Czaruś w swoim domku na resztę życia .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 06, 2020 21:10 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Kicikici3, rozumiem, że jesteś teraz pod wieloma względami w trudnej sytuacji i czujesz dużą presję, ale trzeba skupić się na tym co jest, i na tej bazie opracować plan.
Kot jest już złapany, wypuszczenie go bez kastracji jest bez sensu, bo drugi raz się załapać szybko nie da.
Twój mąż kota w domu nie chce, więc trzeba szybko organizować kastracje. To kocurek, więc długiego czasu na rekonwalescencji nie potrzebuje. Spokojnie dobę przed i po zabiegu może posiedzieć w piwnicy. Trzeba mu tam tylko zostawić kuwete, legowisko/karton jedzenie i picie i włączać latarkę by nie siedział w całkowitych ciemnościach. 3, 4 dni i sądzę, że będzie po sprawie.
Rozważyłabym na Twoim miejscu jednak opcję wypuszczenia na miejsce bytowania. Ma tam jednak jakieś zaplecze.
Do niczego Cię nie namawiam i nie zmuszam. Nie chcę też wywierać presji. Mam nadzieję, że to zrozumiesz.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 06, 2020 21:36 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Dogadałam się z mężem . Jutro umawiam kastrację, tylko jak szybko ? Ja bym chciała jak najszybciej , najlepiej pojutrze .A jak nie to w czwartek. Co myślicie ? środa czy czwartek ? Na znalezienie domu nie bede miała wiele czasu . Narobiliśmy pełno zdjęć , muszę wybrać , tylko ze teraz jestem tak w emocjach i pod presją, że nie wiem co sklecić, zeby było dobrze i żeby łapało za serce . Błagam jak ktoś jest natchniony , to pomóżcie . Ja przygotowuję zdjęcia

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sty 06, 2020 21:39 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Fhranka pisze:Kicikici3, rozumiem, że jesteś teraz pod wieloma względami w trudnej sytuacji i czujesz dużą presję, ale trzeba skupić się na tym co jest, i na tej bazie opracować plan.
Kot jest już złapany, wypuszczenie go bez kastracji jest bez sensu, bo drugi raz się załapać szybko nie da.
Twój mąż kota w domu nie chce, więc trzeba szybko organizować kastracje. To kocurek, więc długiego czasu na rekonwalescencji nie potrzebuje. Spokojnie dobę przed i po zabiegu może posiedzieć w piwnicy. Trzeba mu tam tylko zostawić kuwete, legowisko/karton jedzenie i picie i włączać latarkę by nie siedział w całkowitych ciemnościach. 3, 4 dni i sądzę, że będzie po sprawie.
Rozważyłabym na Twoim miejscu jednak opcję wypuszczenia na miejsce bytowania. Ma tam jednak jakieś zaplecze.
Do niczego Cię nie namawiam i nie zmuszam. Nie chcę też wywierać presji. Mam nadzieję, że to zrozumiesz.


Mam 2 tygodnie na znalezienie mu domu ..więc później albo wróci na miejsce bytowania , albo jakaś fundacja/dt lub schronisko. Nie wiem co będzie wówczas najlepszą opcją . Może ta sąsiadka pozwoliłaby mu nocować w mieszkaniu, jak będzie wykastrowany . Ale liczę że rudy i wykastrowany itd, znajdzie dom, nawet wychodzący , bo takiego nie wykluczam, pod warunkiem że odpowiedzialny i nie od razu wypuszczany kot, a dopiero po paru tygodniach najwcześniej .

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sty 06, 2020 21:47 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Dwa tygodnie to już cos- da wieksze pojęcie o kocie i jakie wyjście dla niego najlepsze, gdyby nic nie udało się zrobic.
Jeśli jesteś zainteresowana pomocą finansową, którą deklarowałam - napisz pw proszę :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon sty 06, 2020 21:53 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

maczkowa pisze:Dwa tygodnie to już cos- da wieksze pojęcie o kocie i jakie wyjście dla niego najlepsze, gdyby nic nie udało się zrobic.
Jeśli jesteś zainteresowana pomocą finansową, którą deklarowałam - napisz pw proszę :)


Owszem jestem, napiszę później PW . Ale na te chwilę, mam zerową wenę aby napisać jakieś chwytające za serce ogłoszenie z adopcją . Po prostu mnie to opuściło i mam tylko pustkę w głowie na ten moment. To przez te sztormy emocjonalne . Czy ktoś umie i może mi coś podrzucić 8O .
Chciałabym jeszcze przed północą wystartować na olx z tym ogłoszeniem do adopcji .

I co z kastracją ?? środa czwartek ? bo teraz tak śmierdzi mi amoniakiem w pokoju ..no i się boję że Czaruś zew natury poczuje ..

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sty 06, 2020 22:01 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

W ogłoszeniach serce chwytających nie pomogę, wszystkie, jakie piszę wychodzą mi zbyt rzeczowe i w dodatku za długie.
Ale na Twoim miejscu- na już pisałabym choćby krótkie, zeby się pojawiło, zawsze potem można przeedytować. Może Ask pomogłaby? Chyba pisze fajne.
Z kastracją, to umawiałabym, jak się da najszybciej, nie wytrzymacie z kocurem w domu i mąż zupełnie zasadnie może zmienić zdanie.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon sty 06, 2020 22:05 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

maczkowa pisze:W ogłoszeniach serce chwytających nie pomogę, wszystkie, jakie piszę wychodzą mi zbyt rzeczowe i w dodatku za długie.
Ale na Twoim miejscu- na już pisałabym choćby krótkie, zeby się pojawiło, zawsze potem można przeedytować. Może Ask pomogłaby? Chyba pisze fajne.
Z kastracją, to umawiałabym, jak się da najszybciej, nie wytrzymacie z kocurem w domu i mąż zupełnie zasadnie może zmienić zdanie.


