mar9 pisze:agakow82 pisze:jakąś godz temu zadzwonila do mnie moja siostra iż pomiedzy jej garazem a garażem jej sasiada w małej szczelince jest kotek

pokozał jej go inny kotek który stał przed szczelina i miaukał .........
zadzwoniłam do schroniska w katowicach, gosia na policje.Straznicy miejscy przyjechali i również zaalarmowali schronisko.............pojechała ekipa i próbują wyciągnać bidule.dzwoniłam do siostry mowi że jest bardzo cieżko go wyciagnać
mam nadzieje ze im sie uda ........... nie moga go tam zostawic prawda?Musza tak długo próbowac az sie uda , tak?
martwię sie ........... kurcze jeszcze nie moge nic zrobic bo jestem w pracy

oby im się udało wyciągnąć bidulka
Udało sie !!!!!!!!!!!!!!!!

:):)
kociak jest silny pojechał do schroniska w Katowicach , Pani przez tel mi powiedziała że zbadaja go, zaszczepia i bedzie czekał na domek............. zadzwonie pozniej i zapytam o jego stan zdrowia............ Niestety drugi który dał zanc mojej siostrze jest nadal bezdomny poniewaz nie dało sie go złapać
Przyjechała straz pozarna 7 Panów strazaków go ratowała

zrobili siostrze dziurę w scianie ale to nic najważniejsze że kociak uratowany
ciekawe tylko ile bedzie czekał w schronisku na domek ...........
ja juz uruchomilam akcje wsrod znajomych zeby poszukać domku dla bidulka ale może byc ciezko bo moi znajomi juz wszyscy maja zwierzaki w domu
ale bardzo sie ciesze że kociak został uratowany

:)