
Moderator: Estraven
sela pisze:Wybieram się w odwiedziny do Kropusia i Fiony, bo już się z tęskniłam.
Ostatnio jak widziałam Kropa wyglądał super, oczywiście kichną glutem, ale to już chyba taka jego uroda![]()
Nie wiem jak się kiedykolwiek odwdzięczę Sabinie za opiekę nad nim.
anula790820, bardzo dziękuję za wsparcie odporności Kropusia
maria_kania pisze:kilka dni temu w sloneczny dzień Kropuś biegał radośnie po swoim ogrodzie i przyszedł sie przywitac do furtki
kochany kicio

maria_kania pisze:melduje że przyjechała w odwiedziny do ogonów ciocia Mariola, moja przyjaciólka,
zakochała sie w Kropusiu i jej "zielone żaby" z nosa Kropaka nie wadzą, (Mariola ma juz rezydenta w Angli, co to za nim dojechał mial kilka przygód -a mnie przyprawiał o zawał, natomiast w UK odnalazł sie znakomicie uff..) ale jedynie moze wspomoc nas bazarkowo zatem dala sporo fantów, bizu, torebki i ubrania, częsc juz spieniżyłam wsród znajomych i zakupilam za to chemie do czyszczenia i prania w kociarni (85zł) na jakiś czas będzię dziura finansowa załatana.
fanty na dniach wystawie na bazarek, foty zrobilam ale z obróbka kiepsko... czasowo
miłej soboty życzę
maria_kania pisze:Melduje że Kropuś radośnie w ciągu dnia biega po ogrodzie w swoim królestwie, z piękną obróżką od mgj, nadal z nosa wychodzą zielone zabki (jak to nazywamy w Kropusiowym towarzystwie) przydało by mu sie zakupienie leków na wzmocnienie odpornosci, a że u nas chwilowa (mam nadzieje bida) a moze któraś z Cioć by nas poratował kilkoma złotymi...?
na dniach powinnam być w kociarni (jak bede mogła chodzić spokojnie bo na razie noga spóchnieta) to porobie fotki...
anula790820 pisze:maria_kania pisze:Melduje że Kropuś radośnie w ciągu dnia biega po ogrodzie w swoim królestwie, z piękną obróżką od mgj, nadal z nosa wychodzą zielone zabki (jak to nazywamy w Kropusiowym towarzystwie) przydało by mu sie zakupienie leków na wzmocnienie odpornosci, a że u nas chwilowa (mam nadzieje bida) a moze któraś z Cioć by nas poratował kilkoma złotymi...?
na dniach powinnam być w kociarni (jak bede mogła chodzić spokojnie bo na razie noga spóchnieta) to porobie fotki...
Jak tylko odbije sie od finansowego dna, to natychmiast Kropusia wspomoge.
Sprobuje poszukac wsparcia wsrod znajomych, moze kto sie zlituje...
Przy najblizszej okazji przywioze mu tran jakis moze...


Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 49 gości