mir.ka pięknie dziękujemy za życzenia.
Kochani pięknie dziękujemy Wam za Pomoc w przetrwaniu tego trudnego okresu.Dzięki Wam te Święta przejdą lżej.Z całego serca dziękujemy Wam za wpłaty

i jedzonko dla kociaków.
Suchą karmę która od Was dostalismy mamy a zapasie wiec jesteśmy spokojni.Z puszek raczej nam nic nie zostanie bo dajemy na bieżaco.Oprócz tego z zarobku z bazarku zakupiłam na Swięta kotom worek RC tak jak obiecałam.Reszte środków musze przeznaczyc na dodatki czyli saszetki paszteciki.
W tym roku nieco niemiła niespodzianka ale dzisiaj jeszcze sprawdzę jak wygląda sytuacja w Rossmanie.Zwykle przed Swiętami były promocje a w tym roku całkiem na odwrót i zauważyłam nawet że podkrecili sporo ceny.
Nie Wszyscy Opiekunowie nam wplacili ale sytuację podratowały inne Osoby

wplacajac dodatkowo Swiąteczny pieniazek.I tak Oto podziekowania dla marmolada18

za dodatkową wplatę dla Frodo,maczkowa

dla kotków na Wigilijną kolację,inezka70

dla kotków na Swięta alicat

wpłata na Swięta zjawka

i tutaj usmiechnęłam się jak zobaczyłam przelew jedna wplata dla kotków, druga dla Obsługi kotków .W trakcie Swiat postaram sie zrobić rozliczenie.Jak i rozliczenie bazarku.Po Swiętach planujemy lub pomiedzy Swiętami a Nowym rokiem jeszcze malutki bazarek z perfumami bo schowałam jeszcze dla Was co nie co

przy okazji zakupów na główny Bazarek świąteczny.A wiadomo ze pachnideł nigdy dosć...

wiec serdecznie zapraszam
Kolejna trudnosć jaką napotkałam i tutaj raz jeszcze chce goraco podziękować Wszystkim Wspierajacym - to zakup mięsa dla kotów na dni wolne.Otóz w tym roku te koszty sa ponad podwójnie wieksze.Mięsny gdzie się zaopatrujemy codziennie w tym roku nie dostał ani kosci ani korpusów.Zwykle gotujemy kosci skórki i do tego porcje udowe.Dzisiaj przywiozłam rowerem 20 kg udek bo nawet porcji udowych nie było.Wykupiłam wszystko co było w jednym sklepie.Potem jeszcze pojechałam do drugiego bo tam mieli 5 kg i zaraz po 12.00 szykuje sie do trzeciego.Gdzie musze zdobyc jeszcze co najmniej 5 kg.Na samo mięso wydałam dzisiaj 100 zł ponad a to jeszcze nie wszystko bo jeszcze musze dokupić.Będzie sporo drożej ale koty pewnie będa zadowolone bo samo czyste mięso .No i do tego muszę jeszcze zrobić zapas makaronu.Lekko nie jest bo nie mam tutaj ani samochodu ani pomocy w zakupach bo Damian ogarnia inne sprawy a na Męża nie mam co liczyc bo chwilowo siedzi jeszcze w Niemczech czekajac na załadunek i sa z tym okropne problemy wiec jest wściekły.
Mamy trochę klopotow.Zaginał nam Szaruś.Wczoraj go szukaliśmy na przemian i dzisiaj muszę isć szukać dalej.Boimy sie też zarazy.Nie wiem mam jakieś takie dziwne odczucie- obym sie myliła ze coś wisi w powietrzu.Sporo kotów przychodzi mi na posiłek nieregularnie.Dzikusek nagle bez powodu wiekszego o ile powodem moze byc podziębienie- sprowadził się z drugiej strony na moje podwórko i na nim zamieszkał.Spi w dubce na działce i co chwilę przychodzi po coś do jedzenia.Niusia została tam sama bo jadły razem.Szukała go dwa dni i też zauwałyłam wczoraj że mało je.Wogóle to jej szukałam prawie godzine i nigdzie jej nie było a zauważyłam jakiegoś dziada w zaroślach który uciekał na mój widok.Budki sprawdziłam wszystko i dopiero wieczorem mi sie objawiła.Ale zadowolona tylko jakaś mokra.Ale wczoraj lało u nas wiec pewnie gdzieś ją poniosło.
To chyba tyle Kochani na razie.W ub.roku na Lotnisku pomiedzy Swiętami a nowym rokiem wybuchła pp i boje się teraz co dalej będzie.Na razie nic sie nie dzieje ale w tamtym roku było tak samo.Nic nie wskazywało ze spadnie na nas ogrom smierci z dnia na dzień.Wiec nie ukrywam jestem w nerwach.
Pozdrawiam i dziekuję Wam

za wszystko
