Yoszko - nieśmiały pingwin

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 26, 2012 7:45 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

tellma pisze:Ja jeszcze raz powrócę do Twojej ostatniej wypowiedzi Magwrocław. To chyba nie jest tak, że poznając swoją potencjalną połówkę, wiążąc się z nią, nic o niej nie wiemy. Za nim się decydujemy na ten krok, zazwyczaj dużo rozmawiamy, poznajemy się. Nic raczej nie dzieje się od razu. Nic też nie daje gwarancji, że na pewno się uda i będziemy szczęśliwi do końca swoich dni. Na pewno potrzebny też jest element ryzyka. Ważne też są emocje, może i w pierwszym etapie najważniejsze. I często one decydują. Czas potem weryfikuje nasze wybory.
Przekładając to na koty – tak myślę, że warto porozmawiać z przyszłym potencjalnym domkiem o różnych sytuacjach. Okazuje się, że ludzie często (wynika to z przeprowadzonych rozmów)nie wiedzą tego, o czym np. pisałam powyżej. I jedni przejdą nad tym do porządku dziennego, będą szukać rozwiązań w przypadku ew. problemów, inni – zrezygnują. Uważam, że każdy ma prawo wiedzieć, zapoznać się ze specyfiką kociego gatunku i podjąć świadomą decyzję, na ile ona może być świadoma. W każdym razie uważam, że skoro zdobyliśmy pewną wiedzę na temat kotów i różnych ich zachowań, mam obowiązek się tą wiedzą podzielić, tak by nikt nie był ew. zaskoczony czy rozczarowany. Nie uważam, że lepiej nie wiedzieć. Uważam, że warto rozmawiać, zanim się podejmie decyzję. Jestem gotowa podjąć ryzyko, ale gotowy podjąć ew. ryzyko, musi być też przyszły domek. Musi być świadomy i przygotowany. Emocje to nie wszystko – o czym świadczą przepełnione schroniska.

Wiemy, wiemy. Ale nie wszystko ("beczka soli"). Pisząc na początku, pisałam o wymaganiach, nie o wiedzy. A pełnej wiedzy o drugim człowieku i tak nie mamy, choćbyśmy go przepytali, obserwowali, a potem przeżyli z nim całe życie. Świadomość mieć trzeba, o ile można - pełną. Także świadomość tego, że człowiek/zwierzę może nas czymś zaskoczyć i to niemile. Nawet posługując się rozumem bez emocji, nie przewidzimy wszystkiego - o tym świadczy ilość rozwodów :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto cze 26, 2012 8:15 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

MalgWroclaw -
nie wiem o czyich wymaganiach piszesz.
Bo równie dobrze można mówić, że ludzie chcący adoptować zwierzaka (tu piszę ogólnie), też mają często swoje "wymagania".
Np. takie, żeby nie mieć żadnych wymagań. I żeby najlepiej zwierzak nie robił żadnych kłopotów (przerysowanie)
Tylko, że jak potem coś pójdzie nie tak, to zapłaci za to ów zwierzak.
Oczywiście, nie da się wszystkiego przewidzieć, ale można próbować zminimalizować ryzyko. Chociażby poprzez rozmowę właśnie oraz pewne "wymagania".

I taki jest wg mnie zadanie DT.
pozdr. serd.
tellma
 

Post » Wto cze 26, 2012 8:53 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Ja napiszę może o jednej kotce, która była u nas na tymczasie. Już w swoim domku :D
Obecni jej opiekunowie, jak tylko do nich przyszła, odkryli czipa za uchem (tzn. wyszło to u wet, że to jest czip). Myśmy tego niestety nie zauważyli...
Po czipie kotka została zidentyfikowana. Była zabrana ze schroniska przez pewną osobę. Domek nawet kontaktował się z tą osobą, żeby zasięgnąć informacji i załatwić ew. kwestie "prawne" (kotka w schronisku wciąż widniała jako kotka tej osoby). Niestety, owa osoba nie bardzo interesowała się losem kota, szybko ucięła rozmowę. Bo na początku myśleliśmy, że może sie zgubiła... Naiwnie zresztą...
Kotka została znaleziona w centrum miasta, miała poważną biegunkę i dość zaawansowane z tego powodu odparzenia. Dodam, że znaleziono ją w innym mieście, niż to, w którym mieszkał jej opiekun. Jakim cudem się tam znalazła?
Więc tak podejrzewam, że przyczyną porzucenia kotki były jej problemy z biegunką - pewnie brudziła po domu i pewnie było to bardzo niewygodne. No i opieka weta by się przydała...

Dlatego tak czasem trudno zaufać.
tellma
 

Post » Wto cze 26, 2012 17:01 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Josiu przystojniaczku :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto cze 26, 2012 17:33 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Josiu jak zwykle pełen uroku :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I myślę, że mamaleona ma rację, że Yoszko znalazł już prawdziwy domek, który Go kocha i On (co najważniejsze) kocha ten domek

pozdrawiam serdecznie :kotek: :kotek: :1luvu: :1luvu:

atena-olimpia

 
Posty: 97
Od: Śro sty 18, 2012 18:04

Post » Wto cze 26, 2012 17:43 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

oj, obawiam się, że kotek nie może zostać w domku tymczasowym. Trzeba mu domku stałego. Pozdrowienia dla Dziewczynek :)

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 26, 2012 18:06 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Na pewno znajdziemy domek, który pokocha Josia i który Joś pokocha :kotek:
no przecież fajny, mądry, piękny, młody z niego kot, czemu miałby się nie znaleźć?
Przed i w czasie wakacji po prostu zawsze trudniej o domy.

