Wwa Falenica, Bobi ZNALEZIONY po 25 dniach

Bastet - tak. W moim przypadku jest to m.in. bluza mojej babci, kupiona pewnie na początku lat 80. Jak nie wcześniej. I takie śmieszne dresy, w których w normalnej sytuacji w ogóle nie wyszedłbym z domu.

Dzięki wszystkim. Nie mam normalnych zdjęć Bobcia - jedno było, ale nie mogę namierzyć. Myślicie, że mogą być te, które są w ogłoszeniach?

wg mnie - tak. przy czym jedno wykadrowałabym, żeby ten nosek "bił po oczach". Bo to jest tak charakterystyczne, że wielu takich kotów raczej nie ma

Mam w ogłoszeniu jednym kolorowe zdjęcie, gdzie widać dobrze nosek. I ojciec mi wysłał na maila zdjęcia Bobika.

W całej tej sytuacji uśmiałam się z tej bluzy babci z lat 80. Wyobraziłam sobie Ciebie w niej

. Brzmi idealnie do prowadzenia poszukiwań po chaszczach :ok:

Sqbi, a może dasz radę wydrukować to zdjęcie w kolorze? Kurczę, nie znam się na jasnowidzach. Czy cyfrowe jest równie dobre do poszukiwań przez jasnowidza, jak papierowe..?

Znalazłem jedno normalne. W sensie wywołane w zakładzie fotograficznym. I mam wydrukowane w kolorze ogłoszenia. + zdjęcia na telefonie. Nie mogę znaleźć ukochanego laserka Bobika... ale zebrałem z domu wszystkie myszki, poduszkę, na której lubi się wylegiwać, obróżkę, szelki, ulubioną wędkę i piórko...

sqbi90, weź śmierdzące jedzenie, ale weź też to, które lubi.

Mam puchę z rossmana i capiące na kilometr żarcie z biedry.

Gosia - ale to na wyprawę do jasnowidza...

izka53 pisze:Gosia - ale to na wyprawę do jasnowidza...

Ale szykujemy się,że po wizycie idziemy w teren. Jeśli to będzie Warszawa, bliskie okolice to zakładam,że będziemy jechać od ręki.

izka53 pisze:Gosia - ale to na wyprawę do jasnowidza...

Przepraszam, szybko przeczytałam, a poza tym nie wiem, po co jasnowidzowi nowa karma. I nie wpadłabym na to, nawet, gdybym przeczytała wolniej. Ale nie znam się przecież.
O, widzę, że jednak słusznie z karmą, skoro opiekun Bobinia chce od razu szukać.

gusiek1 pisze:
izka53 pisze:Gosia - ale to na wyprawę do jasnowidza...

Ale szykujemy się,że po wizycie idziemy w teren. Jeśli to będzie Warszawa, bliskie okolice to zakładam,że będziemy jechać od ręki.

Jak Warszawa gdzieś w połowie to daj mi znać, poproszę..

Ale akcja. Sqbi, Twoja determinacja jest po prostu niesamowita. Wkładasz w to taki wysiłek, że pociągnąłeś za sobą pół forum.

Myślę, że jeśli wskaże gdzie Bobiś może być, to napiszemy na forum. Być może będą chętni do obejrzenia piżamek na żywo

Oby się znalazł!

gusiek1 pisze:Myślę, że jeśli wskaże gdzie Bobiś może być, to napiszemy na forum. Być może będą chętni do obejrzenia piżamek na żywo

Oby się znalazł!

Oby! Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo jak się pół Warszawy zleci, to kota wystraszą :ok:

No koniecznie napiszcie, co powie Jackowski! Szkoda, że mieszkam tak daleko od Wawy.

Wwa Falenica, Bobi ZNALEZIONY po 25 dniach

Kto przegląda forum