KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 08, 2012 10:02 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Bardzo wspólczuję Aga...
Przez te kilkanascie dni dostała zapewne wiecej ciepła i miłości niż kiedykolwiek w życiu..takiej szczerej, bezinteresownej, bezwarunkowej..
To wspaniałe co dla niej zrobiłaś...
Przytulam Cie mocno.
Obrazek

zoyabea

 
Posty: 456
Od: Pon wrz 27, 2010 15:39

Post » Sob wrz 08, 2012 10:18 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

bardzo współczuję :cry:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob wrz 08, 2012 13:14 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC -BARDZO CHORA-O DOBRE MYSLI PROSIMY

marzena81 pisze:[*]
Bardzo mi przykro...
To takie niesprawiedliwe, że znalazła taki cudowny, kochający dom i musiała odejść...
Pocieszające jest jednak to, że nie odeszła bezimienna, niekochana i w bólu...
Agnieszko, dałaś jej w ostatnich godzinach i dniach życia bardzo dużo i widać tak miało być, że poznała Cię, żeby odejśc z tego świata godnie...
Trzymaj się dzielnie, bo Kropeczka jest już szczęśliwa i na pewno jest Ci wdzięczna za miłość i opiekę

Aga współczuje bardzo :cry: :cry: :cry:
Kropeczko [*] :cry: :cry: :cry:

gisha

 
Posty: 6080
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob wrz 08, 2012 21:53 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Nie wierzę w to... Wchodząc tu dziś chciałam usłyszeć, że jest lepiej, że da się jeszcze coś zrobić. Okropnie jest mi przykro, śledziłam wątek od początku, człowiek się angażuje, choćby na odległość, siedzę, ryczę i nie mogę sobie miejsca znaleźć.
Aga, dobrze, że byłaś przy niej. Bardzo Ci współczuję.
Obrazek

mokusatsu

 
Posty: 451
Od: Czw wrz 01, 2011 22:13
Lokalizacja: Łódź / Namysłów

Post » Sob wrz 08, 2012 23:25 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

bardzo Wam dziękuję za wszystkie dobre słowa kierowane do mnie na forum i pw...
żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego,co czuję ...
pokochałam Kropaska od pierwszych chwil w Kozienicach... jakbym czekała na Nią od zawsze...
Kropeczka też wybrała mnie, mogła podejść do kogokolwiek... czy wybrała dobrze ? czy nie za późno zauważyłam,że coś jest nie tak... czy wiedziała,że wszystko co robię- robię z miłości do Niej... te i dziesiątki innych pytań chodzą mi po głowie...

teraz już nie cierpi ...
śpi spokojnie otulona miękkim kocykiem w ogrodzie u moich Przyjaciół, obok ich ukochanej Pupilki - Kai (owczarek) ... niestety, nie w swoim ulubionym pachnącym, ponieważ Państwo nie zgodzili się na pochowanie Jej tam-miałabym Ją wtedy tak blisko siebie, ale rozumiem i szanuję ich decyzję ... ale i tak nie jest daleko... jadę tam 7 minut, więc często będę Ją odwiedzać ... wiem,że Marlena z Rodziną traktują to szczególne miejsce z wielkim szacunkiem... że chodzą do swojej dziewczynki, i Kropeczkę przyjęli z miłością, więc i o Niej będą pamiętać udając się tam... to miejsce, które na zawsze pozostanie w ich rodzinie, i będzie otoczone czcią ... i jest to dla mnie bardzo ważna wiadomość ...
od dziś palą się tam 2 światełka dla naszych dziewczynek...

rozmawiałam z dr Neską - potwierdziła moje przypuszczenia - chłoniak, z przerzutami do OUN... ale 100% pewność będziemy miały po wyniku hist-pat ... jak tylko będzie- dam Wam znać ...
mnie czeka teraz seria zastrzyków p/wściekliźnie - profilaktycznie, bo Kropeczka zaciskała pysio bardzo mocno, raniąc mnie do krwi... a nie możemy wykluczyć wścieklizny ... tzn - mogłabym oddać Ją do laboratorium, w celu wykonania sekcji i badania mózgu ... ale dowiedziałam się,że by mi Jej nie oddali :!: i nie mogłabym Jej pochować... nie byłabym w stanie z tym żyć - nie wiedzieć gdzie Ona jest i co z Nią zrobiono... wycierpiała tak dużo... wolę zastrzyki i Kropaska w ogrodzie Marleny ... to mój świadomy wybór nie podlegający dyskusji...

tyle jestem w stanie dziś napisać ...
postaram się tu zaglądać, choć to dla mnie bardzo trudne...
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie wrz 09, 2012 17:32 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Kropasku... Kochanie tak mi smutno bez Ciebie...
Obrazek
umrzeć, tego się nie robi człowiekowi ...
chodzę i ryczę ... nie mogę sobie znaleźć miejsca...