Dla Djuny szukaliśmy domu kilka miesięcy....
Mieszka na drugim końcu Polski, jest szczęśliwa i naprawdę nie mogła lepiej trafić:-)


Pasjans według Josia
Obrazek

Właśnie mają z Tajką głupawkę. 'Biją się' jak dwa niedźwiedzie :kotek:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro cze 27, 2012 19:27 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Buziaki dla niedźwiadków :kotek: :kotek: :1luvu: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 28, 2012 13:41 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Z serii "kot i niezabezpieczony balkon" (zapytanie o Josia):

"Co do mojego kocurka ktorego straciłam to właśnie przez moją lekkomyślość
wyskoczył z balkonu prawdopodobnie za ptakiem . Napisałam że nie zyje, bo
raczej tego nie przeżył. Jak zeszłam na dół to nie znalazłam jego ciała.
Przepadł, nikt nic nie widział i nie słyszał. Rozwiesiłam ogłoszenia,
obiecałam nagrodę a były tylko dwa telefony, że widziano kotka podobnego do
mojego. Nestety to nie był on. Dzwoniłam do weterynarzy i do schroniska i
nic. Cały czas mam nadzieję, że żyje i że się znajdzie. To już piaty dzień
jak zapadł się po ziemię.
Zawsze stękał wybitnie uporczywie aż do skutku żebym otworzyła mu balkon i
teraz mam. Jest to dla mie bardzo ciężkie przeżycie. Jezeliby się znalazł to
oczywiście miałabym wtedy trzy kocurki
."

Całe szczęście Pani już teraz wie... Już teraz chce zabezpieczyć balkon...
Szkoda, że za wcześniejszy brak wyobraźni zapłacił zwierzak...
Swoją drogą, ciekawe, co się z nim stało...
Napisałam tej pani, żeby szukała może po piwnicach, jakchś okolicznych zakamarkach...

Czy kot ma jakiekolwiek szanse na przeżycie po upadku z 6 piętra? Słyszał ktoś o takim przypadku?
tellma
 

Post » Czw cze 28, 2012 17:20 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

ma szansę, ale pewnie jest w szoku i może być uszkodzony... :cry:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 28, 2012 18:03 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

tellma w schronisku była kotka która wypadła z 7 pietra i nic jej nie było
nie ma reguły, nawet 1 piętro może być zabójcze
Koniecznie ponaglaj ta osobe do poszukiwań, ten kot gdzieś tam jest, może połamany, czeka
W najmniejsza dziurę niech zaglądają, w najbardziej niewyobrażalne miejsca
Być może nie żył i służby porządkowe go posprzątały, albo ktokolwiek
ale jak najbardziej może gdzieś jeszcze żyć i czekac na pomoc-choćby w ukróceniu cierpień

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 29, 2012 8:03 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Mała1 - napisałam mniej więcej tej Pani, co Ty. Pani szuka. Widzę, że bardzo żałuje, tego co się stało...Ponoć dzieci nawet pomagały, ale - z racji że dzieci są jednak trochę hałaśliwe - to raczej płoszyły okoliczne koty ( no, ale się starały pomóc) :wink:
Tak sobie myślę, że jeśli kotek przeżył, to pewnie ma trudności ze zdobyciem pożywienia, grozi mu odwodnienie...
W każdym bądź razie jestem w kontakcie z tą Panią.
Narazie jej "odradziłam", że się tak wyrażę, żeby brać następnego kota - jeśli jednak znalazł by się tamten nieszczęśliwiec na pewno będzie wymagał opieki weterynaryjnej. No chyba, że faktycznie jakoś szczęśliwie nic mu się nie stało i siedzi w szoku, gdzieś w krzakach... Oby.

A ja przesyłam zdjęcia z domku "ciasteczkowego potwora" (co prawda to nie jego wątek, ale nie chcę już odświeżać tego starego). Może ktoś pamięta jeszcze Mecenasa (obecnie Franuś). Trafił do fajnego domku, tu miałam szczęśliwszą "rękę". Mecenas był u nas "następcą" Josia - równie płochliwy (ale bez skłonności do depresji, tak jak Joś - choć Joś to jednak cwaniak i tajniak jest). Zawsze miałam sentyment do pingwinów. A zwł. do Josia...

A tu kolega Josia ze shroniska, Mecio:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bardzo z dziewczynami byśmy chciały, żeby i Josiowi się poszczęśliło tym razem. Żeby miał towarzysza do zabaw i gonitw i mądrego, odpowiedzialnego opiekuna.
tellma
 

Post » Pt cze 29, 2012 8:09 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

tellmo, wymaganie ludzi, żeby dać im kota bez żadnych wymagań z naszej strony jest bardzo częste. A Ty jesteś odpowiedzialnym domkiem tymczasowym Josia. Bardzo trzymam za Josia kciuki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 29, 2012 17:01 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Fajny jest ciasteczkowy potwor zwany przez Was Mecenasem. Pamietam go, bo jego losy sledzilam tak, jak Yosia. Dobrze, ze Mecenas znalazl taki fajny domek - mysle, ze i Yosiu znajdzie sie w takim domku z Duzymi, odpowiedzialnymi, kochajacymi - bo na to przeciez sobie zasluzyl. Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

franczeska2

 
Posty: 94
Od: Śro paź 19, 2011 22:07

Post » Sob cze 30, 2012 19:09 Re: Yoszko - 3-letni nieśmiały wyjątkowy pingwin szuka domu

Josia (tak na Josia czasem mówimy) - :lol: - i my też dziękujemy za obecność na wątku :1luvu:

----


...wczoraj skończyłyśmy ze szkołą na całe dwa miesiące :1luvu:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości