Miau Adopcje(11 do adopcji, 3 z budek, 3 rezyd.+TIGRA)

tak adopcje stoją, tylko kotka mimi miała szczęście w tym miesiącu. nie wiem co sie stało, ogłoszenia są robione i zero odzewu.
dziś do koniczynki przychodzi doktor, będzie oglądał guza.

maria_kania pisze:Alf
od 3 dni mam kota alfa, którego przez 2 lata nie zaakceptowała nowa rezydentka. Pani postanowiła go wyadoptować, znalazła mu dom, ale był zwrot- bo kot się tam totalnie nie odnalazł. Kot u mnie narodził się na nowo- jest super ma śmieszny podsierstek, cały biały od wewnątrz, jak mu się rozgarnia czarne futro- w środku jest białe. pierwszy raz widze takie dziwne umaszczenie. Kot bardzo fajny.

TOSIA

Boje sie ludzi, bylam skrzywdzona. Czlowiek pil i mnie bil. Szukam wyrozumialego domku, który da mi szanse na nowe zycie. Juz ponad rok mieszkam w hotelu dla kotów. Koty tam przychodza i odchodza, wszystkie znajduja domki...
Tylko nie ja, a tak bardzo marzy mi sie kanapa. Mam tylko pólki, drapaki, i wciaz nowych kolegów. Czy juz nigdy nie odmieni sie mój los?
Smutna Tosia.
zdjecia z 19.06.11r.

zdjecia z 29.06.11r.

TIGRA
kochana mała zgrabna kicia, wychodząca, wracajaca na wolanie, bawiąca sie z psem
szuka domu...
whiskasowa, jest koteczką ok. 2 letnią, zimą żyła pod plandeką motoru na jednym z
osiedli, miała wielkiego guza (przepuklinę). Dobra duszka postanowiła zabrać
ją do domu, wyleczyć, wysterylizować, podkurować, nauczyć kuwetkowania, oraz
całowania i przytulanek. Tigra trafiła do mnie całkiem niedawno, i stała się
moją pupilką z dnia na dzień. Nie wymagająca, kontaktowa, mądra, wychodzi
również do ogrodu i ładnie trzyma się terenu. Lubi inne koty a nade wszystko
mizianki. Nie boi się psa, jest miła dla moich dzieci. Tylko brać, kochać,
całować i być dumnym- że trafił nam się taki piękny, mądry, zadbany kotek!

zdjecia z 19.06.11r.

zdjecie z dnia 29.06.11r.

zdjecia z 17.08.11r.

MURZYNY i GREMLINY

Koty Pani Ani: 7szt:
Bączek:

Balbina:

Balbina:

Inusia:

Kropeczka:

Miciulka:

Sabina:

Kicia Koniczynka:

WYADOPTOWANE! W NOWYCH DOMKACH!

RUDO- BIAŁA ZOI
pojechała 25.07.11r.
do domu stałego dziękujemy.

Bierna, wycofana ale nie agresywna, nieśmiała, skulona w kąciku, kotka o unikatowym ubarwieniu, z książeczką zdrowia i po sterylizacji. Potrzebuje spokoju, boi się innych kotów, cichutka, szuka domku który ją troszkę "wyluzuje", bo to typ strachulca.
edit:
w nowym domu jest swobodnijesza, zakochana w swojej nowej rodzinie, towarzyska choć bardzo płochliwa, nadal potrzebuje czasu..

PUDZIANEK
11 LAT, CHORY PĘCHERZ, KARMA URINARY ROYAL CANIN. wielki wielkolud szaro- biały z duszą elfa moja miłość i sympatia nad sympatie. dzis kręcilismy o nim reportaż. on jest kotem zasługującym na szczególną uwagę.

Zmarla moja opiekunka, stalem sie kotkiem bezdomnym, ja i mój klega Miecio. Wiem, ze nikt nie pokocha kota olbrzyma, do tego z tak ogromna nadwaga. Ale caly czas nie trace wiary w dobre serce czlowieka. Wnuczka mojej Pani oplacila nam na miesiac hotelik, ale to nie jest rozwiazanie- my pragniemy domku, kanapy. Jest nam dobrze u naszej nowej opiekunki, która by nas chetnie adoptowala, ale sama ma mase porzuconych zwierzat i nie moze trzymac kolejnych w swoim domu. Jestem milym kotkiem i zgodze sie isc do nowego domku bez Miecia, bo wiem ze on jest sliczny i znajdzie nowy dom staly szybko. Ja zas nie dosc, ze mam 11 lat, jestem gruby, to mam chory pecherz imusze jesc karme Royal Canin Urinary. Prosze wez mnie, a bede Cie tulil do mojego15 kg cialka. Jestem mily i oddany- zlituj sie prosze.

MOZESZ MNIE RÓWNIEZ ADOPTOWAC WIRTUALNIE- WPLACAJAC NA MOJE KONTO GROSIK:
Fundacja Miedzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierzat - Viva!
ul. Kopernika 6/8,
00-367 Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
z dopiskiem: PKDT - PUDZIANEK"

foty z dnia 06.06.11r.

