Bazylia i ZIólka w nowych domkach, zdjęcie Bazki s.23 :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 30, 2006 12:08

Bazylia wyje jak wyła :(
Potencjalnie są nią zainteresowane 4 domki, ale wszystkie jakoś się wciaż wahają :roll:

Plusem sterylizacji było to, ze Bazylia przestała atakować moje koty. Z dnia na dzień było lepiej, a teraz juz chodzą koło siebie, jedzą koło siebie itp i nie ma problemów, uff :)
CHciałabym już oddać Bazkę, bo zdrowa, wysterylizowana, gotowa do wzięcia, a ja mam juz na oku następną schroniskową bidę, a tu nic :?
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 30, 2006 12:18

Pojechałyśmy dziś dos chronu po jamniczkę, znalazłyśmy coś takiego:

http://upload.miau.pl/1/63706.jpg

18 letnia 8O sunia wielkośc ratlerka. Ślepa i głucha. Oddana przez właściciela. Wróciłśmy z dwoma psami :roll:

W schronisku jest też mały trzymiesięczny czarny kocurek, który ma wyrwane wszystkie oprócz jednego pazurki z tylnej łapki. Jest niezwykle słodki, zamruczał mnie na amen. Biedny jest bardzo :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 30, 2006 22:39

Bazka powinna nazywać się Wyjec :wink:.

Strasznie mi szkoda tej suczki odtrąconej na starość. Mogli jej pozwolić doczekać śmierci w godności. Zrobiono jej największą krzywdę. Serce mi pęka :cry:.

Po maluszki możemy przyjechać 10 maja. Jeśli jest potrzeba żeby to było wcześniej to napisz. Będziemy coś kombinować.

Jeśli będziesz miała trochę czasu, zrób kilka zdjęć Ziółkom (nieśmiało proszę :oops:)
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 02, 2006 7:28

Dzisiejsze zdjęcia :lol:

Tymianek czeka na śniadanko :D
Obrazek

Tymianek z Ciocią Tajgą czekają na śniadanko :wink:
Obrazek

A Miętka jak zwykle rozrabia :twisted:
Obrazek

Obrazek



Julia, a nie moglibyście porzyjechać 9 maja? Bardzo by mi zależało, to jedyny dzień w tygodniu, kiedy mam wolny wieczór.
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 02, 2006 9:19

Słodkie tygryski :1luvu:. Wydają się już takie duże :D! Jeszcze nie wiedzą jaka rewolucja czeka je za tydzień... Przyjedziemy po nie 9 maja.
Mam prośbę. Mogłabyś położyć w ich posłaniu jakiś kawałek tkaniny lub ręcznik, który później mogłabyś nam oddać/sprzedać? Włożymy go do transportera żeby Ziółka czuły znajomy zapach.

Już za tydzień Ziółka będą w swoim domku :dance2:
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 03, 2006 9:17

Julia, oczywiście maluszki dostaną szmatkę z zapachem :)

Nie wiem, co zrobic z Bazylią. Nie daję rady psychicznie. Zaczynam rozglądać się za domem wychodzącym dla niej. Zaczynam też p ytać znajomych z domami, czy nie braliby jej od nas na noc i zamykali w jakiejś komórce :cry:
Bazylia wyje już całe dnie i połowe nocy.
Jest zbadana przez weta, wszystko w porządku. Tydzień temu była wysterylizowana. Nie wiem, co dalej
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 03, 2006 13:47

Może krople Bacha by jej pomogły? One czasem cuda działają...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 03, 2006 13:58

Saskia nie wiem jak Ci pomóc. Też pomyślalam o Kroplach Bacha. Może to jest jakiś ratunek?
A dla ciebie i Radka na noc tylko zatyczki (stopery) do uszu mogę polecić. Gorzej z sąsiadami. Nachodzą Was jeszcze?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw maja 04, 2006 6:52

Sąsziedzi już nie, zrezygnowali :)

Bazylia znalazła bardzo dobry dom w Krakowie. Szukam pilnie transportu Łódź-Kraków