No ja mam właśnie ten problem, że też nie umiem zwięźle pisać . A czy tytuł np ; "Rudy Czaruś sZuka domu i poleca się do adopcji" byłby ok ? czy może"Rudy Czaruś , poleca się do adopcji. Albo "Rudy Czaruś , szuka odpowiedzialnego i kochającego domu na zawsze"

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sty 06, 2020 22:52 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

moim zdaniem- albo poleca się do adopcji, albo szuka domu, a Rudy Czaruś na początek ok :)
I pomyśl, jeśli szukasz także DT, czy nie wpisać tego również w tytule, a na pewno w tekście, tam też dopisać, ze zupełnie awaryjnie, z powodu coraz wiekszych mrozów został przyjęty do bardzo awaryjnego DT, gdzie nie może zostać dłużej niż...ale potem musi znaleźć inny dom, że zostanie obecnie wykastrowany i odrobaczony
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sty 07, 2020 0:10 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Napisałam to ogłoszenie , ale nie wiem czy dobrze . Jakby co to mogę wnieść poprawki , zwłaszcza że jutro będę je wyróżniać .
Kilka razy poprawiałam tekst , nie wiedziałam czy pisać emocjonalnie , czy same konkrety , których za wiele nie mam ...no i o samym Czarusiu wiem tyle ile wiem , ile zaobserwowałam , natomiast nie wiem nawet ile ma lat . To dopiero się dowiem przy okazji kastracji .

https://www.olx.pl/oferta/rudy-czarus-p ... D6ZQK.html

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Wto sty 07, 2020 0:11 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

maczkowa pisze:W ogłoszeniach serce chwytających nie pomogę, wszystkie, jakie piszę wychodzą mi zbyt rzeczowe i w dodatku za długie.
Ale na Twoim miejscu- na już pisałabym choćby krótkie, zeby się pojawiło, zawsze potem można przeedytować. Może Ask pomogłaby? Chyba pisze fajne.
Z kastracją, to umawiałabym, jak się da najszybciej, nie wytrzymacie z kocurem w domu i mąż zupełnie zasadnie może zmienić zdanie.


Czyli na czwartek umówić kastrację ?

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Wto sty 07, 2020 0:17 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Moim zdaniem- bardzo fajnie napisałaś to ogłoszenie. A po zdjęciach widzę, że Czarus wyszedł już ze swojej dziury i już nie jest taki wystraszony- nawet brzucho wywala do góry. Fajny kot z niego, mam nadzieje, że uda mu się znaleźć dobry dom :)

Z kastracją- umawiałabym, jeśli tylko będą mieli terminy.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sty 07, 2020 0:18 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

maczkowa pisze:Moim zdaniem- bardzo fajnie napisałaś to ogłoszenie. A po zdjęciach widzę, że Czarus wyszedł już ze swojej dziury i już nie jest taki wystraszony- nawet brzucho wywala do góry. Fajny kot z niego, mam nadzieje, że uda mu się znaleźć dobry dom :)

Oby ten dom się znalazł i to szybko :201494 :201494 :201494

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Wto sty 07, 2020 0:53 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Ja bym umawiała kastrację na środę.
Ogliszenie super, świetnie to napisałaś a zdjęcia.. mam odczucie, że Czaruś jest już zupelnie innym kotem, niż ta bida bytująca pod drzwiami sąsiadki! Nie wypuszczałabym go, myślę, że w ostateczności nawet schronisko byłoby dla niego lepsze (dobre schronisko, z wolontariatem). Taki kot ma duże szanse na dom. Może nawet znajdzie go przez te 2 tygodnie?
I jeszcze co do pobytu w piwnicy. Musialam kiedyś przetrzymać wolnozyjącą kotkę w piwnicy bez okna. Kupilam 2 lampki nocne, działające na akumulator. Codziennie wymieniałam lampkę, jedna świeciła w piwnicy, a druga się w tym czasie ładowała. Kotka spokojnie przetrwała i potem jeszcze sporo lat mieszkała na podwórzu, nocując w węźle cieplnym. Rozważ moze taką opcję, gdyby 2 tygodnie okazały się za krótkie do znalezienia domu.
Na picieszenie powiem, że większość adopcji dorosłych kotów udawało mi się przeprowadzić właśnie w czasie pierwszych 3-4 miesiecy roku. Potem pojawiają się kociaki i dorosły kot ma mniejsze szanse.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69377
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 07, 2020 7:40 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Kot jest prześliczny, ma dobre zdjęcia, to zwiększa jego szanse na domek. Wet powinien umieć określić jego wiek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 07, 2020 10:22 Re: Moje koty i kocie sprawy. RUDY CZARUŚ ZŁAPANY.SZUKAMY DO

Czaruś się zmienia z zachowania z dnia na dzień, chciałby wyjść do moich kotów , ale nie mogę na to pozwolić . Do tego robi postępy w relacji koto-ludzkiej .Np mogę go podnieść z podłogi i posadzić na parapecie .Albo unosić go tak , że przednie łapy są w powietrzu .
Szczęśliwie nie znaczy terenu , ale siki ma mocno cuchnące amoniakiem .

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 787 gości