MIECIO

Mam za sobą traumatyczne przeżycie.
Mi i Pudziankowi zmarła nasza Pani. Ja jestem śliczny i miły - mam 6 lat, ale boję się o mojego przyjaciela grubaska. Czy ktoś nas zechce? Obecnie mieszkamy w hotelu dla kotów. Daj nam szansę razem lub osobno.
P.S.
MIECIO jest przemiły, miziasty do potęgi i gadatliwy, kocha byc na rękach! - jestem zakochana po uszy!
weszłam do hotelu i jakis ogon z miaukiem wybieg i mnie zaczepił i nieodszedł na krok, boski miziak, brat Pudzianka, kot super wdzieczny miluś, kochany mój faworyt... wpadłam po uszy, stąd tylko takie foty, nic nie robiłam tylko Metka miziałam nosiłam cmokałam wyginałam jest jak guma
foty z dnia 06.06.11r.

wyadoptowane:
CZARNO BIAŁA AGNES I BURASKA SZYMCIA:

Lisiarki zostały wyadoptowane 28.04.11r. do Owczarni w Gdańsku.
JASMINKA-DZIEWCZYNA

mała czarno- biała kruszynka. ok roczna miniaturka, po sterylizacji i odrobaczeniu, bojąca się kotów i ludzi, brana na ręce szybko przełamuje lody i daje się głaskać, sama jeszcze nie podchodzi na pieszczoty. Wystraszona skacze na metr- jak mały kangurek. polecam gorąco- bo to miła i ładna kicia, choć z lekko zamglonym jednym oczkiem, ale naprawdę potrzebuje opieki i kochających kolan.
pojechała 16.04.11r. do domu stałego do Sierakowic
TRIKOLORKA MIRINDA

o bajkowym wprost umaszczeniu, spokojna, zadbana, znaleziona w super formie- widać że domowa koteczka. Wysterylizowałam ją, odrobaczyłam- mam nadzieję na jej lepszy los, jak zrobiło sie ciepło kotka chetnie wychodzi do ogrodu i sama wraca na wolanie
pojechała 15.05.11r. do swojego domku!
AISHA

śliczny nicpoń po amputacji ogonka, z mniejszą jedną nóżką (urazy po wypadku samochodowym)- cudem odratowana. Daje się głaskać, ale nadal potrafi fuknąć, po prostu ma cały czas traumę (ból, leki, rehabilitacja, operacje)- tylko do domku wyrozumiałego, który zrozumie jej ciężkie położenie i przeżycia, pokocha ją taką jaka jest
ZNALAZŁA DOMEK W CZULCHOWIE!
CZARNO - BIAŁA PEPSI

Parę słow od samej Pepsi:
Witaj mój drogi przyszly opiekunie, opowiem Ci ile zyskasz - jak mnie adoptujesz,
nie chwaląć się ale:
1. Jestem piekna, zadbana, futro az lsni, mam nacieta koncówke uszka, ale
ona mnie tylko zdobi,
2. Jestem madra jak pies, chodze sobie na spacerki i wracam do hoteliku,
3. Moja nowa opiekunka kocha mnie nad zycie i odda tylko do najlepszego domku - a dlatego jestem jej ulubiencem, bo jestem mila do jej dzieci. Ot taki po prostu ze mnie kot ideal.
3. Nie boje sie psów nawet jak waza 30kg- sprawdzone.
4. Dogaduje sie z innymi kotami, jestem bardzo towarzyska.
5. Kuwetkuje pieknie, dbam o czystość.
6. Nie jestem wybredna.
7. Jestem po sterylizacji.
-jedym słowem bierz mnie, bo nie znajdziesz lepszego kota!
pojechała do domu stalego 20.05.11r.
TURLACZEK

03.06.11r.
Pojechał do nowego domku do Tczewa
DORCIA

"Bo ja sie boje...
Trzymano mnie w ciasnej klatce przez pól roku, nie mialam tak zyc, a zgotowano mi taki los...
Teraz struchlala siedze w kaciku i czekam na dzien kiedy w koncu przestane sie bac.
Mam ksiazeczke zdrowia, ladnie jem, kuwetkuje, mam testy fiv/felv- jestem po sterylizacji.
Prosze pokochaj mnie i daj mi szanse.
Moja opiekunka az z Poznania wiozla mnie do Gdyni, bo tu nad morzem latwiej o domki. Widze ze z hoteliku inne kotki trafiaja do nowych opiekunów- a na mnie nikt nawet oka nie zawiesi. Przeciez jestem ladna, tylko strachliwa. Daj mi szanse prosze.
kicia w nowym domku DS
CZARNO- BIAŁA PULCHERIA

Pojechała do nowego domku 08.06.11r.

TYGRYS/LEKSIO
bardzo przyjazny, miziasty 1,5roku kocurek, wykastrowany, testy negatywne, odrobaczony,
pobity odratowany i podtopiony w kwasach i olejach, dlatego że kocha sie przytulać i wciąż ufa, jego losy w szczegółach sa w wątku:
viewtopic.php?f=13&t=129004
szuka Domu stałego i miłości!
wygladał tak:
[[
po 3tyg. spokoju i bezpieczeństwa wyglada tak!

wciaz jeszcze chudy ale mruczacy i mega miziak!
znalazł dom w Wejherowie 25.06.11r.
KUBUŚ
wyadoptowany 22.08.11r.