Mam nadzieję, że zmiana mieszkania i brak kociaków ja wyciszy, ale nie jestem pewna
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 05, 2006 7:03

Dzięki nieocenionej Batce :D Bazylia jedzie w niedzielę do swojego nowego, wspaniałego domu. Mam ogromną nadzieję, ze to będzie bodziec dla niej i przestanie miauczeć. Ostatnio zauważyłam, ze wyje patrząc na kociaki- gdy np one się bawią, ganiają się itp
Może to po prostu przewrażliwiona mamuśka? :roll: Na wszelki wypadek jadę z nią jeszcze dziś do weta, moze coś mi zasugeruje, zapytam też o środki nasenne, gdyby było ciężko :(


Kociaki nauczyły się korzystać z krytej kuwety, Tymianek pięknie je wszystko, za to Miętkę rozpaprałam strasznie :oops: Nie je żadnej puszki, suchego, tylko gotowane :roll: Mam nadzieję, ze z czasem się przestawi. Dziś odrobaczymy Ziółka po raz trzeci, a co :twisted:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 05, 2006 7:18

Ale wielkie te Ziółka są już :D To super, że już za parę dni jadą do swoich Dużych :) No i że Bazylka ma dom. Baaardzo się cieszę :balony: :dance: :kitty:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt maja 05, 2006 20:23

Bazylia miała dziś zdjęte szwy :)

rozmawiałam długo z przyszłą Mamą Bazyli, to naporawdę świetna osoba, ciepła, odpowiedzialna...mam nadzieję, ze Bazylia pozwoli dac się pokochać :roll: Zauważyliśmy, że płacze głównie, gdy coś dzieje się z Ziólkami- to znaczy gdy np biegają, rozrabiaja, skaczą...może bez nich się uspokoi? Chociaż w nocy Zióla śpią, a ona i tak swoje

próbowałam przekazać Uli, nowej Mamie Bazyli, delikatnie, ze Bazka płacze...nie mogę napisac jej wprost, jaka jest sytuacja, pewnie by się jednak rozmyśliła...mam nadzieję, ze Bazylia jednak przestanie płakać, jeśli nie, zawsze będzie mogła tu wrócić...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 05, 2006 20:24

Bazylia miała dziś zdjęte szwy :)

rozmawiałam długo z przyszłą Mamą Bazyli, to naporawdę świetna osoba, ciepła, odpowiedzialna...mam nadzieję, ze Bazylia pozwoli dac się pokochać :roll: Zauważyliśmy, że płacze głównie, gdy coś dzieje się z Ziólkami- to znaczy gdy np biegają, rozrabiaja, skaczą...może bez nich się uspokoi? Chociaż w nocy Zióla śpią, a ona i tak swoje

próbowałam przekazać Uli, nowej Mamie Bazyli, delikatnie, ze Bazka płacze...nie mogę napisac jej wprost, jaka jest sytuacja, pewnie by się jednak rozmyśliła...mam nadzieję, ze Bazylia jednak przestanie płakać, jeśli nie, zawsze będzie mogła tu wrócić...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 05, 2006 20:27

Cieszymy się że wszystko tak się poukładało :D Koty nie będą miały czasu za sobą tęsknić, bo będą poznawać nowe miejsca, ludzi. Julia już wzięła urlop wychowawczy do końca tygodnia (przyszłego).
Prosimy o pomoc w wybraniu drapaka! Oto kandydaci:
1.
Obrazek
2.
Obrazek

My obstawiamy... 1, ale może jednak aczkolwiek niekoniecznie :roll: :lol: bo także 2... no nie wiem. Prawie jak Sheraton :wink:
A co obstawiłyby Ziółka :?:

Jeszcze tylko 4 dni i... LET'S GET READY TO RUUMMMBBBLLLEEE!!!Obrazek

Robert
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 06, 2006 7:18

Obejrzeliśmy drapaczki, kcemy ten drugi
bo jest hamak i dziura nad nim
i jak Tymian będzie spał w hamaku
to będę mogła skakać mu na łeb
to lecę

Miętka

PS- nie możemy się już doczekać
:twisted:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 221 gości