BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 20, 2012 19:33 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

Dorciu jesteś aniołem, że tak cudownie opiekujesz się Maluchami, :ok: za powrót do zdrowia

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2012 20:49 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

A tu Rysiu 8) własnie zamordowal moje skarpetki :roll:

http://www.malgorzata.baczewska.com/KotekRysiek/
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 20, 2012 22:22 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

Dorciu, kciuki za maluszki, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko z górki :ok:

Ładny ten Rysiu :wink:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt lip 20, 2012 22:34 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

dobry wieczór .
Maluchy znów milimetr do przodu ,chociaż dziś Oskar ma gorszy dzień.
wyraźnie widzę że chcą jeśc i coś podjadają.
Posmakowało Recowery ,ale są to mikroskopijne porcje.
najważniejsze jest ciutciut lepiej
Robiłam teraz kroplówkę Oskarowi.
Smoku i Dyzio nie dostali.
Martwię się tylko bo jutro jadę i zostają same.
Miałam zanieśc je do wetki ,ale szkoda mi żeby pół dnia się stresowały i siedziały w klatce. :cry:
Dom to dom.
zaraz wstawię fotkę szaraka.
Zmęczona jestem.
Myślę że moje maluchy jeszcze bardziej niż ja.

Rychu Limka jest :1luvu: cud mniód i orzeszki :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2012 22:39 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

Trzymam :ok: :ok: :ok: za spokojną noc i jutrzejszy dzień :ok: :ok: :ok: :ok:
Maluchy nie martwcie tak bardzo swojej pani :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 20, 2012 22:50 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Farcia dziękuję :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2012 22:53 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

dobrej nocy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2012 23:02 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

trzymajcie się... :ok: :ok: :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 21, 2012 7:06 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

zaraz wyruszam .
denerwuje się.
dzieciaki stabilne ,tylko Oskar teraz odstaje :cry:
Małeszare nie źle .
Musze zatargać 5 transporterów na DW. Wschodni :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 21, 2012 7:12 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

Witam :)
cały czas myślę o was i zaciskam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Spokojnego dnia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 21, 2012 7:37 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

Udanej podrózy Dorciu :ok:

Małe najmniejsze fajne jest :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lip 21, 2012 7:51 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

karolinah pisze:
kristinbb pisze:Nic im już nie pomagało, dosłownie nic.
Oskar dostał wołowinę, bo była akurat pod ręką i w przeciągu 4 godzin biegunka zatrzymała się.


Ale przecież Zofia&Sasza nie kwestionuje podawania surowego mięsa.
Kwestionuje podawanie wieprzowiny.

Poczytaj sobie dokładniej o chorobie Aujeszkyego i jej związku z wieprzowiną.


Wiem wszystko w teorii i praktyce plus wet przez 24 godziny na dobę.
Gdybym nie miała wiedzy nie odzywałabym się.
Dopiero jak człowiek spróbuje z BARF-em a nawet tylko poda mięso widzi jaka to olbrzymia różnica.
I ile zaoszczędzi się kasy , a jaki spokój :roll:
Tak jak we wszystkim najtrudniejszy pierwszy raz :D

A przecież w sumie nam wszystkim chodzi o ratowanie kotów...

Zdrowia życzę maluchom :ok: :ok: :ok:
Myślę ,że pod dobrą opieką Dorci44 przeżyją ,
ale nerwów przy tym dużo...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lip 21, 2012 14:25 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

co u małych :?: :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 21, 2012 15:21 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

kristinbb pisze:
karolinah pisze:
kristinbb pisze:Nic im już nie pomagało, dosłownie nic.
Oskar dostał wołowinę, bo była akurat pod ręką i w przeciągu 4 godzin biegunka zatrzymała się.


Ale przecież Zofia&Sasza nie kwestionuje podawania surowego mięsa.
Kwestionuje podawanie wieprzowiny.

Poczytaj sobie dokładniej o chorobie Aujeszkyego i jej związku z wieprzowiną.


Wiem wszystko w teorii i praktyce plus wet przez 24 godziny na dobę.
Gdybym nie miała wiedzy nie odzywałabym się.
Dopiero jak człowiek spróbuje z BARF-em a nawet tylko poda mięso widzi jaka to olbrzymia różnica.
I ile zaoszczędzi się kasy , a jaki spokój :roll:
Tak jak we wszystkim najtrudniejszy pierwszy raz :D

A przecież w sumie nam wszystkim chodzi o ratowanie kotów...

Zdrowia życzę maluchom :ok: :ok: :ok:
Myślę ,że pod dobrą opieką Dorci44 przeżyją ,
ale nerwów przy tym dużo...


Bo my zapominamy ,że psy i koty to drapieżniki i karmimy ich tym czego w naturze by same nie tknęły :?

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob lip 21, 2012 20:03 Re: Maluchy ciągle chore :( BB byle jak oddycha jakoś niefa

niedawno wróciłam .
8 psiaków już szczęśliwych ,3 jada jutro .
Ja nie mam siły ,ale też szczęśliwa bo..moje dzieci czują się znacznie lepiej :1luvu:
Nawet nie mam siły pisać.
Próbowałam ratować 8 dniowe szczenię z rozszczepem wargi ,odeszło mi w aucie nawet nie dojechaliśmy do domu :cry: :cry: :cry:
Tysiące raze obiecywałam sobie że już nigdy w życiu nie wezmę chorego pieska,znów to zrobiłam,a teraz.... :oops: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 77 gości