Sliczna szylkretka: Mimi

do adopcji poszła 20.09.11r.
DZIĘKUJEMY!

pokazujemy piekne pysie do adopcji- kto nas pokocha?

Dziewczyny, czy kojarzycie kogoś kto ma garaż albo chociaż bezpieczne podwórko i chciałby wynając miejsce na przezimowanie auta? Nie chcę jeździć zima, już teraz mam problemy ze znalezieniem miejsca do parkowania pod praca. Łatwiej będzie mi dojeżdżać autobusem.

Garaż to garaz, a jeśli chodzi o miejsce pod chmurką, to kupiłabym pokrowiec specjalny i musiałabym tak raz na 2 tygodnie pewnie zajrzeć i odpalić autko coby nie umarło...

u nas juz bedzie stal zima na podwórku samochód mojej przyjaciólki,
pozdrawiam

Betbet w jakiej dzielnicy mieszkasz? *w sensie jak daleko auto moze stac*

jednak cuda czasem się zdarzają. lord alf w nowym domku w centrum :lol:

nowy dom mało wie o kotach, ale byłą długa edukacja i ciągle wiszę na telefonie, udzielam rad i porad. oby to już był ten dożywotni dom :!:

Oby

Trzymam kciuki.

Trzymam kciuki za Lorda Alfa. Magda jestem na tyle zdesperowana, że tak cyz siak będę musiała go gdzieś postawić... więc bez różnicy mi czy to Gdynia, Sopot czy cokolwiek.

Najbardziej się boję teraz, bo 12 października wyjeżdżam na 2 tygodnie i zostawiam go na parkingu pod blokiem:/

Betbet pisze:Trzymam kciuki za Lorda Alfa. Magda jestem na tyle zdesperowana, że tak cyz siak będę musiała go gdzieś postawić... więc bez różnicy mi czy to Gdynia, Sopot czy cokolwiek.

Najbardziej się boję teraz, bo 12 października wyjeżdżam na 2 tygodnie i zostawiam go na parkingu pod blokiem:/

jak byś chciala,
betbet jesli chodzi tylko na 2tyg do daj go do nas na Cisową pod dom pod moje okno w domku jednorodzinnym, serio ;-)

a zimą jak obejrzysz okolice, parking to moze tez by został itd
jak by co to wysle Ci fotki daj mi znac czy chcesz...itd pozdrawiam
a powiedz jakie to auto? tzn super nowe czy poprostu sprawne?

M.

Betbet ja mam pod domem 10 miejscv parkingowych. nie oferuje sie, ze bede caly czas patrzyla, ale jak podstawisz obok mojego i szwagra, no to zawsze ktos bedzuie patrzyl, moge tez sasiadce powiedziec co ijak. Gdynia Chwarzno.

z największą przyjemnością informuję że wczoraj do adopcji poszła kotka małgosia z ADHD :lol:

i kotka zagrzybiona z serii "gremlinki" Betty Brown :!:

świadoma i przemyślana adopcja grzybka

ruszamy za 2 tyg z budową nowej kociarni, 15 m ogrzewane pomieszczenie z drewnianych danmarowskich bali, na początek planujemy 2 wielkie boksy- dla kropusia z werandą wybiegową, i pod gremlinko- murzynki izolatkę. jezu, ale się cieszę

właśnie dograliśmy kosztorys z wykonawcą. do 01.12 będę miała nowy koci raj :!:

w poniedziałak kropuś idzie na usunięcie ostatnich swoich 4 zębów, myslimy że to jego plazmocytarne zapalenie dziąseł jest przyczyną jego chorób. jest po 3 dawce zylexis. jest dobrze

dr sponsoruje mi zabieg, nic nie płacę :lol:

odrobię pracą w klinice przy kotach w tygodniu.

sabina skaza pisze:z największą przyjemnością informuję że wczoraj do adopcji poszła kotka małgosia z ADHD i kotka zagrzybiona z serii "gremlinki" Betty Brown świadoma i przemyślana adopcja grzybka

ruszamy za 2 tyg z budową nowej kociarni, 15 m ogrzewane pomieszczenie z drewnianych danmarowskich bali, na początek planujemy 2 wielkie boksy- dla kropusia z werandą wybiegową, i pod gremlinko- murzynki izolatkę. jezu, ale się cieszę właśnie dograliśmy kosztorys z wykonawcą. do 01.12 będę miała nowy koci raj

w poniedziałak kropuś idzie na usunięcie ostatnich swoich 4 zębów, myslimy że to jego plazmocytarne zapalenie dziąseł jest przyczyną jego chorób. jest po 3 dawce zylexis. jest dobrze dr sponsoruje mi zabieg, nic nie płacę odrobię pracą w klinice przy kotach w tygodniu.

hip hip hurra!
trzymam kciuki za udane i trafne diagnozy i inwestycje

Miau Adopcje(11 do adopcji, 3 z budek, 3 rezyd.+TIGRA)

Kto przegląda forum