dziś moje dziewczynki oddały krew dla chorych na pp...
Kropeczki nie udało mi się uratować...
może dzięki Lady (1 probówka) i Iskierce (3 probówki) uda się uratować inne Kocie życie ...
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie wrz 09, 2012 18:30 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Aga&Iskierka&Lady pisze:Kropasku... Kochanie tak mi smutno bez Ciebie...
Obrazek
umrzeć, tego się nie robi człowiekowi ...
chodzę i ryczę ... nie mogę sobie znaleźć miejsca...

dziś moje dziewczynki oddały krew dla chorych na pp...
Kropeczki nie udało mi się uratować...
może dzięki Lady (1 probówka) i Iskierce (3 probówki) uda się uratować inne Kocie życie ...


Jak ja Cię Kochana rozumiem, jak bardzo ...Przytulam, choć to nawet o odrobinkę nie zmniejszy Twojego bólu :cry:

Kropeczko[*]

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 09, 2012 19:25 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Jaka ona piękna... taka spokojna, łagodna, kochana... Oaza spokoju i ciepła... bardzo mi przykro... płaczę razem z Tobą... i przytulam...
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Nie wrz 09, 2012 19:30 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

bardzo współczuję :( aż serce pęka...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 09, 2012 20:33 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Cały dzień dziś o Was myślałam :(
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2012 20:43 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

moja kochana dziewczynka...
tak bardzo mi Jej brak ...
nie sprzątnęłam koca, na którym spałam z Nią na podłodze...
nie mogę umyć szyby, na której są Jej ślady ...
obróżka z serduszkiem wisi w widocznym miejscu... mini fontanna stoi na podłodze-czekając na Kropeczkę,która tak lubiła pić wodę z fontanny w pachnącym ogrodzie... tak mi Jej brak w kuchni przy lodówce, leżącej obok na sofie, siedzącej na parapecie...
Kropasku, maleńka moja - tak za Tobą tęsknię... :placz: :placz: :placz:
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie wrz 09, 2012 20:55 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Bardzo Ci współczuję, wiem jak boli, kiedy ukochany kot odchodzi :cry: Przytulam mocno...

Kropeczko [*] biegaj zdrowa po zielonych łąkach...dobrze, że chociaż na krótko poczułaś dotyk kochających rąk...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie wrz 09, 2012 21:06 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2012 21:17 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Jolu, dziękuję ...
mam w domu 2 futerka... nie planowałam kolejnego... Kropeczka zamieszkała w moim sercu od pierwszego spojrzenia, i bardzo szybko wiedziałam,że chciałabym,żeby została ze mną- los chciał inaczej... na razie zostaną dwie dziewczynki: Iskierka i Lady, które także bardzo kocham ... Kropeczka była wyjątkowa... dlatego tak bardzo za Nią tęsknię ... nie miałam czasu,żeby się Nią nacieszyć, ani Ona nie miała czasu,żeby pożyć szczęśliwie, bezpiecznie, otoczona miłością ... to takie niesprawiedliwe :placz: :placz: :placz:

Ps.Czy macie w Wawie bardzo dobrego znajomego informatyka? Wstawiając zdjęcie Kropeczki do wątku niechcący skasowałam oryginał, więc mam w słabej rozdzielczości, a chciałabym właśnie to konkretne wywołać,żeby powiesić z innymi ważnymi dla mnie...
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon wrz 10, 2012 15:23 Re: KOTECZKA Z KOZIENIC-PO CIEZKIEJ CHOROBIE ODESZLA ZA TM

Aga&Iskierka&Lady pisze:moja kochana dziewczynka...
tak bardzo mi Jej brak ...
nie sprzątnęłam koca, na którym spałam z Nią na podłodze...
nie mogę umyć szyby, na której są Jej ślady ...
obróżka z serduszkiem wisi w widocznym miejscu... mini fontanna stoi na podłodze-czekając na Kropeczkę,która tak lubiła pić wodę z fontanny w pachnącym ogrodzie... tak mi Jej brak w kuchni przy lodówce, leżącej obok na sofie, siedzącej na parapecie...
Kropasku, maleńka moja - tak za Tobą tęsknię... :placz: :placz: :placz:


Agnieszko,
bardzo Ci współczuję, mam za sobą śmierć moich dwóch kotków - obydwa odeszły na niewydolność nerek - nic nie mozna bylo zrobić, zawsze najgorsza jest ta bezsilność - moje chociaz troche sobie ze mną pożyły.
Kropeczka dostała swój najwspanialszy na świecie dom, ale jednak nie było jej dane w nim na dłużej zostać.....

iwna5702

 
Posty: 40
Od: Sob sie 11, 2012 14:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 222 gości