. Może on ma arystokratyczne podniebienie?

[Slonko_Łódź]

Kroker je dużo i chętnie. Pije mało. Sika mało (ale nie jakos przerażająco mało), kupy robi. Humor ma dobry. Nie ma arystokratycznego podniebienia- je wszystko co mu się da. Czeka na michę i jako jedyny sie dopomina jak sie choćby o kwadrans spóźniam..... A może musze mu jeszcze więcej jeść dawać..... Ale badania i tak zrobię....

[magicmada]

Słonko pamiętaj, że u mnie Krokerek był odrobaczony

[Zakocona]

Mam niekastrowanego, starego kocura. Zjada ilości ....ogromne, a chudy
strasznie. Pompon kastrowany, a tez chudy. Koty chyba mają jak ludzie; jedni mało jedzą i tyją inni zjadają słonie i są chudzi,

[Slonko_Łódź]

Magicmada- pamiętam, pamiętam... Zakocona- to prawda- Kroker jeszcze pełnojajeczny jest. Może przez te hormony tak schudł.... Jeszcze dwa tygodnie może się nimi pysznić- potem ma wyznaczony zabieg