Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 29, 2012 14:22 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

najszczesliwsza pisze:
W środku są szwy rozpuszczalne.
Twarde i gula taka jest normą u kotek które sterylizuje mój wet.


w internecie przeczytałam, że inna kotka miała podobny problem
po zdjęciu szwów zaczęło jej puchnąć i zrobił się stan zapalny
ale właścicielka nie pamięta czy dawała kotce antybiotyk
moja miała trzy dane

no i u niej nie była to zwykła sterylizacja
była w zaawansowanej ciąży i miała dość duży brzuch
może to też ma jakieś znaczenie

marta333

 
Posty: 130
Od: Czw mar 22, 2012 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 14:30 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Nie ma znaczenia jakiego rodzaju była to sterylizacja.
Zawsze jest ryzyko, że wystąpi alergia na szwy.
Zawsze jest ryzyko zakażenia.

Moja Asta jest pod kontrolą weta i ma taką gulę, z resztą nie ona pierwsza. U nas jest to standard.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 14:34 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

najszczesliwsza pisze:Nie ma znaczenia jakiego rodzaju była to sterylizacja.
Zawsze jest ryzyko, że wystąpi alergia na szwy.
Zawsze jest ryzyko zakażenia.

Moja Asta jest pod kontrolą weta i ma taką gulę, z resztą nie ona pierwsza. U nas jest to standard.



no to mnie nastraszyłaś
ja do lekarza który wykonywał operację mam daleko
pozostaje mi tylko miejscowy
a on nigdy żadnej operacji kotu nie robił

widzę, że czeka mnie stresujący jutro dzień :(

marta333

 
Posty: 130
Od: Czw mar 22, 2012 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 14:39 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

U trzech kotek po sterylce, które były u mnie w domu wszystkie trzy miały twarde. Później się rozeszło.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 14:44 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Bez paniki. :roll:
Twarde "gule" pod skórą to odczyn na nici. Trzeba po prostu obserwować, czy miejsca gdzie nici wchodzą w skórę się nie paprzą, czy gula sie nie zwiększa, czy nie jest zaczerwieniona, czy kotka nie majstruje przy miejscu szycia (znaczyłoby to że boli/swędzi i cos się dzieje).

A szwy lepiej zdjąć po 10 dniach.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39189
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw mar 29, 2012 14:48 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Nie straszcie już dziewczyny :evil:
Po każdej oeracji u człowieka czy zwierzęcia występują takie rzeczy.
Zgrubienie to zjawisko naturalne.
Gdyby była uczulona na szwy już byłyby jakieś objawy.
Stan ropny lub zapalny.
Zgrubienia mągą zaniknąć lub zostać - i tak się często zdarza.
U mojej siedemnastoletniej kici zostały, żyje z tym od kilkunastu.
Będzie dobrze, ale oczywiście obserwuj kicię a szczególnie miejsca po szwach.
I głowa do góry :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 29, 2012 15:24 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Może wewnątrz jest jakaś ropa?
A ja tego na zewnątrz nie widzę
i dlatego się martwię

I po ilu zdejmowaliście szwy?
Po 6 dniach czy lepiej trochę dłużej poczekać?
MariaD pisze by do 10 dni poczekać
Mój miejscowy weterynarz też tak mówił...

marta333

 
Posty: 130
Od: Czw mar 22, 2012 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 15:29 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

marta333 pisze:Może wewnątrz jest jakaś ropa?
A ja tego na zewnątrz nie widzę
i dlatego się martwię

I po ilu zdejmowaliście szwy?
Po 6 dniach czy lepiej trochę dłużej poczekać?
MariaD pisze by do 10 dni poczekać
Mój miejscowy weterynarz też tak mówił...


Słuchać weta, który sterylizował.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2012 15:32 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

No to zobaczymy co się będzie działo
dam znać jutro jak pójdzie wyciąganie szwów

Spokojnej nocy

Pa

marta333

 
Posty: 130
Od: Czw mar 22, 2012 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 15:33 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Moje cztery kotki po sterylizacji miały zdejmowane szwy dopiero po 10 dniach.
Dwie miały cięcia na brzuchu a dwie z boku.
Jedna z kotek miała później inną operację i cięcie było duże to wet zdejmował szwy na 14 dzień.
Każda miała zgrubienia ale po dłuższym czasie wszystko się rozeszło.
Będzie dobrze :ok:
Ja poczekałabym do 10 dni ale może wypowie się ktoś bardziej doświadczony.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 29, 2012 15:36 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

ankacom pisze:Moje cztery kotki po sterylizacji miały zdejmowane szwy dopiero po 10 dniach.
Dwie miały cięcia na brzuchu a dwie z boku.
Jedna z kotek miała później inną operację i cięcie było duże to wet zdejmował szwy na 14 dzień.
Każda miała zgrubienia ale po dłuższym czasie wszystko się rozeszło.
Będzie dobrze :ok:
Ja poczekałabym do 10 dni ale może wypowie się ktoś bardziej doświadczony.



wiesz myśle, że po 4 kotkach posiadasz już spore doświadczenie :wink:

marta333

 
Posty: 130
Od: Czw mar 22, 2012 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 16:59 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

marta333 spokojnie, wszystko będzie dobrze :ok: . Jedna z moich tymczasek po sterylce dostała uczulenia na nici rozpuszczalne i też spuchła - była twarda gula na brzuchu. Podniosłam panikę, wetka dla świętego spokoju :oops: zrobiła kotce RTG żeby nie było że to przepuklina. Kota zachowywała się normalnie, łaziła i bawiła się z resztą. Gula zeszła jej do końca po prawie 2 miesiącach, choć zaczęła się zmniejszać po 2 tygodniach - gdy kicia już była w nowym domu :D.
Więc jeśli kicia ni zachowuje się inaczej niż zwykle - nie przejmuj się zbytnio.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 29, 2012 17:32 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

Hej, moje dziewczyny mialy strylki tez w ubiegly piatek. Szew srodskorny wiec nie trzeba szwow wyciagac. I obie maja takie zgrubienie wzdluz linii szycia. To chyba norma :)

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 29, 2012 17:37 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

LunaKlara pisze:Hej, moje dziewczyny mialy strylki tez w ubiegly piatek. Szew srodskorny wiec nie trzeba szwow wyciagac. I obie maja takie zgrubienie wzdluz linii szycia. To chyba norma :)

jak najbardziej
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2012 20:40 Re: Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

U ludzi też czasem robią się takie twarde zgrubienia po cięciach operacyjnych - to jednak dla tkanek nie jest typowa sytuacja i po prostu niektórzy tak reagują. Potem często nie zostaje najmniejszy ślad.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: raiya i 69 gości