Wrocław - Pilnie DT/DS dla 4; 5 kociaków w DT szuka DS

i zabrać Koteckowi możliwość wylegiwania się na łóżku? przecież to jego świętość jest.

To nie jest tak że on się boi cały czas. jak się przekona że ja nie gryzę to gryzie,drapie i poluje

No i uwielbia spać obok mojej poduszki - codziennie budzę się z Koteckiem obok głowy

ajć chyba go jednak za bardzo rozpieszczam ;/

no i mogę już oddać klatkę-łapkę. nie ma szansy żeby się moja uciekinierka na nią złapała. nawet jeżeli jedyna miska jaka jest stoi OBOK tej klatki to kota nie podejdzie ;/

Gdyby była głodna to by weszła. Ale chyba ja karmicie więc ma w nosie :wink:

Z klatką stac.- jak uważasz, ale kuwetkowanie jest b. ważne przy adopcji :wink:

I ponawiam swoje pytanie:
czy ktoś coś wie na temat chorego małego burasiątka?

Aniu- coś wiesz? :oops:

nie jest głodna bo jak nie ma w misce żarcia to się gdzieś indziej naje ;/ ona łazi po okolicy i nawet jeżeli jeszcze nie wyczaiła gdzie tu ludzie karmią koty na dworze to zawsze można jakiegoś ptaszka/myszkę przekąsić. poza tym skoro laska potrafi zniknąć na 2dni tzn że aż tak od mojej michy uzależniona nie jest tylko lubi miejsce.

No z kuwetkowaniem pracuje. cały dzień wszystkie moje rzeczy są na dworze żeby się wietrzyć. Jak ją przyłapie na sikaniu to zaraz do kuwety wrzucam. tylko ona tak jakby miała to w nosie. i tak już się musi bawić zaszczaną myszką ;/

martka - 20go pisalam. Niestety na nastepny dzien juz go nie bylo.

turkawka pisze:Maluszek przestał się pojawiać już na następny dzień. Niestety prawdopodobne jest najgorsze. Niestety do tego sąsiedzi zaczęli koty truć. W tej chwili zostały 4 kociaki: jeden bury trochę starszy, podrzucony, leczony w tej chwili w klatce, bo miał straszne zapalenie gardła, dwa czarne - jeden sykający, drugi oswojony i jeden rudy - tez trochę sykający.

Czyli nic nowego nie ma

myslałam, że może znowu zacząl być widziany...

czy ja mogę złożyć zażalenie?

czemu mój pierwszy w życiu koci tymczas okazał się taki rewelacyjnym kotem? nie dość że to śliczne to z charakterku fantastyczne! nie robi się tak ludziom!

Kotecek pozdrawia

Siostra Zdzicha, siostra Zdzicha!

Dieselka pisze:czy ja mogę złożyć zażalenie?

czemu mój pierwszy w życiu koci tymczas okazał się taki rewelacyjnym kotem? nie dość że to śliczne to z charakterku fantastyczne! nie robi się tak ludziom!

Kotecek pozdrawia

jaka cudna koteczka :1luvu:

Nie koteczka tylko bestyja co to panoszy się bezczelnie :twisted:

a swoją drogą.... od wczoraj jej strasznie oczy zaczęły ropieć. przemywam ale jest coraz gorzej. myślicie że mogę jej kropnąć to coś na D*? to niby antybiotyk i nie wiem czy tak sobie można kropić kiedy się chce.

mam też w domu scamoune, można to podawać?

(w trakcie pisania tego postu jeden z moich kwiatków zakończył żywot spadając z parapetu - mówiłam że bestyja! :twisted:

)

S.- oczywiście, a oczko- pewnie nawraca KK :cry:

- kropić nie ma na co czekać :wink:

To na D to Gentamecyna czy to co miałaś wcześniej? Sammu - mona jak najbardziej podawać.
Jakieś słabiusie te koteczki w tym roku

noooo mówiłam przecież że na G* :ryk:

oki oczyska już zakropione. przy karmieniu dam pół kapsułki scamoune. se jaja kotecek robi normalnie :evil:

u mnie nie wolno chorować bo się Pańcia denerwuje!

A jak kichnie albo katar zauwaysz, to do weta i antybiotyk niestety.

Więc mała - nie świruj!

kichać to już pare razy kichnęła ;/ z nosa na szczęście nic nie ciecze.

antybiotyk w domu w razie "w" mam tylko nie wiem czy podawać. przecież laseczka dopiero niedawno zakończyła poprzednią kuracje ;/

Ile wtedy dostawala tego antybiotyku?

Wrocław - Pilnie DT/DS dla 4; 5 kociaków w DT szuka DS

Kto przegląda forum