dziewczyny, macie wspaniały pomysł -zimą sa taaakie długie wieczory , czyli umawiamy imprezkę u Joasi

(zanim ja sie wybiorę , to spokojnie i Zosia zdąży wrócić i dojechać-oczywista z Reniferem, bo to wino...

)
Myślę, że jak Asik nie zdąży do tej pory zajrzeć na własny wątek, to dowie sie ...jak sie u Niej zameldujemy

-a na razie..

Zosiu, takich sąsiadów to ze świecą szukać, nie potrzebnie się nerwujesz -chociaż troszkę oderwij sie i pobądź w innym wymiarze, zaufaj im, czasem inni też kotami sie potrafią zająć

(tak mówię, ale wiem, o co chodzi

)
p.s. podsumowałam ,że już mamy dwie flachy winka

a naleweczki lubicie?
obecnie uchowała sie jeszcze z pigwy, zimowa z cytryny, miodu i imbiru, coś tam z miętą i..muszę jeszcze poszperać
